Kazimierz IV Jagiellończyk był najmłodszym synem Władysława Jagiełły i jego ostatniej żony Zofii Holszańskiej. Jego panowanie w Krakowie trwało aż czterdzieści pięć lat. Do sukcesów tego władcy zaliczyć należy przede wszystkim pokonanie Zakonu Krzyżackiego w czasie wojny trzynastoletniej. Wojnę tę kończył II Pokój Toruński, na mocy którego Polska odzyskała m. in. Pomorze Gdańskie.

Kazimierz stworzył jagiellońskie imperium dynastyczne obejmujące nie tylko Litwę i Koronę. Rozszerzył bowiem wpływy Jagiellonów na Czechy i na Węgry, dzięki temu, że jego najstarszy syn Władysław zdobył na trony w Pradze i Budzie.

Kazimierz Jagiellończyk nie był jednakowoż najwybitniejszym polskim władcą, za jakiego uważał go pisarz i publicysta Stanisław Cat – Mackiewicz. Godne podkreślenia są jednak jego liczne talenty, w tym pracowitość, upór i wytrwałość, bez których nie wygrał by wojny trzynastoletniej „przywracającej drożność Wisły, jako życiodajnej arterii gospodarki i polskiej kultury, bo przecież bez tego wolnego spływu zboża do Gdańska nie mielibyśmy wspaniałej kultury renesansowej” (prof. Nowak).

Kazimierz Jagiellończyk, obraz Marcello Bacciarelliego.

Jego żoną była wywodząca się z rodu Habsburgów Elżbieta Rakuszanka, która urodziła mu aż trzynaścioro dzieci: sześciu synów i siedem córek. Kazimierz Jagiellończyk urodził się 30 XI 1427 r. Po śmierci jego ojca, króla Władysława Jagiełły (w 1434 r.) opiekę nad nim i – koronowanym wówczas na króla Polski jego starszym bratem Władysławem (który przeszedł do historii jako Władysław III Warneńczyk) – przejął bp. Zbigniew Oleśnicki, który faktycznie przejął wtedy stery władzy w Polsce.

Oleśnicki w 1437 r. – po śmierci cesarza, zarazem króla Czech i Węgier Zygmunta Luksemburskiego – rozpoczął starania o koronę węgierską dla syna Jagiełły, Władysława III. W związku z tym przystąpił do pertraktacji z zięciem Zygmunta, Albrechtem II Habsburgiem. Z kolei prohusycka opozycja czeska nieprzychylna Albrechtowi, zaproponowała Oleśnickiemu, by Władysław objął tron w Pradze.

Biskup wrogo nastawiony do ruchu husyckiego, odmówił Czechom. Doprowadziło to do konfrontacji z nieprzychylnym mu, a sprzyjającym Husytom stronnictwem w Polsce, które na dworze w Krakowie skupiło się wokół królowej Zofii Holszańskiej (wdowy po Jagielle). Należeli do niego niektórzy przedstawiciele polskiego możnowładztwa (np. Spytko z Melsztyna) oraz duchowieństwa (np. bp. Jan Szafraniec).

Elżbieta Rakuszanka, żona Kazimierza Jagiellończyka. Wikipedia

W kwietniu 1438 r. część stanów czeskich (reprezentujących umiarkowany odłam ruchu husyckiego), niechętnych sukcesji Albrechta II Habsburga w Czechach, wybrała na swego władcę młodszego brata Władysława, królewicza Kazimierza. Było to zgodne z oczekiwaniami polskiej królowej Zofii i jej stronników. Habsburg był jednak szybszy od Jagiellończyka. Wspierany przez wojska saskie i węgierskie wkroczył wcześniej od niego do stolicy Czech i od razu koronował się na króla. Zwolennicy Kazimierza nie dysponowali takimi siłami jak Habsburg, nie byli więc w stanie wyprzeć jego wojsk z terenu Czech. Niebawem zresztą Husyci zostali pokonani przez Albrechta II Habsburga w bitwie pod Żelenicami.

