Jak zdołaliśmy się dowiedzieć, z dniem 27 lutego odchodzi ze stanowiska Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Agnieszka Kowalska.
Agnieszka Kowalska pełniła funkcję konserwatora zabytków od 12 lipca 2016 roku. Zastąpiła wówczas Dariusza Chmielewskiego, zwolnionego z powodu niedostatecznego wywiązywania się ze swoich obowiązków. Wcześniej była kierownikiem Wydziału ds. Dokumentacji, Rejestru i Ewidencji Zabytków w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków.
Do najbardziej znanych działań konserwator należy wpisanie Stoczni Gdańskiej do rejestru zabytków (wpis obszarowy), nałożenie 500 tyś zł kary na Forum Gdańsk za zabetonowanie Kanału Raduni oraz przejęcie kontroli nad wszystkimi zabytkami w Gdańsku (co ma się dokonać z dniem 1 marca br.).
Czy w takiej sytuacji następca Agnieszki Kowalskiej zdecyduje się nakazać przywrócenie Kanału do stanu sprzed budowy? Są jeszcze 2 tygodnie na wydanie decyzji.
Agnieszka Kowalska, PWKZ w końcu grudnia 2018 r. złożyła wypowiedzenie na ręce Wojewody Pomorskiego zachowując pełny trzymiesięczny okres wypowiedzenia. Decyzja o wypowiedzeniu podyktowana jest względami osobistymi. Do czasu zakończenia okresu wypowiedzenia wypełnia wszystkie swoje dotychczasowe obowiązki, do czego również zadeklarowała się składając wypowiedzenie. Wyjaśnia Marcin Tymiński, rzecznik PWKZ.
Przeczytaj:
- Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków przejmuje kontrolę nad wszystkimi zabytkami w Gdańsku
- Więcej terenów stoczniowych w rejestrze zabytków
- Forum Gdańsk – kara maksymalna
Na zdjęciu Agnieszka Kowalska w czasie seminarium 14 kwietnia 2018 poświęconemu Stoczni Gdańskiej (Dziedzictwo kulturowe dawnych terenów Stoczni Gdańskiej).
Gdańsk Strefa Prestiżu
Pani konserwator sama odchodzi czy musi odejść. Tak czy owak to dlaczego??
Agnieszka Kowalska ni jest związana z Gdańskiem i nie czuje tego MIASTA. Zgłosiłem kilka uwag na temat stanu zabytków i …. nic do dziś nie poprawiono. Zgłoszenia dokonałem w kwietniu 2018 roku. Brak troski o zabytki powoduje ich niszczenie i Gdańsk choć najpiękniejszym miastem w Polsce jest, powinien dbać o swoje dobra. Pani ta i jej pracownicy (może nie wszyscy) lekko traktują swą pracę. Odsyłano mnie od pokoju do pokoju i traktowano jak intruza, który chce zburzyć ich spokojną „fuchę”. Tak potraktowała mnie kierownik o imieniu Karolina (nazwiska nie pamiętam ale mam zapisane w starym kalendarzu). Podałem kilka uwag:
1. W miejscu tzw widoku trzech Neptunów widać ich dwóch; trzeci nie ma trójzęba (utrącony przez piorun kilkanaście lat wstecz). Turyści z Kanady zwrócili mi uwagę, że wprowadzam ich w błąd bo widać tylko dwóch Neptunów (mieli racje). Jedak w informacji turystycznej podają, że jest takie miejsce (it Brama Wyżynna).
2. Dom Kaznodziejów – widnieje napis nieistniejącej od lat przychodni – budynek bardzo ciekawy (asymetryczny) a napis szpeci i śmieją się turyści szczególnie ci zagraniczni. Na tym budynku jest bardzo mało widoczny łaciński napis o pięknej treści – czy ktoś zna tłumaczenie? Gdyby nie opowiedział mi tym Prezes PTTK z Domu Schumannów nawet nie zauważyłbym tego napisu. Podobno Dom ten ma być siedzibą Wojewódzkiego Konserwatora ?!!!
