Abraham Lincoln urodził się w Hodgenville, w stanie Kentucky, ale życie poprowadziło go przez różne miejscowości. W Springfield w stanie Illinois zamieszkał w 1837 roku, w wieku 28 lat. W Springfield jego kariera prawnicza nabrała rozpędu, tu poznał Mary Todd, ożenił się, doczekał się dzieci, ogłosił start na prezydenta i tutaj został pochowany. Jego dom i pamięć po prezydencie to świętość dla Amerykanów.

W tym domu Lincoln zamieszkał z rodziną w 1844 roku. My zjawiliśmy się w nim 80 lat później, niemalże w rocznicę jego śmierci. Prezydent został postrzelony 14 kwietnia, my byliśmy 30 marca.
- przeczytaj: Ameryka: Springfield – miasto Abrahama Lincolna
Miejsce jest kapitalne. Kapitalne, bo to przykład, jak można zadbać o miejsce historyczne, o wspólną przeszłość. Jeśli kiedykolwiek los rzuci was w środkowe stany, koniecznie zajrzyjcie do Lincolna. To tylko 1,5 godziny jazdy z St. Louis, a po drodze można zajrzeć do Litchfield i zrobić sobie zdjęcie w jedynym zachowanym kinie samochodowym przy Route 66.

Dom znajduje się w kwartale domów Lincoln Home National Historic Site i ten kwartał domów wzbudził mój zachwyt. Nie tylko dom jest autentyczny, również zachowano domy okoliczne (kilka postawiono na nowo), odrestaurowano je, by otoczenie wyglądało tak, jak widział je Lincoln, opuszczając swoją posiadłość. Patrzymy więc na ten narodowy pomnik oczami Lincolna. Nie ma tu oczywiście ruchu kołowego; niektóre domy należą do National Park Service, niektóre są prywatne, ale wszystkie są w reżimie miejsca historycznego podlegającego bezwarunkowej ochronie.

Julia Sprigg była serdeczną przyjaciółką Mary Lincoln. Jej córka opiekowała się synami Lincolnów. Pani Sprigg mieszkała w domu od 1853 do 1869 roku. Uważa się, że dom został zbudowany w 1851 roku przez Johna B. Webera. Allen Miller był zamożnym lokalnym handlarzem skórą, piecami i blachą. Miller, jego żona i trójka dzieci mieszkali w tym domu od 1855 do 1864 roku. Dom zbudowano ok. 1850 roku. Prosty, ale wygodny dom w konstrukcji drewnianej był typowy w tamtej epoce. Natomiast kolejny budynek powstał później, bo w 1859 i był rezydencją Jesse’ego K. DuBoisa do 1864 roku. DuBois był audytorem stanowym i bliskim przyjacielem Lincolna, udzielał mu wsparcia w czasie kampanii wyborczej. Nawet swojego syna nazwał jego imieniem.
Przed domem DuBoisa stoi taki wehikuł:
To pomniejszona wersja wozu biorącego udział w kampanii prezydenckiej. 8 sierpnia 1860 przed domem Lincolna odbył się wielki wiec poparcia. Wóz oryginalnie był większy, ciągnięty przez 6 koni, w środku znajdował się warsztat tkacki (stąd komin), który wytwarzał dżinsy.

Lyon House został zbudowany ok. 1850 roku. W 1860 roku dom zamieszkiwali Henson Lyon, jego syn Thomas, Huldah Burge i jej troje dzieci oraz panna Sotches. Lyon był emerytowanym rolnikiem i spekulantem ziemskim. Beedle House jest trochę wcześniejszy, bo z 1840 r. W 1860 r.mieszkał w nim strażak kolejowy William H. Beedle i jego służąca, Kate Tierney. Beedle wynajmował dom.
Dean House można zwiedzać. Jest tam wystawa o rodzinie i domu Lincolna, makiety, zachowane oryginalne przedmioty, np. zabawki dzieci pp. Lincoln. W 1860 roku dom należał do Harriet Dean, rozwódki, która zajmowała się nauczaniem i ogrodnictwem. Ten dom został odtworzony.

