Pewna utrzymania Lechia Gdańsk nie zdołała pokonać pewnego spadkowicza i „na pożegnanie” z kibicami tylko zremisowała z Sandecją Nowy Sącz 1:1. Ostatecznie Biało-Zieloni zakończyli rozgrywki Lotto Ekstraklasy w sezonie 2017/2018 na trzynastym miejscu.  W wyjściowej jedenastce Biało-Zielonych zagrało aż czterech młodzieżowców.

Lechia Sandecja

Pomimo deklarowanych chęci wygrania ostatniego meczu i godnego pożegnania się z kibicami, piłkarze Biało-Zielonych nie zdołali pokonać zdecydowanie najsłabszej drużyny Ekstraklasy Sandecji Nowy Sącz. Jedyną bramkę dla Lechii zdobył Flavio Paixao, dla którego było to pięćdziesiąte trafienie w historii występów Portugalczyka w Polsce.

Chcieliśmy wygrać ten mecz…

Według Adama Chrzanowskiego gdańszczanie zagrali dobry mecz i stwarzali sobie sytuacji, ale zabrakło skutecznościNa pewno chcieliśmy zakończyć sezon zwycięstwem. Nie udało się. Wydaje mi się, że zagraliśmy dobre spotkanie. Mieliśmy swoje sytuacje, ale zabrakło skuteczności – powiedział po meczu Adam Chrzanowski.

Pozytywnym akcentem meczu i sporym zaskoczeniem dla kibiców była decyzja trenera Stokowca, który zdecydował się od pierwszych minut meczu postawić na czterech młodzieżowców: wspomnianego Chrzanowskiego, Rafała Kobrynia, Floriana Schikowskiego oraz Mateusza Żukowskiego.  O ile wystawienie tego pierwszego raczej nie dziwi, to występ pozostałej trójki był zaskoczeniem. Kobryń i Chrzanowski zagrali dobry mecz.

Najgorszy sezon w mojej karierze

 Dla grającego w bramce Lechii Słowaka był to najgorszy sezon w całej karierze. – Nie wiem, co nie zagrało w tym sezonie. Pierwszy mecz w Płocku wygraliśmy. Byliśmy przekonani, że będziemy kontynuować serie z zakończonego sezonu, ale było inaczej. Nie ma jednej przyczyny,  dlaczego tak ten sezon się ułożył. Po kolejnych przegranych wpadliśmy w dołek i przestaliśmy wierzyć w siebie. Całe szczęście, że nie wydarzyło się coś gorszego, czyli nie spadliśmy z Ekstraklasy. Doświadczenie, które zebraliśmy w tym sezonie trzeba docenić i nie możemy tego powtórzyć. To był dla mnie najgorszy sezon. Tyle bramek straconych, co w tym sezonie, można by było rozłożyć na trzy sezony. Trzeba to przyjąć na klatę, zresetować się, żeby nowy sezon rozpocząć inaczej –  powiedział po meczu bramkarz Lechii Dusan Kuciak

Już nie mogę się doczekać przygotowań do kolejnego sezonu

Przed piłkarzami niespełna trzy tygodnie przerwy i wrócą do regularnych treningów. Cześć z nich pragnie odpocząć, zresetować się po tym fatalnym dla Biało-Zielonych sezonie, inni jak Patryk Lipski nie mogą się doczekać przygotowań do nowegoJuż nie mogę się doczekać przygotowań do kolejnego sezonu. Mam nadzieje, że przyszły sezon będzie o wiele lepszy i z nowymi trenerami dobrze przygotujemy się do rozgrywek –  powiedział po meczu zawodnik.

Nie zagrają w przyszłym sezonie w Lechii…

Od dłuższego czasu mówiło się o tym, że klub na pewno zamierza odchudzić i odmłodzić kadrę pierwszej drużyny. W przerwie meczu  kibice mogli zobaczyć film, na którym zostały zaprezentowane nazwiska piłkarzy, którzy nie zagrają w barwach Biało-Zielonych w sezonie 2018/2019. Sztab szkoleniowy postanowił rozstać się z: Jakubem Wawrzyniakiem, Grzegorzem Kuświkiem, Marco Paixao, Mato Milosem, Olivierem Zeleniką oraz Simeonem Slawchewem. Z kolei dzisiaj pojawiła sie informacja, że trener Stokowiec będzie zabiegał o to, żeby w Klubie pozostał Simeon Sławczew oraz Jao Olivieira, którzy byli związani z Biało-Zielonymi na zasadzie wypożyczenia.

Sezon 2018/2019 rozpocznie się 20 lipca 2018 roku i potrwa do 19 maja 2019 roku. Przerwa pomiędzy rozgrywkami wyniesie 63 dni. Jesienią zostanie rozegranych 20 kolejek, o jedną mniej w stosunku do obecnego sezonu.

Mateusz Błażewicz

Dodaj opinię lub komentarz.