Stowarzyszenie „Nasz Gdańsk” którego prezesem jest Doc. dr. Inż. Andrzej Januszajtis wystosowało 7 grudnia 2016 roku apel do Przewodniczącego Rady Miasta Gdańska Bogdana Oleszka w sprawie nadana nazwy placu przed Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. 

Głównym zadaniem radnych, wybieranych przez społeczeństwo, jest działanie dla dobra miasta i jego mieszkańców. Częścią tego dobra jest dziedzictwo materialne i duchowe, zabytki i elementy tożsamości, wśród których niezwykle ważną rolę grają nazwy dzielnic, ulic i budowli.

Zespół historycznych nazw ulic, placów, rejonów, cieków wodnych, mostów, baszt i bastionów Śródmieścia Gdańska, noszącego od 1994 r. status Pomnika Historii, jest niezwykle cenny w skali świata, a w skali kraju wprost wyjątkowy. Na 250 nazw ulic na tym terenie 71 pochodzi sprzed roku 1500 czyli ze Średniowiecza, a 150 sprzed rozbiorów Polski (dla porównania: tych drugich jest w Krakowie 33, w Toruniu 32). Na samym tylko Głównym Mieście mamy 44 średniowieczne nazwy ulic (na Starym Mieście we Wrocławiu – 21, w Krakowie i Toruniu po 16, w Poznaniu 11).

Gdańsk jest pod tym względem najbogatszy, ale to nie znaczy, że nie da się tego skarbu zmarnować. O ile w roku 1967 udział nazw średniowiecznych w naszym Śródmieściu wynosił 31%, a nazwy sprzed rozbiorów 72% to dziś ten pierwszy skurczył się do 28% a drugi do 60%.

Nie możemy się zgodzić na dalsze pozbywanie się starych nazw, bo są one istotą historycznej tożsamości miasta.

Największym dla nich zagrożeniem są tzw. nazwy pamiątkowe, poświęcone osobom i wydarzeniom, nadawane pod wpływem impulsu, często w toku walki politycznej, potęgującej emocje poza granice rozsądnego myślenia. W dawnych miastach nazwy odosobowe były rzadkością i dotyczyły albo wyróżniających się właścicieli parceli przy danej ulicy, albo Świętych Pańskich. W naszym mieście władcom stawiano pomniki – posąg Zygmunta Augusta na wieży Ratusza, Kazimierza Jagiellończyka i Augusta III w Dworze Artusa itp. Pierwszym władcą, któremu poświęcono u nas plac (Błędnik) był w 1810 r. Napoleon Bonaparte, ale nazwa przetrwała tylko 5 lat. Po upadku Napoleona próbowano przemianować zieleniec na plac Fryderyka Wilhelma (króla Prus), co się jednak nie przyjęło.

W drugiej połowie XIX w. nadano niektórym nowym ulicom na Dolnym Mieście, Długich Ogrodach itp. imiona rajców, burmistrzów, polityków, pisarzy, filantropów, ale był to nadal znikomy ułamek wszystkich nazw. Szaleństwo przemianowań zapoczątkowali hitlerowcy, ale na terenie Śródmieścia zmieniono nazwy tylko pięciu ulic. W trakcie powojennej polonizacji (w niektórych przypadkach repolonizacji) nazewnictwa udało się, mimo błędów i nieścisłości, większość starych nazw zachować. Kolejna fala przemianowań osiągnęła maksimum w roku 1953.

Po przywróceniu demokracji większość komunistycznych zmian odwrócono, przywracając tam, gdzie to było możliwe, cenne nazwy historyczne.

Kiedy w 2005 r. prezydent Adamowicz powołał zespół doradczy do spraw zachowywania i dalszego przywracania historycznych nazw, wydawało się, że uda się zapanować nad „radosną twórczością” w tej dziedzinie. Oprócz zinwentaryzowania nazw na terenie Śródmieścia wraz z datami powstania, opracowano oparte na doświadczeniach innych miast europejskich, dziesięciopunktowe wytyczne dla polityki nazewniczej w Gdańsku, wrażane szczególnie dla historycznego Śródmieścia. Niestety odsunięto ich uchwalenie na później, a potem doszło do pochopnych przemianowań, uszczuplających korpus historycznego nazewnictwa.