Dom Hensona Robinsona został zbudowany około 1859-60 roku. Został znacząco przebudowany w 1863. Robinson był przedsiębiorcą ze Springfield i działaczem obywatelskim. On i jego żona mieli pięcioro dzieci w czasie, gdy tu mieszkali. Jest pięknie odrestaurowany, drewniany szkielet z frontowym szczytem w stylu neogreckim. Jest tu ganek na całą szerokość frontu z kwadratowymi kolumnami i wspornikami oraz wykusz okienny na południowej elewacji. Fundament jest betonowy z ceglaną okładziną. Dom należy do National Park Service.

Arnold House to kolejny dom otwarty dla turystów. Znajduje się tam skromna wystawa poświęcona sąsiadom Lincolna. Charles Arnold był politycznym sojusznikiem Abrahama Lincolna, mieszkał tutaj w latach 1850-1879. Dwukrotnie pełnił funkcję szeryfa hrabstwa z ramienia Partii Wigów, poprzedniczki Partii Republikańskiej. Dom wcześniej był używany jako szkoła, a we wrześniu 1841 r. w tym miejscu zorganizowano zbór ewangelicko-luterański. W widocznym za nim żółtym Cook House mieszkała wdowa Sarah Cook wraz z pięcioma członkami rodziny i dwoma najemcami. Cook House jest budynkiem dzierżawionym przez National Park Service.

Na tyłach Arnold House stoi wychodek, mały, autentyczny wychodek. Podobny jest na tyłach domu Lincolna, również autentyczny. Nawet pod nim stałam i zaglądałam. Niestety, nie zrobiłam zdjęcia i nie potrafię wyjaśnić, dlaczego. Tu nie ma dziury w ziemi, jak w naszej sławojce, tylko dwa solidne, drewniane kubły, na które się siadało. Gdzie oni wywalali zawartość, to też nie wiem.

Zwiedzanie jest darmowe, ale, aby wejść do domu Lincolna, trzeba na miejscu pobrać bilety wstępu i tylko wycieczki min. 15-osobowe mogą je rezerwować wcześniej. Myślę więc, że latem są długie kolejki do zwiedzania. My o tej porze roku czekaliśmy tylko 3 godziny. Lepiej więc przyjechać bardzo rano. A jeśli trafi się grupa szkolna lub zorganizowana wycieczka, o co latem nietrudno, to może być krucho z wejściem. Wchodzi się co pół godziny, 15 osób.

W tak historycznym miejscu oczywiście musi być visitor center, czyli milion pamiątek związanych z Lincolnem i miastem. Jest również parking, płatny wyłącznie kartą. Visitor center zawsze zabierał nam dużo czasu, bo różnorodność breloczków i magnesów wszędzie przyprawiała o zawrót głowy. Na polu bitwy Jacinto w Houston można nawet kupić kłaczek bawełny – bo niewolnicy uprawiali bawełnę, a w Alamo w San Antonio kupiłam repliki dolarów z XIX wieku. Nie wiem wprawdzie po co, ale mam. A bawełnę sami zbieraliśmy w Nutbush w Tennessee, gdzie dzieciństwo spędziła Tina Turner. Tak to jest z turystami. Dziecięce tereny piosenkarki na pewno pokażę, również dom Elvisa Presleya.

Dokładny adres domu pp. Lincolnów to 413 S. 8th Street, na rogu Jackson Street. Został przez nich kupiony w 1844 r. za 1500 dolarów, i był jedynym domem, jaki Lincoln kiedykolwiek posiadał (rok budowy 1839). Tu urodziło się troje ich dzieci, a jedno, Eddie, zmarło. Dom składa się z dwunastu pomieszczeń, rozłożonych na dwóch piętrach.

Podczas gdy tu mieszkał, Lincoln został wybrany do Izby Reprezentantów w 1846 r. i wybrany na prezydenta w 1860 r. Ten wybór oznaczał konieczność przeprowadzenia się do Waszyngtonu i nigdy już Mary Todd nie wróciła do Springfield, ale też nigdy budynku nie sprzedała. Syn Robert Todd Lincoln (na jego cześć został nazwany akwen wodny na północ od Grenlandii) w 1887 r. podarował budynek stanowi Illinois pod warunkiem, że będzie on na zawsze dobrze utrzymany i otwarty dla publiczności bezpłatnie.