W Polsce w następnym roku prohusycka opozycja poniosła klęskę w bitwie pod Grotnikami (w czasie której zginął Spytko z Melsztyna) pokonana przez stronników bp. Oleśnickiego W ten sposób ostatecznie upadł plan objęcia tronu czeskiego przez królewicza Kazimierza. W marcu 1440 r. zginął z rąk spiskowców wielki książę litewski Zygmunt Kiejstutowicz. Do tronu wielkoksiążęcego pretendowało wówczas trzech kandydatów. Wybór dwóch pierwszych: Michała Bolesława Zygmuntowicza zwanego Michajłuszką (syna zmarłego wielkiego księcia) oraz Świdrygiełły Olgierdowicza (najmłodszego brata Władysława Jagiełły) groził zerwaniem unii Polski z Litwą. Zwolennicy zachowania unii – niektórzy wpływowi magnaci litewscy, polska magnateria, a także bp. Oleśnicki – popierali trzeciego kandydata, którym był syn Jagiełły, Władysław III. Ten jednak wyruszył w tym czasie na Węgry w celu objęcia tam tronu. Został namaszczony na króla Węgier 17 VII 1440 r.

Władysław III Warneńczyk, grafika Aleksandra Lessera.

Namiestnikiem Władysława na Litwie został jego brat Kazimierz. Sytuację tę wykorzystali przeciwni unii z Polską bojarzy litewscy, którzy pod koniec czerwca tegoż roku – bez porozumienia z polskim królem oraz reprezentacją polskiego możnowładztwa – w katedrze wileńskiej mianowali Kazimierza wielkim księciem litewskim. Oznaczało to zerwanie unii polsko – litewskiej. Jednocześnie zostały zerwane stosunki dyplomatyczne między pomiędzy obu krajami. Kazimierz pozostał wielkim księciem litewskim aż do swej śmierci w 1492 r.

W 1444 r. Kazimierzowi udało się zażegnać spór pomiędzy Litwą a książętami mazowieckimi o ziemię drohicką na Podlasiu. Odkupił prawa do tej ziemi od księcia mazowieckiego Bolesława IV warszawskiego, „nie dopuszczając w ten sposób do wojny z Polską, która mogła wybuchnąć pod pretekstem obrony praw podległego jej Mazowsza” (Wikipedia).

Na przełomie 1444 i 1445 r. udzielił wsparcia militarnego Nowogrodowi Wielkiemu w wojnie z inflancką gałęzią Zakonu Krzyżackiego, a następnie wypowiedział wojnę Księstwu Moskiewskiemu o ziemie położone nad Wiaźmą. Wojnę tę zakończył pokój podpisany dopiero w 1449 r., gdy Kazimierz był już królem Polski.

10 XI 1444 r. w bitwie pod Warną zginął brat Kazimierza, Władysław. W kwietniu następnego roku na zjeździe w Sieradzu polska szlachta postanowiła, że nowym królem Polski zostanie Kazimierz. Wkrótce delegacja polskiej szlachty udała się do Wilna. Jednym z warunków, jaki postawiono Kazimierzowi było przywrócenie unii polsko – litewskiej na dawnych zasadach, na co ten nie chciał się zgodzić. Dlatego długo zwlekał z przybyciem do Krakowa powołując się na fałszywe pogłoski docierające z Węgier, jakoby jego brat wcale nie zginął w bitwie pod Warną i miał powrócić do kraju.

Władysław Jagiełło, A. Lesser "Wizerunki królów polskich", Wikipedia
Władysław Jagiełło, grafika  Aleksandra Lessera,

Okres bezkrólewia w Koronie przedłużał się, co pogłębiało kryzys w państwie. Stronnicy bp. Oleśnickiego zaczęli poszukiwać innych kandydatów do polskiego tronu. Jednym z nich był Bolesław IV warszawski, który zresztą 30 III 1445 r. został wybrany warunkowo królem Polski.

