Lechia.net

Zwycięstwo Lechii Gdańsk w meczu inaugurującym rywalizację w grupie mistrzowskiej. Piłkarze Piotra Nowaka pokonali na własnym stadionie Termalikę Bruk-Bet Nieciecze 2:0. Bramki dla gospodarzy zdobywali Lukas Haraslin i Marco Paixao.

Po przegranej z Pogonią Szczecin na zakończenie fazy zasadniczej sezon Lotto Ekstraklasy, mecz z drużyną z Niecieczy miał być dla piłkarzy Lechii Gdańsk początkiem nowego rozdziału w rywalizacji o tytuł Mistrza Polski. Niewielka strata punktowa do pierwszych trzech zespołów dawała nadzieję na włączenie się do walki o najwyższe cele. Przed meczem z Termalicą dużo mówiło się o nieskuteczności i niewykorzystywaniu przez podopiecznych trenera Nowaka dogodnych sytuacji, które stwarzali sobie piłkarze Lechii w poprzednich meczach. Receptą na niemoc strzelecką napastników gdańskiej drużyny miały być wzmożone treningi strzelecki w tygodniu poprzedzającym mecz z Termalicą.

Szybka bramka Haraslina 

Początek meczu zdecydowanie należał do drużyny gospodarzy. Wysoki pressing przyniósł nadspodziewanie szybko efekty, bo już w 3. minucie spotkania – po zagraniu Marco Paixao – na strzał w kierunku „krótkiego” słupka zdecydował się Lukas Haraslin, nie dając żadnych szans na obronę silnego strzału bramkarzowi drużyny gości. Po strzelonej bramce do dogodnych sytuacji bramkowych zaczęli dochodzić piłkarze Termaliki. Gol wyrównujący dla drużyny Słoni mógł paść w 9. minucie meczu, po tym jak w sytuacji sam na sam z Dusanem Kuciakiem, Martin Miković próbował przelobować gdańskiego golkipera. Na szczęście piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką.

Przez większą cześć meczu to biało-zieloni przeważali i dyktowali warunki gry. Jeszcze przed gwizdkiem sędziego, kończącym drugą połowę meczu, szansę na podwyższenie prowadzenia miał Simeon Sławczew, który po dośrodkowaniu piłki przez Milosa Krasica strącił piłkę głową w kierunku dalszego słupka, ta jednak minęła bramkę Termalici.

W drugiej połowie lechiści nie stwarzali już sobie tak dogodnych okazji. Zdołali jednak strzelić drugą bramkę. W 53. minucie po centrowym zagraniu piłki przez Simeona Sławczewa, Marco Paixao wewnętrzną częścią stopy pewnie umieścił piłkę w siatce.  Wygrana drużyny Piotra Nowaka oznacza dla Lechii awans na trzecie miejsce w grupie mistrzowskiej.

Wiśnia gol!! 

Ważnym momentem sobotniego meczu była zmiana, której w 78. minucie dokonał trenera Piotr Nowak. Milosa Krasica zastąpił długo wyczekiwany przez gdańskich kibiców Piotr Wiśniewski, dla którego był to pierwszy występ w rundzie wiosennej, a drugi w całym sezonie. Owacjami na stojącą oraz kibicowską przyśpiewką „Wiśnia gol!” przyjęta została decyzja o desygnowaniu do gry popularnego „Wiśni”.

Po meczu popularny „Wiśnia” nie krył wzruszenia i z drżącym głosem dziękował kibicom Lechii za doping i wsparcie –  Długo nie było mnie na boisku, ale przez ten okres ciężko pracowałem. W dużej mierze mój dzisiejszy występ zawdzięczam kibicom, którzy wspierali mnie w tym trudnym dla mnie okresie, za co Im z całego serca bardzo dziękuję –  powiedział po meczu Piotr Wiśniewski.

Cała wypowiedź Piotra Wiśniewskiego:

Cała pomeczowa wypowiedź zdobywcy pierwszej bramki, Lukasa Haraslina:

Cała pomeczowa wypowiedź Sławomira Peszki:

Lechia: Dusan Kuciak – Rafał Janicki, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak – Simeon Sławczew, Ariel Borysiuk – Lukas Haraslin, Milos Krasić (78’ Piotr Wiśniewski), Rafał Wolski (60’ Flavio Paixao), Sławomir Peszko – Marco Paixao (72’ Grzegorz Kuświk)

Termalica: Dariusz Trela – Przemysław Szarek, Kornel Osyra (59’ Bartłomiej Babiarz), Artem Putiwcew, Sebastian Ziajka – Mateusz Kupczak, Vlastimir Jovanović – Martin Miković, Samuel Stefanik, Patrik Misak (68’ David Guba) – Dawid Nowak (76’ Vladislavs Gutkovskis)

Pełna galeria zdjęć z meczu dostępna na Lechia.net 

Mateusz Błażewicz

Dodaj opinię lub komentarz.