Za niespełna dwa tygodnie będziemy po raz kolejny obchodzić Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Często nazwę tego święta zastępujemy określeniem Dzień Pamięci Żołnierzy Niezłomnych… Pragnę przypomnieć, że to święto zawdzięczamy inicjatywie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wspieranego merytorycznie przez Janusza Kurtykę, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
Prezydent Bronisław Komorowski nie wycofał projektu swego tragicznie zmarłego poprzednika i tak oto od 2011 roku bohaterowie antykomunistycznego podziemia są czczeni w szczególny sposób: oficjalnie z należytymi honorami oraz przez społeczności lokalne, oddające hołd i przywracające pamięć o tych, którzy na ich terenie walczyli lub zostali zamordowani. Często odbywa się to w formie organizowania wystaw, wydawania publikacji, fundowania pamiątkowych tablic, czy nawet pomników.
W świetle tego co stało się ósmego lutego 2022 roku w polskim Sejmie*, postanowiłam przypomnieć miejsca w Gdańsku, gdzie uhonorowano bohaterów niezłomnych.
Mural we Wrzeszczu sfotografowany przeze mnie w 2016 roku próbowano zniszczyć parę lat temu, wypisując na nim haniebne hasła. Na szczęście udało się przywrócić pierwotny stan tej ciekawej plastyczno- poetyckiej formie przypominania o polskich bohaterach.
*8 lutego Sejm postanowił uczcić minutą ciszy rocznicę zamordowania mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Część posłów wyszła.
- przeczytaj: List prezesa IPN do Rady Miasta Białystok
Wyszli ideowi potomkowie zdrajców Narodu i sowieckich pachołków. Warto byłoby zamieścić ich listę. Nigdy dość przypominania kto jest podłotą.