– Serie zwycięstw pozwalają piąć się w górę tabeli. Oby ta seria trwała jak najdłużej – powiedział po meczu pomocnik Lechii Maciej Gajos. W 52. minucie wynik spotkania ustalił Lukas Haraslin zdobywając drugą bramkę dla biało-zielonych. Wygrana z Koroną była trzecią z rzędu biało-zielonych w lidze. Po 9. kolejce piłkarze Piotra Stokowca tracą do aktualnego lidera Piasta Gliwice jeden punkt.
Mecz z Koroną był z pewnością najlepszym w wykonaniu Macieja Gajosa, odkąd ten trafił do Lechii. 28-latek po raz pierwszy wpisał się na listę strzelców – Od zawodników ofensywnych wymaga się również statystyk. Czekałem trochę na te bramkę, a to że przyczyniła się do zwycięstwa sprawia, że podwójnie się cieszę – dodał Gajos.
W najbliższy wtorek Lechia uda się do Wejherowa, gdzie rozegra mecz z tamtejszym Gryfem w 1/32 finału Totolotek Pucharu Polski. Z kolei 28 września biało-zieloni udadzą się do Warszawy, gdzie w 10. kolejce PKO Ekstraklasy zmierzą się z Legią.