Panele fotowoltaiczne na dachu bazyliki św. Brygidy w Gdańsku jakiś czas temu wywołały burzę. Część mieszkańców jest oburzona, a konserwator zabytków interweniuje i nakłada decyzją karę grzywny.
Szybkie fakty:
- Panele fotowoltaiczne zamontowano bez zgody konserwatora zabytków.
- Bazylika św. Brygidy ma ponad 600-letnią historię i jest jednym z ważniejszych gdańskich zabytków.
- Parafia musi usunąć panele do 31 grudnia, nałożono grzywnę w celu przymuszenia.
Kontrowersyjna inwestycja w ekologię
Na dachu XVI-wiecznej bazyliki św. Brygidy w Gdańsku pojawiły się panele fotowoltaiczne. Proboszcz ks. Ludwik Kowalski tłumaczył swoją decyzję inspiracją encykliką papieża Franciszka „Laudato si'”, nawołującą do troski o środowisko. Jednak instalacja wzbudziła oburzenie zarówno mieszkańców, jak i wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Mieszkańcy ulicy Stolarskiej skarżyli się na widok „ciemnej tafli wyraźnie odcinającej się od czerwonej dachówki”. Sprawę nagłośniły lokalne media, które przytaczały wypowiedź konserwatora Igora Strzoka.
– Fotowoltaika na dachu św. Brygidy? Jezus, Maria! – mówił konserwator.
Jak dodał, przeniesienie paneli niewiele zmieni, gdyż są one widoczne z punktów widokowych.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem filmowym.
Kara i nakaz usunięcia paneli
Proboszcz jednak fotowoltaiki nie usunął i sprawa stała się bardziej poważna. Jak poinformował Marcin Tymiński, rzecznik prasowy Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, decyzja o usunięciu paneli zapadła już w 2023 roku.
– Parafia odwołała się, ale Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego podtrzymało decyzję konserwatora w lutym bieżącego roku. Parafia nie zastosowała się do decyzji, więc nałożono grzywnę przymuszającą z terminem do 31 grudnia 2024 roku. Wkrótce odbędzie się kolejna kontrola. – poinformował Tymiński.
Próbowaliśmy się skontaktować z księdzem Ludwikiem Kowalskim. Niestety nie udało się nam.
Jak powinien postąpić zarządca świątyni?
Przed instalacją paneli fotowoltaicznych na zabytkowym budynku, takim jak bazylika św. Brygidy, ksiądz powinien przede wszystkim:
- Zasięgnąć opinii odpowiednich instytucji – Skontaktować się z wojewódzkim konserwatorem zabytków, aby uzyskać formalną zgodę na planowaną inwestycję. Każda zmiana w wyglądzie zabytku wymaga akceptacji, nawet jeśli jest realizowana w celach ekologicznych.
- Skonsultować projekt z ekspertami – Architektami, specjalistami ds. ochrony zabytków oraz firmą montującą panele. Odpowiednie rozwiązanie mogłoby minimalizować widoczność instalacji i jej wpływ na estetykę dachu.
- Przeprowadzić dialog z lokalną społecznością – Informować mieszkańców o planach, ich celach oraz korzyściach. Współpraca i konsultacje z lokalną społecznością pozwoliłyby uniknąć nieporozumień i ewentualnego sprzeciwu.
- Sprawdzić alternatywy – Rozważyć inne lokalizacje dla instalacji fotowoltaicznej, na przykład obiekty nienależące do zabytkowej architektury, aby nie naruszać charakteru budynku.
Działając w ten sposób, ksiądz mógłby połączyć troskę o środowisko z poszanowaniem przepisów dotyczących ochrony zabytków oraz oczekiwań lokalnej społeczności. Obecna sytuacja z fotowoltaiką wzbudza pytania o granice modernizacji zabytków. Choć intencje proboszcza były szlachetne, nieuzyskanie zgody konserwatora zabytków stawia inwestycję pod znakiem zapytania.
Bogata historia bazyliki św. Brygidy
Bazylika św. Brygidy to nie tylko miejsce kultu, ale również ważny świadek historii Gdańska. Jej początki sięgają XIV wieku, kiedy w okolicach parafialnego kościoła św. Katarzyny powstała kaplica św. Marii Magdaleny. Według legendy w pobliżu objawiła się Matka Boska, a uzdrawiająca moc wody ze studni przyciągała licznych pielgrzymów.
W 1374 roku do Gdańska dotarły relikwie św. Brygidy Szwedzkiej, założycielki zakonu Najświętszego Zbawiciela. Wydarzenie to zapoczątkowało silny kult świętej na Pomorzu. W 1394 roku papież Bonifacy IX wyraził zgodę na założenie klasztoru brygidek, który został erygowany dwa lata później.
Budowa kościoła trwała do około 1512 roku, a obok niego powstał klasztor męski oddzielony wysokim murem od części żeńskiej. XV i XVI wiek to czas rozkwitu klasztoru – rozwijały się powołania, powiększano zabudowania i biblioteki. Niestety, w 1587 roku pożar zniszczył kościół, a konflikty z luteranami oraz grabieżcze napady doprowadziły do upadku życia klasztornego.
W 1817 roku król pruski Fryderyk II nakazał sekularyzację klasztoru, a ostatnia siostra brygidka zmarła w 1885 roku. Podczas II wojny światowej kościół św. Brygidy uległ zniszczeniu, a jego ruiny popadły w dalszą dewastację. Dopiero w 1970 roku przekazano go diecezji, a proboszcz ks. Henryk Jankowski rozpoczął odbudowę świątyni. W 1983 roku kościół został ponownie konsekrowany.
Bazylika symbolem „Solidarności”
Kościół św. Brygidy, dzięki bliskości Stoczni Gdańskiej, stał się ważnym ośrodkiem ruchu opozycyjnego. W czasie strajków w sierpniu 1980 roku ks. Henryk Jankowski odprawiał tam msze święte, a bazylika stała się miejscem modlitwy za Ojczyznę. W 1992 roku papież Jan Paweł II nadał jej tytuł bazyliki mniejszej.
Maciej Naskręt