3. Żuraw – najbardziej charakterystyczny obiekt zabytkowy Gdańska. W bramie istnieje od lat wypłowiały opis działania tego pięknego i największego historycznego dźwigu w Europie. Mimo piękna tego obiektu ma on jeszcze kilka mankamentów o czym poinformowałem kierownika działu historycznego Muzeum Morskiego ale… moje uwagi są lekceważone choć kierownik ten odbył ze mną ostrą ale twórczą rozmowę a mimo zapewnień ,,,nie widzę pozytywnej reakcji. Rozmowa była w czerwcu 2018 roku w obecności kierownika ochrony Muzeum. Nie mam czasu na pisanie mankamentów i wysyłanie na stosowne adresy. Byłem umówiony na marzec z Prezydentem Pawłem ale…ON już mnie nie przyjmie, choć zaprosił. Teraz nie wiem z kim to omówić i …ręce mi opadły i chęci też. Przecież NASZE MIASTO piękne jest i „nie trzeba tego zmieniać”. Tak usłyszałem w Urzędzie Miejskim w dziale zajmującym się zbytkami (mieści się w Wozowni przy Bastionie Św Elżbiety).
Czy można być optymistą i mieszkać w najpiękniejszym mieści i być przewodnikiem, który wstydzi się ODPOWIADAĆ NA NIEKTÓRE PYTANIA TURYSTÓW i dostrzega brak utrzymania zabytków a przez to następuje ich niszczenie?
Dobrze, że ta Pani odchodzi bo 12 minutowa rozmowa z nią zniesmaczyła moje pojecie o Konserwatorze Zabytków. Dla niej sprawa najważniejsza – „jeśli nie ma tego na piśmie to sprawa nie istnieje!!. Pewnie nie zna KPA a uczyła się być może u Ojca Wszechmogącego. To jakby zaprzeczenie znaczenia KONSERWATOR ZABYTKÓW.
Życzę tej Pani dobrze ale ciesze się, że już nie będzie szkodziła NASZEMU MIASTU.
Konserwator miejski powiedział, że nie trzeba miasta zmieniać? Śmiechu warte. Pierwszy, który przyłożył rękę do zmian. Napis na Domu Kaznodziejów: „”Ci, którzy ufają Panu, nabierają siły, wzbijają się w górę na skrzydłach jak orły”.
Bardo dobre tłumaczenie. Wielu gdańszczan nie zna tego napisu. A szkoda. Może takie swobodne pisanie przyczyni sie do wzbogacenia wiedzy innych. Dzięki.
W Urzędzie Miasto złożyłem na piśmie kilka uwag o stanie zabytków lecz potraktowano je lekceważąco i wskazano kto zajmuję się poszczególnymi zagadnieniami. Jeśli takie jest traktowanie spraw zgłaszanych przez mieszkańców to można się załamać. Dlatego Prezydent Paweł chciał poznać moje spostrzeżenia o czym krótko go poinformowałem i zapewnił że znajdzie 20 minut w marcu i zaprosił. Ale …. panie z jego biura prasowego nie potraktowały moich uwag poważne i mimo dwukrotnego spotkania zapisały moje uwagi i …NIC. Zgłosiłem kilka uwag w Urzędzie Miejskim w formie pisemnej ale jakbym uderzył gąbką o ścianę.
Czego te uwagi dotyczyły?
To jest konserwator wojewódzki. Miejski mieści się w Wozowni i odpowiedział mi, kto czy się zajmuje ale nikt niczym się na zajął. Interweniowałem przed sezonem turystycznym 2018 roku. Obecnie zbliża się następny sezon roku 2019 i żadnych zmian nie ma. ŻADNYCH, które gołym okiem widać a wiele z nich można dokonać niemal bezkosztowo lub przy niewielkim nakładzie dalekim od zadań inwestycyjnych. Trzeba tylko chcieć.