Felix znaczy szczęściarz
„Miałem szczęście, zgodnie z moim imieniem, bo felix z łac. znaczy szczęśliwy… Drwili z tego SS-manni już w gestapo w
Niezależny serwis Gdańska, Pomorza i okolic
„Miałem szczęście, zgodnie z moim imieniem, bo felix z łac. znaczy szczęśliwy… Drwili z tego SS-manni już w gestapo w
Wiadomość o nagłej śmierci Piotra Dwojackiego zaskoczyła i zasmuciła wiele osób. Piotr był tak nietuzinkową i bogatą osobowością, że pewnie
U schyłku piętnastego wieku urodził się w Gdańsku, w rodzinie browarnika i kupca o nazwisku von Höfen, przyszły dyplomata związany
Warto przypomnieć sylwetkę Włocha Giovanniego Bernadino Bonifacio, który pewnym zbiegiem okoliczności ostatnie lata swego życia spędził w szesnastowiecznym nadmotławskim grodzie.
Dziś chciałabym przedstawić sylwetkę osiemnastowiecznego zakonnika, cystersa, związanego z klasztorem oliwskim. Nosił on imię zakonne Iwo, a jego nazwisko brzmiało
Chciałabym przypomnieć sylwetkę profesora Witolda Andruszkiewicza, człowieka nietuzinkowego, o bogatej osobowości. Wielce zasłużonego dla powojennego Gdańska i Pomorza, człowieka o
W ubiegłym miesiącu obchodziliśmy drugą rocznicę śmierci prof. Jerzego Sampa, gdańszczanina, popularyzatora wiedzy o Gdańsku, którego zasługi dla naszego miasta
Na wiosnę warto wspomnieć o Franciszku Sędzickim, bowiem wspomniany poeta i działacz kaszubski urodził się przed wielu laty w marcu; w kwietniu zaś
Krytyk teatralny i literacki, pisarz, dramaturg, tłumacz, wykładowca, felietonista – te i wiele innych funkcji pełnił nasz bohater. Do tego
Dziś chciałabym przybliżyć sylwetkę przedwojennego gdańskiego lekarza, również działacza polonijnego i społecznika, Stefana Miraua, który jednocześnie zapisał się w przedwojennej
Adrian Pauli – to jeden z tych, którzy do problemu zdrowotności podchodzili naukowo. Urodził się w Gdańsku 18 września 1583
W naszym mieście w dzielnicy Przymorze Małe jest nieduża uliczka, której patronuje Jan Dymitr Solikowski. Uliczka ta mocno zaniedbana, raczej
Dziennikarz i publicysta Edgar Milewski (1927-1983) w swym eseju pt. „Wernisaż” mianem „najbardziej gdańskiego z gdańskich malarzy” określił Stanisława Chlebowskiego