Najważniejsze punkty trasy zwiedzania obejmują:
- salonik
- pokój dzienny
- jadalnia
- pokój gościnny
- sypialnia Abrahama Lincolna
- sypialnia Mary Lincoln
- pokój chłopców
- pokój służącej/gosposi
- kuchnia

Dom wyposażony jest w przeważającej części w oryginalne meble. Wykładziny ścian (kolor i wzór) są odtworzone, wykładziny podłóg – może odtworzone, może oryginalne, nie wiem, na pewno dywanik, na którym Lincoln stał, gdy przekazywano mu informację, że został wybrany na prezydenta Ameryki – prawdziwy. Zatem – wchodzimy. Na początku drzwi i wieszak, na którym przyszły prezydent wieszał swój cylinder i stawiał parasol. Kawałek cylindra wygląda zza prezydenckiego płaszcza.
Salonik – pokój, w którym przyjmowano gości. Trzeba powiedzieć, że lubili ciemne meble.
Pokój dzienny. To pokój, w którym zwykle spędzano większość dnia. Zwracam uwagę na dywanik.
Jadalnia
Pokój gościnny
Sypialnia Abrahama Lincolna
Sypialnia Mary Lincoln
Pokój chłopców
Pokój pomocy domowej

Kuchnia
Mary Todd nie wróciła do Springfield, ale Abraham Lincoln tak. Po zabójstwie wystawiono jego ciało w Starym Kapitolu, a później pochowano na cmentarzu Oak Ridge. Musieliśmy go więc tam odwiedzić.

Oak Ridge Cemetery ma zaszczyt być drugim najczęściej odwiedzanym cmentarzem w USA, zaraz po Arlington National Cemetery. Co roku notuje milionowe odwiedziny i tę popularność zawdzięcza właśnie Lincolnowi.

Zaraz przy wejściu znajduje się Oak Ridge Abbey, w internecie nazywane czasem opactwem, czasem mauzoleum, ale to zamknięte kolumbarium, zbudowane w 1912 r. Ciekawa z nim sprawa, bo budowano go w atmosferze lęku przed kradzieżami na cmentarzu, strachu przed chorobami i przedwczesnym pochówkiem. Może coś było na rzeczy, może były wtedy takie przypadki, ale tak właśnie reklamowano miejsca w mauzoleum.
Wnętrze każdego przedziału jest tak skonstruowane, że… w przypadku najmniejszych wątpliwości co do śmierci, można podjąć środki ratujące życie, tak aby reanimacja oznaczała przywrócenie do życia, zamiast niewyobrażalnego horroru powrotu do przytomności pod siedmioma stopami ziemi.
Było to również miejsce „w samym cieniu pomnika Lincolna”. Obiecano, że zamknięta brama mauzoleum zapobiegnie porwaniu zwłok („znacznie częstszemu, niż ktokolwiek z nas chciałby wierzyć”). Ostrzegano również, że gazy wydzielane po pochówkach w ziemi mogą powodować choroby, a system sanitarny opactwa (który stosował formaldehyd) będzie powodował „wysychanie, zamiast zwykłego procesu rozkładu”. Do czasu poświęcenia kolumbarium 8 września 1912 sprzedano 100 miejsc, a na tę uroczystość przyszedł tłum ludzi, których później zaproszono do zwiedzania. Sprzedaż jednak tak dobrze nie szła, właściciele się zmieniali, w końcu w 1950 r. sprzedano opactwo stanowi Illinois za 2 dolary. Dosłownie tyle.

Cmentarz ma status zabytku. Spoczywają na nim politycy, prawnicy, wojskowi związani z wojną secesyjną. Także córka prezydenta Granta, Nellie Grant. Zabytek ma więc 165 lat, 75 tys. grobów.
Leżą tu pochowani (i mają pomniki) uczestnicy wojny koreańskiej, II wojny światowej i wojny w Wietnamie. Grobowiec Abrahama Lincolna widać z daleka. Pomnik jest tak wielki, że trudno go przeoczyć.

Lincoln jednak pierwotnie został pochowany w innym miejscu – z drugiej strony, pod wzgórzem z obeliskiem.


