W miejscu gdzie dzisiaj stoi „Dom pod Różą”, będącym jednym z budynków Wojewódzkiego Zespołu Reumatologicznego im. dr Jadwigi Titz-Kosko, na początku wieku XX znajdowała się willa nosząca od nazwiska właścicieli nazwę „Böttcher”. Przypomnę, że Regina Karolina Böttcher, wdowa po Krzysztofie Janie B. po jego śmierci  poślubiła Jeana Georga Haffnera, lekarza wojsk napoleońskich, założyciela sopockiego uzdrowiska.

Po śmierci Reginy i Jeana, w latach 1830-31, do Sopotu przybyli jej synowie z pierwszego małżeństwa: nauczyciel Johann Eduard Böttcher (autor najstarszego sopockiego przewodnika) i Ernst Adolf Böttcher – kupiec, który zajął się zarządzaniem w uzdrowisku. On to wybudował willę stojącą nieopodal Domu Zdrojowego, Zakładu Kąpielowego i Łazienek. Po jego śmierci w 1861 roku zarządzanie interesem przejęła jego żona Hortensja. Zmarła w 1877 roku i wtedy wszystkie budynki kąpielowe, wraz z willą, zostały przez władze pruskie skomunalizowane. Nieruchomości oddano dzierżawcom, a jednym z nich był Hans Bielefeldt. Wraz z rodziną zamieszkał w opuszczonej willi przy ówczesnej Sudstrasse 75. Była to podłużna prostokątna budowla, równolegle ustawiona do ulicy, z niewielkim ogrodem, od wschodu dochodzącym do Parku Południowego. Hans, będący dzierżawcą Domu Zdrojowego, mając dość liczną rodzinę (5 synów) postanowił przekształcić willę Böttcher w pensjonat. Możliwe, że ten pomysł podsunął mu jeden z synów – Adolf (Adolf Bielefeldt to jeden z najznakomitszych architektów działających na terenie Sopotu i Gdańska).

Dom pod Różą

W miejscu poprzedniego budynku powstał bardziej okazały, na planie litery L, z dwoma mniejszymi pawilonami. Widać go na planie Sopotu z 1895 roku. Na początku XX wieku w miejscu jednego z pawilonów powstał drugi pensjonat, początkowo nazwany „Bielefeldt” (1903), a następnie „Park-Hotel” (1912). Pod nr 1-3 mieszkali Bielefeldtowie, a nr 5 był hotelem pierwszej kategorii. Blisko zeń było do Warmbadu czyli Domu Zdrojowego i Zakładu Kąpielowego. Szczęście rodzinne przerwała I wojna światowa. Zginęło w niej aż trzech synów Hansa Bielefeldta – Gunter (1914), Walter (1915) i Ernst (1916). Zrozpaczony ojciec dokonał żywota rok później. Wszyscy spoczęli obok zmarłej 10 lat wcześniej żony i matki Marii Bielefeldt z domu Werminghoff, na sopockim cmentarzu ewangelickim.

Dom pod Różą

Po wojnie Sopot znalazł się w granicach Wolnego Miasta Gdańska, a nowym właścicielem domów przy Sudstrasse został Georg Bade. Wtedy nosiły już wspólną nazwę „Park-Hotel”. W nr 1-3 mieściła się restauracja i kawiarnia, w charakterystycznej przeszklonej wystawie. Był z niej znakomity widok na kuracjuszy podążających na kąpiele, na molo lub… do kasyna.

Potem właściciele zmieniali się jak w kalejdoskopie – cukiernik Heinrich Propper, w latach trzydziestych niejaki Schleiss z Hamburga, Juliusz Klein i Marta Weese.

A potem wybuchła II wojna światowa, pod koniec której w budynkach był lazaret.

Rok 1945 przyniósł olbrzymie zmiany i władzę ludową. Do 1955 roku pod nr 1-3 w Ośrodku Wypoczynkowym relaksować się mogli działacze PZPR, a pod nr 5 swój warsztat doskonalili studenci Wyższej Szkoły Muzycznej.

Dom pod RóżąPo-hotelowe budynki, sukcesywnie opróżnianie w latach 1965-66, zostały przejęte przez Ośrodek Reumatologiczny, powołany do życia przez prof. Jadwiga Titz-Kosko. Pomimo pewnych przeróbek związanych z adaptacją na cela szpitalne, zachowały swój dawny, stylowy urok. Zdjęcie z lewej strony przedstawia klatkę schodową w nr 1-3.

Dr med. Jadwiga Titz-Kosko urodziła się w 1902 r. w Mandżurii jako córka wybitnego inżyniera, budowniczego kolei transsyberyjskiej. Rodzice byli Polakami z Warszawy. Na dalekim wschodzie upłynęło jej dzieciństwo i młodość. Studia medyczne rozpoczęła w Kijowie, a ukończyła na UW w 1926 r. Swego męża – Stanisława Kosko, przyszłego kapitana Żeglugi Wielkiej i dyrektora Szkoły Morskiej – poznała w Kijowie. Pobrali się 15 października 1935 r. Po ślubie zamieszkali w Gdyni. Po zajęciu Gdyni przez Niemców w 1939 r. została wysiedlona i powróciła do Warszawy. Podczas wojny i Powstania Warszawskiego pomagała walczącym mieszkańcom stolicy. Mąż, kapitan Stanisław Kosko, zginął w obronie Wybrzeża Polskiego w pierwszych dniach września 1939 r. dowodząc okrętem „Gdynia”.

W 1945 r. dr med. Titz-Kosko wróciła do Trójmiasta, gdzie zorganizowała pierwszy Ośrodek Zdrowia we Wrzeszczu, w którym leczyła ludzi wycieńczonych wojną i chorobami. Przebadała społecznie 10 000 ludzi morza. W 1956 r. zorganizowała w pomieszczeniach domu wypoczynkowego KC PZPR i Hotelu Nadmorskiego przy ul. Grunwaldzkiej w Sopocie Szpital Reumatologiczny. W latach 1961 – 1964 pod jej kierunkiem powstało w Cetniewie Sanatorium Rehabilitacyjne dla Dzieci po chorobie reumatycznej, przeniesione później do Domu Wypoczynkowego „Chemik” w Sopocie. Była członkiem wielu towarzystwo naukowych, w tym założycielką Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego i Sekcji Społecznej Oddział Gdański, której prezesowała do śmierci w 1989 r.

Jadwiga Titz-Kosko/Muzeum Sopotu

Korzystałam z książki Gabrieli Danielewicz ” Opowieści sopockich kamienic”

Ewa Czerwińska

przewodnik po Trójmieście, autorka blogu „Trójmiejskie opowieści przeróżnej treści”

Dodaj opinię lub komentarz.