W kwietniu 1446 r. na zjeździe szlachty na zamku w Bełżycach – za sprawą Zofii Holszańskiej – ponownie ogłoszono wybór jej syna na króla Polski. Następnie jeden z delegatów zjazdu, Piotr Kurowski udał się na Litwę, gdzie podjął mediacje z Kazimierzem. Ten wreszcie zgodził się przyjąć koronę polską. Polacy musieli jednak przystać na pewien kompromis dotyczący relacji pomiędzy Polską a Litwą. We wrześniu tegoż roku Kazimierz wystawił dokument, na mocy którego „Korona i Litwa stanowić miały odtąd dwa równorzędne organizmy państwowe, a szlachta polska i litewska miały być sobie równe” (Wikipedia).

Inny dokument (z maja 1447 r.) gwarantował nienaruszalność terytorialną Wielkiego Księstwa Litewskiego. Wszelkie urzędy w tym państwie miały pozostać w rękach Litwinów. Znalazł się w nim następujący zapis: „Państwa, czyli ziem naszych Wielkiego Księstwa nie uszczuplimy, lecz jako było w swoich granicach za przodków naszych, a w szczególności jak je dzierżył Aleksander – Witold nasz stryj, tak i my będziemy je trzymali, dzierżyli i ochraniali w całości i nienaruszone, a nawet za Bożą pomocą będziemy się starali je rozszerzyć ” (Wikipedia). Koronacja Kazimierza na króla Polski odbyła się 25 VI 1447 r. w katedrze wawelskiej. Ceremonii przewodniczył abp. gnieźnieński i prymas Polski Wincenty Kot.

Prymas Wincenty Kot. Wikipedia

Kazimierz przywrócił unię polsko – litewską, aczkolwiek była to unia personalna, a nie jak wcześniej – instytucjonalna. Oba państwa miały wspólnego władcę, zachowały jednak odrębność w zakresie polityki wewnętrznej i zagranicznej. Prof. Nowak ujął to następująco: Kazimierz był „właściwie władcą dwóch niezależnych państw i wiele problemów, jakie pojawiały się w czasie jego panowania, które miał do rozwiązania, było – raz w sprzeczności z interesem Polski, raz Litwy”. Nie podjął jednak żadnych wysiłków, by unii polsko – litewskiej nadać nową formułę prawną. „O ile za Jagiełły mamy trzy bardzo ważne traktaty wymieniające, doprecyzujące, poszerzające zakres unii, o tyle za Kazimierza Jagiellończyka nie mamy żadnego nowego sformułowania zasad unii” (prof. Nowak). Wraz z jego śmiercią unia została zerwana: na tronie w Krakowie zasiadł jego syn Jan Olbracht, a drugi syn Aleksander – w Wilnie. „Kazimierz Jagiellończyk być może rozumiał, że być może nie jest czas ażeby dobrowolnie Litwini pogodzili się z jedną strukturą polityczną z Polską i że trzeba do tego dochodzić etapami, które będą zabezpieczały poczucie suwerenności, poczucie znaczenia elit litewskich w tym związku”.

W kolejnych latach w czasie zjazdów polsko – litewskich polska szlachta próbowała przekonać bojarów litewskich do przywrócenia unii na poprzednich zasadach, powołując się na zapisy Władysława Jagiełły podporządkowujące Litwę Polsce. Nie udało się jednak wypracować żadnego kompromisu, ponieważ dalsze rozmowy przerwał wybuch wojny trzynastoletniej.

Kazimierz jako król Polski i zarazem wielki książę litewski starał się zawsze uspokajać konflikty pomiędzy Polską a Litwą (np. dotyczące spornych terytoriów: Wołynia i Podola), zamiast je zaogniać. Rozładowywał je „nie błyskawicznymi posunięciami, ale swoistym uporem” (prof. Nowak).

bp. Zbigniew Oleśnicki według szkicu Jana Matejki.

Jak wspomniałam Kazimierz Jagiellończyk w 1449 r. zakończył wojnę z Księstwem Moskiewskim, podpisując pokój wieczysty z księciem Wasylem II Ślepym. Jak zauważył prof. Nowak był to jeden z „bardzo ważnych traktatów pokojowych w dziejach dyplomatycznych Europy Wschodniej, ponieważ od tego momentu zaczyna się systematyczne wycofywanie Litwy z Europy Wschodniej. (…) Kazimierz Jagiellończyk kiedy Moskwa pogrążona jest w wojnie domowej, wewnętrznie mocno osłabiona przez bardzo zaciętą walkę o to, kto ma być w niej wielkim księciem, decyduje się umocnić de facto Wasyla II Ślepego traktatem pokojowym, którym przyznaje Moskwie przewagę (…) nad Litwą, która była wtedy terytorialnie większa od Moskwy”. Dzięki temu państwo moskiewskie uzyskało wpływy w kluczowych dla przyszłości tej części Europy punktach: w Nowogrodzie Wielkim i Twerze. Umożliwi to Moskwie strategiczną przewagę nad Litwą w kolejnych wiekach.

Po objęciu tronu w Krakowie Kazimierz ustanowił na Litwie radę wielkoksiążęcą, której zadaniem było sprawowanie rządów w pod jego nieobecność w Księstwie Litewskim. W jej skład weszli: biskup wileński i żmudzki, urzędnicy państwowi oraz wybrani urzędnicy ziemscy i dworscy. Sądownictwem i poselstwami zajmowali się odtąd marszałkowie ziemski i dworski. Z dawnych sejmów dzielnicowych uformował się sejm walny. Kazimierz rozszerzył dotychczasowe przywileje bojarów np. przekazał w ich ręce sądownictwo nad ludnością zamieszkałą w ich dobrach.

Jednocześnie monarcha popadł w konflikt z polskim możnowładztwem, któremu kilkakrotnie odmówił zatwierdzenia dotychczasowych przywilejów. Największym jego przeciwnikiem w Koronie stał się bp. Oleśnicki (mianowany w międzyczasie kardynałem), który nadal chciał samodzielnie sprawować władzę. Zbudował własne stronnictwo polityczne. Próbował jątrzyć przeciwko koronowanemu władcy, namawiał szlachtę do wypowiedzenia mu posłuszeństwa.

Jan Olbracht, jeden z synów Kazimierza Jagiellończyka, jego następca na tronie w Krakowie.

Kazimierz starał się ograniczyć wpływy polityczne biskupa, co niemal doprowadziło do wojny domowej. Konflikt pomiędzy królem a możnowładztwem został ostatecznie zażegnany dopiero w 1455 r., kiedy zmarł kardynał Oleśnicki.

Na początku lat 50. XV w., kiedy król zrozumiał, że wojna z Zakonem zbliża się wielkimi krokami, zaczął szukać poparcia polskiej szlachty. Dlatego w czasie zjazdu w Piotrkowie, w którym uczestniczyli również przedstawiciele Związku Pruskiego (zrzeszającego szlachtę i mieszczaństwo z terenu Prus), monarcha potwierdził dotychczasowe „prawa, swobody i przywileje” nadane możnowładztwu, szlachcie, duchowieństwu, a także miastom i ich mieszkańcom. W ten sposób „zerwał ze swą dotychczasową polityką, zrezygnował z planu wzmocnienia swej władzy i związał się ze szlachtą, co stanowiło cenę szerokiej akcji na polu międzynarodowym dla odzyskania ziem utraconych, a przede wszystkim Pomorza” (Wikipedia).

W 1452 r. Kazimierz najechał zbrojnie księstwo oświęcimskie. Dość szybko opanował Oświęcim. W marcu 1454 r. zmusił księcia oświęcimskiego Jana IV do złożenia mu do hołdu lennego, zaś trzy lata później zakupił księstwo oświęcimskie i włączył je do Korony. Wcześniej hołd lenny złożył mu książę zatorski Wacław I. Księstwo zatorskie zostało wykupione dopiero w 1494 r. przez króla Jana Olbrachta (następcę Kazimierza Jagiellończyka na tronie w Krakowie), a przyłączone do Korony w 1513 r.

Na początku 1454 r. Związek Pruski (kilka tygodni wcześniej – na skutek interwencji Zakonu – zdelegalizowany przez cesarza oraz potępiony przez papieża) doprowadził do wybuchu zbrojnego powstania, które bardzo szybko rozszerzyło się na całe Państwo Zakonne. W ciągu trzech tygodni powstańcy odsunęli od władzy Krzyżaków na prawie całym jego terenie; w rękach krzyżackich pozostały jedynie Malbork i Sztum.

