Jak się dobrze przyjrzymy, to na rycinie Petera Willera  obok schodów do Ratusza widać dwoje drzwi, a między nimi wisi coś jakby trójkącik. To jest 1687 rok. Te drzwi prosto z ulicy wiodą do komory palowej, w której dokonywano pomiarów towarów. Stała tam również waga. Ten trójkącik to wzorzec miar – zawieszony pod okapem gdański łokieć. Przykładano taki wzorzec do towaru i oby ten towar nie był za krótki, bo groziła grzywna. „Rajcy mają tę władzę, że sądzą wszelkie fałszywe miary i niesprawiedliwe wagi…, A kto to naruszy, prawo jest, że musi płacić…”. Z czasem nie kontrolowano towaru, tylko samą miarkę stosowaną przez handlującego. Przymiaru więc nie zdejmowano, tylko przykładano do niego.

Peter Willer 1687 r.

Gdańskie wzorce miar (stopa, łokieć, sążeń) były krótsze od wprowadzonych w 1816 roku: stopy, łokcia i połowy pręta. Zupełnie oba systemy straciły na znaczeniu po wprowadzeniu metra. Natomiast do końca wojny wzorce wisiały na Ratuszu  i wtedy zaginęły.

wzorce miar po prawej

Zostały zrekonstruowane w 2005 roku. Przed wojną był zwyczaj potrząsania nimi na szczęście przed wejściem do Ratusza. Trzeba przyjrzeć się ścianie za prętami, bo były zagłębienia od tego potrząsania. Jest także okap i pięknie kuta lilia.

wzorce miar

opis

Anna Pisarska-Umańska

Dodaj opinię lub komentarz.