Budowę granitowego pomnika Lincolna rozpoczęto w 1868 r. Został on poświęcony w 1874 r. podczas ceremonii z udziałem prezydenta US Granta. Początkowo szczątki złożono w marmurowym sarkofagu, ale po tym, jak chciano je wykraść dla okupu w 1876, przełożono je do innej części grobowca i zakopano w ziemi. Dopiero, gdy zmarła żona Lincolna, oboje umieszczono w betonowej krypcie pod podłogą sali grobowej.

Ze względu na błędy projektowe i konstrukcyjne, oraz ponieważ zwyczajnie marniał, grobowiec został gruntownie przebudowany w latach 1900-01 i ponownie w latach 1930-31. Tym razem w stylu art deco. Oprócz małżeństwa Lincolnów w sali grobowej spoczywają szczątki ich trojga dzieci oraz płyta informująca, że najstarszy syn pochowany jest w Arlington.
Nikogo oprócz nas nie było w grobowcu (oprócz nieboszczyków). Wejście jest bezpłatne i wchodzi się do pomieszczenia na kształt rotundy, gdzie wita były prezydent. Stamtąd korytarz prowadzi do sali grobowej. Po drodze brązowe figury Lincolna od młodości do starości.


W końcu jest. Warto odwiedzić ten cmentarz? Warto.
Po tym pobycie w Springfield, mieście Abrahama Lincolna, pojechaliśmy do Hannibal, miasta Marka Twaina.
Cmentarz Oak Ridge jest sprzątany 3 razy w roku: 1-15 marca, 15-31 lipca i 15-30 października. Wszystkie dekoracje muszą być usunięte przed rozpoczęciem sprzątania, bo zarząd cmentarza idzie po całości, sprzątane jest wszystko. Byliśmy dwa tygodnie po takim sprzątaniu i stąd zapewne to wrażenie wielkiej dbałości o groby. Wszystko wyczyszczone.
Moje artykuły o Stanach Zjednoczonych z wyjazdów w 2017 i 2024 (po kliknięciu można przejść do artykułu):
- Ameryka: Dolina Ognia i Transformersów (park stanowy Valley of Fire w Nevadzie)
- Ameryka: Był tu Salvaje… i ja (rezerwat Red Rock Canyon w Nevadzie)
- Ameryka: Góra, która stała się jeziorem (Crater Lake w Oregonie)
- Ameryka: Kwatera rockowej elity (Hotel Chelsea w NYC)
- Ameryka: Przez szybę World Trade Center (NYC)
- Ameryka: Punkt orientacyjny 140 Broadway (NYC)
- Ameryka: Słodki kicz z Las Vegas (Nevada)
- Ameryka: Tu zaczęli się naziści (Hotel Waldorf=Astoria w NYC)
- Ameryka: Strefa 51 – no trespassing! (Nevada)
- Ameryka: Tańczący z bizonami (Park Narodowy Yellowstone w Wyoming)
- Ameryka: Hemingway, pionierzy i koń Hagerman (Idaho)
- Ameryka: Widowisko nad reaktorami (Idaho)
- Ameryka: Współczesnym dyliżansem w krainie westernów (Monument Valley w Arizonie)
- Ameryka: Tam, gdzie konie umierają z pragnienia (Dead Horse Point w Utah)
- Ameryka: Witajcie w Alcatraz (Kalifornia, San Francisco)
- Ameryka: Mocny jak Syjon (Park Narodowy Zion w Utah)
- Ameryka: Ballada o Bonnie i Clyde (Primm w Nevadzie)
- Ameryka: Jak poszliśmy na US Open (NYC)
- Ameryka: Król kanionów (Park Narodowy Grand Canyon w Arizonie)
- Ameryka: Ulice San Francisco (Kalifornia)
- Ameryka: Powstała, aby rozkwitła pustynia (zapora Hoovera w Nevadzie)
- Ameryka: Glen Canyon, Mansfield i Big Dam (tama i zapory w Arizonie, Teksasie i Arkansas)
- Ameryka: Hannibal – miasto Marka Twaina i Tomka Sawyera (Missouri)
- Ameryka: Springfield – miasto Abrahama Lincolna (Illinois)
Pozostałe o Ameryce: