Ściślej rzecz ujmując – szkolenie dla posłów Ziemi Gdańskiej, radnych miasta Gdańska i prezydenta też Gdańska.
Do przeprowadzenia szkolenia zmusił mnie wpis nowego radnego – Łukasza Bejma, który – idąc w zaparte, że wie, jak wygląda flaga Gdańska – bronił flagi, która wisiała przed MIIWŚ i która została usunięta, jako flagi gdańskiej. I jeszcze odesłał mnie do medium, które również nie wie, jak ona wygląda. Tutaj na zdjęciach macie buzie tych urzędników, którzy ujawnili się i wymagają szkolenia, ale również, jak widzę, młody narybek powinien się poduczyć.
A teraz szkolenie.
To JEST flaga Gdańska:
A to NIE JEST flaga Gdańska:
I na tym właściwie szkolenie mogłabym zakończyć. Nie wiem, może było za trudne? Jednak jeszcze parę słów napiszę w celu przybliżenia tematyki szkolenia.
Przed MIIWŚ nie wisiała flaga Gdańska (mówię o sytuacji z listopada 2017, kiedy oburzeni urzędnicy zaprotestowali przeciwko usunięciu „flagi Gdańska”). Wisiały: flaga Polski, dwie flagi MIIWŚ, flaga UE oraz LOGOTYP urzędu miejskiego. Bowiem herb Gdańska z napisem GDAŃSK jest logotypem. Przypominam, co to jest logotyp: „forma graficzna będąca interpretacją brzmienia nazwy i jednoznacznie identyfikująca markę, firmę, agencję, organizację, produkt, usługę, przedsięwzięcie, imprezę oraz każdy inny rodzaj aktywności gospodarczej lub społecznej” (cyt. z Wikipedii). Jest to więc logotyp UM Gdańska będący jego własnością, baner reklamowy. Na tejże manifestacji protestujący trzymali w ręce faktycznie flagi Gdańska, ale oburzony prezydent nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, jak ona wygląda (ja zostałam nazwana „drogą panią”, kolega Ługin – wolontariuszem Nawrockiego). Doczekaliśmy się również wzmianki w stosownym artykule. Poniżej flagi, które wisiały przed muzeum:
Jak widać, nie ma wśród nich flagi Gdańska, a więc prawdziwe jest twierdzenie, że „rzekomo została usunięta”. Gdy sprawa się „rypła”, Agnieszka Pomaska lekko stonowała i w piśmie do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego już nie żądała wyjaśnień w sprawie „flagi”, ale proporca z logotypem miasta. Dziwne, że pan Bejm, prawa ręka poseł Pomaskiej w Gdańsku, o tym nie wiedział.
Wzór flagi Gdańska został przyjęty Uchwałą RM Nr XL/1226/2001 z dnia 25 października 2001 roku i jest opisany w Statucie:
Flagę Miasta stanowi prostokątny, czerwony płat tkaniny z umieszczonymi po obu jej stronach dwoma równoramiennymi srebrnymi krzyżami w słup, pod złotą koroną.
Oś krzyży i korony znajduje się w odległości 1/3 długości flagi od drzewca. Stosunek szerokości do długości wynosi 5:8. Flaga ma symbolikę przeniesioną z herbu miasta, który również został opisany w powyższej uchwale:
Na tarczy gotyckiej, na czerwonym polu złota korona otwarta i dwa równoramienne srebrne krzyże w słup nie wchodzące w koronę.
Herb Gdańska wygląda więc tak:
Mamy również herb wielki i może tu następuje u niektórych poplątanie z pomieszaniem, bowiem herb wielki tworzą:
U bocznic tarczy dwa podtrzymujące ją złote lwy wspięte, zwrócone do siebie, u podstawy tarczy złota wstęga z czarno kreśloną dewizą „NEC TEMERE NEC TIMIDE”
Bez napisu GDAŃSK. Lwy, aby nie wisieć w powietrzu, zostały umieszczone na postumencie.
Co ciekawe, miasto na naszym 4-milionowym portalu zamieściło flagę, herb i swój logotyp, ale herbu wielkiego – nie. Może uznało, że logotyp jest ważniejszy.
Z ciekawostek historycznych należy odnotować, że napis „Nec Temere Nec Timide” („Ani zuchwale, ani trwożliwie” lub „Bez strachu, lecz z rozwagą”) jest czwartą dewizą miasta. Pojawił się w 1610 roku w Ratuszu, w nadprożu przejścia z Sali Zimowej do Wielkiej Sali Rady, a był rozpowszechniany od 1861 roku przez gazetę Danziger Zeitung. Posiadam tylko takie zdjęcie tej dewizy (na dole w prawym rogu):
Najstarszą dewizą jest „Solo Deo Gloria” (Jedynemu Bogu Chwała, jedna z zasad protestantyzmu), umieszczona w 1533 roku w Dworze Artusa pod herbem Adriana Karffycza.
Kolejna dewiza pojawiła się w 1595 roku przy herbie na kominku w Sali Czerwonej Ratusza Głównego Miasta, umieszczona tam przez rzeźbiarza Wilhelma van der Meer: „Ad Rempublicam ut ad ignem” (Do Rzeczypospolitej jak do ognia).
Trzecia dewiza pojawiła się w 1596 roku i była bardzo popularna w XVII wieku: „Pro lege militemus pro grege” (Za prawo walczymy i sprawiedliwość). Została umieszczona pod herbem nad wejściem do Wielkiej Sali Rady:
Sam układ elementów w herbie również zmieniał się z biegiem dziejów. Raz górny krzyż wchodził w dolną obręcz korony, raz wychodził. Kształt korony także się zmieniał. Poniżej porównanie flag, które stały się państwowymi. Z lewej flaga Wolnego Miasta Gdańska I (1807-1814), z prawej Wolnego Miasta Gdańska II (1920-1939).
Kształt korony mamy tu taki sam, jednak układ krzyży jest inny i kolor WMG II ciemniejszy. Nasze strefowe logo nawiązuje do herbu z 1687 roku, gdy królem Polski był Jan III Sobieski.
O krzyżach w herbie Gdańska również można poczytać w tym miejscu, a więcej o flagach tu: Flagi Gdańska.
Na tym szkolenie kończę. Mam nadzieję, że prezydent, posłowie i radni (starzy i młodzi) czegoś się nauczyli. Najbardziej liczę na przyswojenie wiedzy przez prezydenta Adamowicza, bo, drogi Panie, sam zatwierdzałeś projekt flagi w 1996 roku, kiedy byłeś przewodniczącym Rady Miasta.
Co tu komentować… biada dla Gdańska….