Steve Wynn nie tylko wybudował Mirage, ale również Treasure Island, Bellagio oraz Encore i Wynn.

Treasure Island Las Vegas

Treasure Island, czyli Wyspa Skarbów, miał przyciągać całe rodziny, więc były tu baseny dla dzieci i motywy pirackie. Z czasem jednak zwrócono się ku doroślejszemu odbiorcy i baseny zastąpiono jacuzzi i klubami nocnymi. Sztuczne jezioro zostało, ale szoł  z zatapianiem statku pirackiego zastąpiono przedstawieniem bardziej „dorosłym”. Noclegi zaczynają się tu od 69 dolarów za noc.  Po drugiej stronie ulicy koncertują fontanny.

Treasure Island Las Vegas

Co ciekawe, woda używana do fontann i sztucznych jezior pobierana jest po oczyszczeniu z toalet, łazienek i zlewów kuchennych. Wszak Nevada to pustynia. Zasadniczo Las Vegas czerpie wodę z jeziora Mead utworzonego z rzeki Kolorado, ale konsumpcja wody jest wyższa niż przynoszą roztopy i deszcz. Stąd miasto ratuje się, jak może.

Hotele Encore i Wynn są siostrzanymi hotelami. Są zdobywcami największej ilości diamentowych nagród Forbesa ze wszystkich obiektów wypoczynkowych i kasyn na świecie. Wynn postawił w nich na roślinność, co widać nawet przed wejściem. W przeciwieństwie do innych hoteli, te dwa swoje atrakcje chowają w środku. A są nimi np. 27-metrowy wodospad w środku klubu nocnego albo salon samochodowy z autami Ferrari i Maserati. Encore nie posiada piętra 13 ani pięter 40-49, bowiem uchodzą one za pechowe w kulturze azjatyckiej, do której nawiązuje wystrój Encore. Okna są tu ogromne.

Kolejny podwójny kompleks to Palazzo i Venetian, czyli Wenecja na pustyni, najsłynniejsza rzecz w Las Vegas.

Wenecja faktycznie robi wrażenie, ale jak ma nie robić, jak koszt budowy wyniósł 1,5 mld dolarów?

Venetian Las Vegas

Mamy tu więc most Rialto, gondole, Pałac Dożów, dzwonnicę św. Marka w naturalnej wysokości, fontanny i posążki, a gdy otwierano kompleks w 1996 roku, w niebo poleciały gołębie, zatrąbiły trąbki, a Sophia Loren ochrzciła pierwszą na świecie zmotoryzowaną gondolę.

W środku dużo fresków i kasyno o powierzchni 11 000 m2.

Venetian Las Vegas

Venetian stoi na miejscu zburzonego hotelu Sands. Obecny hotel trochę jest wyprany z historii, ale w Sands działo się dużo. Bywał tu (często), jako senator, John F. Kennedy, bywali Sinatra, Dean Martin i Sammy Davis Jr. Bywali również Nat King Cole, Judy Garland, Louis Armstrong, Shirley Mac Laine i Marlene Dietrich. Śpiewali na słynnej scenie Copa Room.

Przed Caesars Palace można natomiast trafić na Nike z Samotraki i inne rzeźby. Ponoć pokoje są takie, żeby każdy mógł się czuć jak cezar. Hotel zasłynął organizowaniem skoków motocyklowych ponad fontannami i rajdami Formuły 1 Grand Prix Las Vegas, areną bokserską (Muhammad Ali),  koncertami Eltona Johna, Roda Stewarta, Leonarda Cohena, Cher i Celine Dion oraz występami Davida Copperfielda na scenie Colosseum, wybudowanego specjalnie dla Celine Dion.

Do hotelu doczepione jest Forum Shops, czyli „starożytne” forum sklepowe, które zmienia kolory i posiada kręte schody ruchome. Lidla i Carrefoura tam nie uświadczycie.

Mamy również akcenty paryskie. Amerykanie więc nie muszą lecieć do Paryża, aby podziwiać Łuk Triumfalny, czy wieżę Eiflle’a.

Mnie natomiast bardzo podobał się hotel Bellagio. Przy przeładowanym Venetian wydawał się stonowany w wyglądzie, aczkolwiek w środku urzekający sufitami. Parasolki są ręcznie malowane i zmieniane w zależności od poru roku.

Bellagio Las Vegas

Bellagio powstał w 1998 r. na miejscu zburzonego hotelu Dunes. Powinien być nam na swój sposób bliski, bo przy Dunes działał teatr rewiowy, w którym występowała Violetta Villas. Sama ceremonia otwarcia hotelu Bellagio wyniosła 88 mln dolarów. Wystąpił wtedy Cirque du Soleil i dla niego jest to od tamtego momentu scena domowa pokazu „O” (przedstawienie wodne).

Bellagio Las Vegas

Na pokaz fontann niestety było za późno, czyli po północy. Pozostało mi więc podziwiać je na stronach Wikimedii. Ponoć to jezioro nie wykorzystuje szarej wody, ale czystą. System zaopatrzony jest w 1200 dysz, które skoordynowane są z 4 500 świateł. Koszt budowy tylko tej przyjemności to 75 mln dolarów, a fontanny „grają” w wielu produkcjach filmowych.

 

Ale to, co zrobiło na mnie największe wrażenie, to 2000 szklanych kwiatów autorstwa Dale’a  Chihuly’ego – Fiori di Como.

Bellagio Las Vegas

Kwiaty zajmują obszar 190 m2 (największa szklana instalacja na świecie) i jest to 18 ton  konstrukcji wiszącej nad głowami turystów.  Chihuly tworzył swoje dzieło przez 2 lata. Fiori di Como oznacza „kwiaty znad jeziora Como”, które najwyraźniej musiały być inspiracją dla tego rzeźbiarza. Codziennie o świcie 10 inżynierów czyści całą instalację; szacuje się, że 15 000 – 20 000 gości codziennie przychodzi tu tylko po to, by na nią popatrzeć.

Bellagio Las Vegas

Artykuł  jest na 3 podstronach, przejście na kolejną podstronę poniżej.

Dodaj opinię lub komentarz.