Teren u zbiegu ulic Brzegi i Stoczniowców należał przed wojną do kościoła Zbawiciela na pobliskim Zaroślaku. Stworzono tu cmentarz Salvator Nowy (działający do dzisiaj), następnie zaczęto zabudowywać dawną ulicę Radauneufer.

Nieistniejący już obiekt z adresem Brzegi 1-3 powstał prawdopodobnie w roku 1910 – wtedy wzmiankowany jest w księdze adresowej pierwszy mieszkaniec. Był nim niejaki Stoermer, który pełnił funkcję dozorcy cmentarza Salvator Nowy. W drewniano-murowanym domku mieszkali później cmentarni ogrodnicy – w 1927 roku Paul Baletzki i Willi Braun, w 1936 roku Erich Schallhorn i Paul Sulewski.

Budynek stał w głębi działki. Zaraz za nim znajdowały się dwie szklarnie. Do dzisiaj zobaczyć można ich fundamenty. Cały teren został ogrodzony. Na działkę prowadziła kuta brama wjazdowa, wraz z przejściem dla pieszych od boku.
Ostatnią właścicielką była Eugenia Piotrowska, mieszkająca przy ulicy Brzegi do końca 1978 roku.

rok 1960, fot. Marek Nowicki

Już rok później stworzono plan przejęcia terenu między ulicami Stoczniowców i Cienistą, w celu wybudowania bazy Przedsiębiorstwa Geodezyjno-Kartograficznego. Nowy kompleks miał scalić wszystkie mniejsze siedziby OPGK, które znajdowały się przy ulicy Pniewskiego, Miszewskiego i Wyspiańskiego. Zaprojektowano dwuskrzydłowy piętrowy gmach, częściowo podpiwniczony oraz kilka mniejszych budyneczków, w których miała znaleźć się kotłownia, warsztat naprawy samochodów czy rozdzielnia. Skrzydło równoległe do ulicy Brzegi miało pomieścić biura, w drugim zaś miały znaleźć się sale wielofunkcyjne ze stołówką i pomieszczenia dla pracowników terenowych. Oba połączone były ze sobą dwoma łącznikami. Co najważniejsze, stary budynek cmentarny miał zostać wyremontowany i ponownie zaadaptowany.

Planów jednak nie zrealizowano, a kwartałem zainteresowano się ponownie dopiero w 1990 roku, kiedy to Spółka Rex wystąpiła z prośbą o możliwość wybudowania budynku doraźnej pomocy dla psów i kotów wraz ze sklepem z akcesoriami dla zwierząt i punktem pielęgnacji. Działka została przekazana w użytkowanie wieczyste aktem notarialnym z 24.09.1992 roku, z obowiązkiem wybudowania obiektu w terminie pięciu lat. Postawiono także warunek likwidacji istniejącego stanu zagospodarowania terenu. Do 1997 roku na terenie nie prowadzono żadnych prac, w związku z czym nastąpił dobrowolny zwrot działki. Być może było to związane z tragiczną śmiercią właścicielki spółki dwa lata wcześniej.
I tak opuszczony i zaniedbany przedwojenny dom ogrodnika uległ pożarowi, a w lipcu 1999 roku Wojewódzki Oddział Ochrony Zabytków pozwolił na rozebranie nadpalonego obiektu.

źródło dokumentacja konserwatorska

Nieco dłużej, bo do roku 2013, na sąsiedniej działce z adresem Brzegi 4 stał bliźniaczy budynek. Bardzo często przypisywana jest mu funkcja „domu ogrodnika”, czego nie potwierdzają księgi adresowe. Był to zwykły obiekt mieszkalny, w 1942 roku zamieszkany przez rodzinę Roehl.

Ryszard Kopittke

Dodaj opinię lub komentarz.