Nie, nie, wróżyć nie będę :) Jako że GSP jest zakochana w astronomii, więc garść informacji, co przyniesie nam rok 2020 w temacie zaćmień.

Na początek tabelka, którą otrzymałam, a znajduje się we wrześniowym numerze czasopisma „Urania” 1973.

W tabelce są zaćmienia obrączkowe i całkowite Słońca, zapewne nie wszystkie. Spójrzcie na wiek XIX, po prostu niesprawiedliwość. Ktoś, kto się urodził w 1810 roku, mógł zobaczyć za swojego życia 6 zaćmień na ziemiach polskich. Ja na swoje 6 straciłam majątek tułając się po świecie. Również obfity w zaćmienia był wiek XV. W takim 1415 roku zaćmienie zdarzyło się w czasie procesu Jana Husa, ale o historycznych zaćmieniach przeczytaj TU.

Przyszłe, widoczne w Polsce zaćmienia słoneczne  to 2075 i 2093 rok – oba obrączkowe. 2075 będzie widoczne w Moskwie, Lwowie, Budapeszcie, Pizie (tak będzie biegła linia centralna). A skończy się dokładnie w Barcelonie. W Polsce Kraków i Lublin znajdą się na krawędzi. Trzeba jechać do Rzeszowa, ale ja to  już tylko w trumnie. Zaćmienie 2093 odwiedzi Dolny Śląsk. Na to najbardziej widowiskowe – całkowite – trzeba czekać do 2135 roku (Kraków) lub 2143 (Gdańsk).

Zaćmienie Słońca w Gdańsku 28.07.1851 r. Autor: Schutze, z książki Astronomie Karla von Littrowa z 1878 r.

Co więc nas czeka w 2020 roku? 

  • 10 stycznia – półcieniowe zaćmienie Księżyca, godz. 18.07 początek, w Polsce widoczne w całości, czyli pociemnienie Księżyca
  • 5 czerwca – półcieniowe zaćmienie Księżyca, początek godz. 18.45, w Polsce Księżyc wzejdzie zaćmiony.
  • 21 czerwca – zaćmienie Słońca obrączkowe (Afryka Środkowa, Półwysep Arabski, Indie, Tybet, Chiny, Tajwan). W Polsce widoczne jako płytkie zaćmienie częściowe na części obszaru Bieszczadzkiego Parku Narodowego – Przełęcz Użocka, przy wschodzie Słońca
  • 5 lipca – półcieniowe zaćmienie Księżyca, początek godz. 4.07, w Polsce niewidoczne
  • 30 listopada – półcieniowe zaćmienie Księżyca, początek godz. 8.32, w Polsce niewidoczne

i creme de la creme

  • 14 grudnia – zaćmienie Słońca całkowite (południowy Pacyfik, Chile, Argentyna, południowy Atlantyk), w Polsce niewidoczne

Tak więc kicha, w Polsce tylko dwa skromne zaćmienia Księżyca, ale kto chce zobaczyć grudniowe TSE w Ameryce Południowej, powinien już kupować bilety na samolot (bo taniej). Noclegu już w pasie zaćmienia nie znajdzie, ale zawsze można liczyć na łut szczęścia na miejscu (lub wykupić nocleg poza pasem i z samego rana wskoczyć na właściwą szerokość geograficzną).

 

Co jeszcze? Jutro 5 stycznia o 8.48 Ziemia będzie w peryhelium, czyli w punkcie najbliżej Słońca. Będzie to najbliższe peryhelium całego XXI wieku.
Uwaga – 21 grudnia bardzo bliska koniunkcja Jowisza i Saturna, ok. godz. 16. Tylko 6 minut koło siebie.

No i rzecz najważniejsza: od jutra Słońce będzie zachodziło coraz później!

Anna Pisarska-Umańska

Dodaj opinię lub komentarz.