Aby przeciwdziałać dalszemu zubażaniu dziedzictwa kulturalnego w tym zakresie i zapobiec gorszącym przypadkom pośmiertnego przeciwstawiania sobie pamięci wielkich ludzi, walczących niegdyś ramię w ramię o naszą wolność, zwracamy się z gorącym apelem do Władz Miasta – niezależnie od opcji politycznej:

  • o niewprowadzanie nowych nazw kosztem historycznego dziedzictwa,
  • o przywrócenie działalności zespołu do spraw nazewnictwa (taką funkcję mógłby pełnić np. Komitet Wiedzy, działający przy Gedanopedii),
  • o przyjęcie przez Radę Miasta wypracowanych w 2005 roku wytycznych polityki nazewniczej w mieście (p. załącznik).

W aktualnej sytuacji toczącego się sporu apelujemy o zachowanie historycznej nazwy Wiadrowni (1540 r.): dla terenu dawnej wyspy, na której zbudowano Muzeum II Wojny Światowej, oraz dla jej dawnej głównej ulicy – bulwaru nad kanałem Raduni. Przeniesienie jej na inne miejsce oznaczałoby manipulowanie historią.

Prezes Stowarzyszenia „Nasz Gdańsk”
Doc. dr. Inż. Andrzej Januszajtis

Załącznik

Wytyczne polityki nazewniczej w mieście.

  • Zasada naczelna; Głównym celem polityki nazewniczej na obszarach historycznych powinno być zachowanie I pogłębianie tożsamości miejsca.
  • Zasada 1: Na terenie Śródmieścia i obszarów bogatych w pamiątki przeszłości należy bezwzględnie zachować historyczne nazwy, ulic, placów, mostów, cieków’ wodnych itp.
  • Zasada 2: Jedyne dopuszczalne zmiany, to poprawienie polskiego brzmienia nazw źle przetłumaczonych i przywracanie nazw, do których po wojnie nie wrócono, lub które pominięto.
  • Zasada 3: Całkiem nowe nazwy można nadawać tylko obiektom nazewniczym, które dawnej nazwy nie mają. Aby się co do tego upewnić, trzeba zasięgnąć opinii ekspertów, którzy dokładnie sprawdzą źródła historyczne – mapy, wykazy, księgi hipoteczne itp.
  • Zasada 4: Charakter nowych nazw powinien sprzyjać pogłębieniu tożsamości historycznej.
  • Zasada 5: Poza Śródmieściem i obszarami, o których mowa w punkcie 1, powyższe zasady powinny obowiązywać w stosunku do głównych obiektów nazewniczych.
  • Zasada 6: Nazwanie obiektu nazewniczego imieniem osoby zasłużonej może nastąpić nie wcześniej niż w 5 łat po jej śmierci. W żadnym przypadku nie może się to odbyć kosztem nazwy historycznej.
  • Zasada 7: Skupianie w nowych dzielnicach nazw o jednolitym charakterze łub nawiązujących do lokalnej przeszłości sprzyja orientacji i pogłębia tożsamość miejsca.
  • Zasada 8: Wraz z nadaniem lub weryfikacją nazwy należy ściśle określić zakres jej obowiązywania, w miarę możliwości zgodny z historycznym. Niejasności co do zakresu mogą powodować skutki prawne.
  • Zasada 9: Na obszarze Śródmieścia i w rejonach historycznych w miarę możliwości powinno się zachować dawną numerację i pr2ywracać ją tam, gdzie zaszły najjaskrawsze zmiany.
  • Zasada 10: Gdyby prawne przywrócenie dawnej nazwy natrafiało, na zbyt wielkie trudności, powinno się ją oznaczyć na tablicy informacyjnej w nawiasie lub z dopiskiem: „dawniej”.

Niniejsze zasady zostały przedyskutowane na posiedzeniu Zespołu d/s przywracania historycznych nazw. Przekazujemy je Panu Prezydentowi jako materiał do ewentualnego wystąpienia z inicjatywą uchwałodawczą.

Gdańsk, 17 lutego 2005 r.

Przewodniczący Zespołu d/s przywracania nazw:

Doc. dr. Inż. Andrzej Januszajtis

2 thoughts on “Apel w sprawie nazw

  • Czy będą radni, którzy przeczytają to ze zrozumieniem (kładę nacisk na ZE ZROZUMIEM)? Boję się, że niektórzy są tak zacietrzewieni, że ….. :(

    Odpowiedz
  • Już pisałem…nazwy muszą być bezpieczne historycznie…tak ,żeby następni nie musieli się wstydzić lub w histeriii – zmieniać !

    Odpowiedz

Dodaj opinię lub komentarz.