Wielka Aleja Lipowa zamknięta była dwoma kompozycjami: z jednej strony kościołem św. Bartłomieja wraz z ogrodem Irrgarten, z drugiej dworem i parkiem Uphagena Mon Plaisir. Za czasów zaborów była uważana za najdłuższą i najokazalszą aleję w Niemczech. Aleja ma określoną formę i rytm nasadzeń. Ten układ jest najważniejszy, bo ubytek drzew można uzupełnić. Niestety, po wojnie Wielka Aleja była traktowana dość niefrasobliwie, choć wydaje się, że proces zniszczenia rozpoczął się wraz z rozwojem motoryzacji. Stąd  aleja zieje przeraźliwymi pustkami, a drzewa usychają. Nie o tym jednak jest ten artykuł.

Aleja Wrzeszczańska biegnie na wprost willi Patschkego, z której robię zdjęcie. To jest ta nitka do Gdańska i cztery rzędy lip po obu stronach – część dla zmotoryzowanych i tramwajów w środku oraz dwie ścieżki dla pieszych po bokach (już nieuczęszczane). W sumie trzy ciągi.

I teraz wyobraź sobie, czytelniku, że stoisz nie tutaj na tarasie, ale patrzysz z willi obok – z białej willi po lewej stronie, która lekko wystaje za pomarańczową (zdjęcie poniżej). Aleja byłaby pod kątem 60 stopni. Ta willa to willa Uphagena. 200 lat temu aleja tutaj się kończyła (i nadal się kończy) i wpadała na majątek Uphagenów Mon Plaisir. Przed willą rozpościerał się park.


I otóż, ta kompozycja trzech parkowych szlaków komunikacyjnych Wielkiej Alei zbiegających się w jednym miejscu (w willi Uphagena) pod kątem 60 stopni nazywana jest skośną osią gęsiej stopki (patte d’oie). Jest to motyw typowy dla ogrodów francuskich epoki klasycyzmu, ale też baroku.

Poniżej gęsia stopka w Wersalu w osi prostej. W Wersalu o tyle jest ciekawie, że układ występuje zarówno przed pałacem, jak i za, w części typowo ogrodowej (zdjęcia z Wikipedii).

Obecna forma willi Uphagena  powstała w 1814 r., ale wcześniej stał tu pałacyk Mon Plaisir, od którego posiadłość wzięła nazwę,  i wszystko wskazuje na to, że razem z Aleją Wrzeszczańską tworzył układ gęsiej stopki.

Anna Pisarska-Umańska

Dodaj opinię lub komentarz.