W lutym tegoż roku delegacja Związku Pruskiego udała się do Krakowa z prośbą, by włączył cały obszar Państwa Zakonnego do Korony. Kazimierz zastanawiał się, czy może wspierać bunt przeciwko innej legalnej władzy. Czy ma wypowiedzieć wojnę Zakonowi? Przeciwko takiemu rozwiązaniu była część Rady Królewskiej. Do grona przeciwników rozwiązania siłowego należał początkowo Zbigniew Oleśnicki. Uważał on, że Polska powinna przyjąć rolę mediatora w sporze stanów pruskich z Krzyżakami, by  „wyciągnąć z tej roli mediacyjnej przy poparciu cesarstwa i papiestwa drogą pokojową jakieś konkretne owoce polityczne dla siebie” (prof. Nowak). Król najwidoczniej doszedł do wniosku, że bez wojny z Zakonem się nie obejdzie, dlatego po dwóch tygodniach wahania zdecydował się przyjąć akt posłuszeństwa Stanów Pruskich.

Zamek Krzyżacki w Malborku, widok współczesny

6 III 1454 r. włączył ziemie Państwa Zakonnego do Korony. Zagwarantował stanom pruskim utrzymanie wszystkich dotychczasowych przywilejów i praw lokalnych. Nadał im również takie same prawa, jakimi cieszyła się szlachta w Koronie. Zniósł cła i opłaty wprowadzone przez Krzyżaków, w tym cło funtowe w portach pruskich. Tak zaczęła się wojna trzynastoletnia, w której – jak zauważył prof. Nowak – nie wzięła udziału Litwa „zadowolona z tego, co osiągnęła we wcześniejszych wojnach z Zakonem”. Profesor dodał, iż była „to wojna z przeciwnikiem trudnym, bo odwołującym się do racji prawa międzynarodowego, gdzie bunt przeciwko legalnej władzy jest traktowany jako wspólna sprawa, w której legalni władcy powinni potępić buntowników”. Ponadto Krzyżacy nadal cieszyli się poparciem cesarza i papieża.

Polskiemu królowi wydawało się początkowo, że zwycięstwo jest w zasięgu ręki. Że uda mu się pokonać Zakon w pierwszym roku wojny. Niestety Krzyżacy – dzięki wsparciu militarnemu ze strony Rzeszy i Czech – bardzo szybko zyskali przewagę nad Polską. Okazało się też, że Kazimierz Jagiellończyk nie jest ani dobrym organizatorem armii, ani dobrym wodzem – nawet zbliżonym w swych umiejętnościach do Władysława Jagiełły, czy Witolda. Ponadto polska szlachta nie była entuzjastycznie nastawiona do tej wojny.

Już w marcu 1454 r. polska armia poniosła klęskę pod Chojnicami. Król zdał sobie wtedy sprawę, że nie da się zbyt szybko pokonać Krzyżaków. Będzie to wojna długotrwała, a więc potrzebne będą dodatkowe środki na opłacenie wojska. Król nie mógł jednak podnieść podatków bez zgody szlachty. Ta zaś zagroziła władcy, że jeśli nie potwierdzi on dotychczasowych przywilejów i nie nada nowych, to odmówi dalszego udziału w wojnie.

Triada herbowa  (herby Prus Królewskich i Gdańska w tzw. pokłonie heraldycznym względem Orła Polskiego) z czasów Kazimierza Jagiellończyka z Bramy Mariackiej w Gdańsku

Dlatego pod koniec 1454 r. Kazimierz ugiął się i wydał statuty cerekwicko – nieszawskie, które m. in. „stanowiły, że król nie będzie zwoływał pospolitego ruszenia, uchwalał nowych podatków i podejmował innych ważnych decyzji bez zgody sejmików ziemskich”. Przywileje te „osłabiły władzę monarszą na rzecz ogółu szlacheckiego, ale podniosły rolę sejmików ziemskich i zaktywizowały politycznie szlachtę. Zmniejszone też zostały uprawnienia polityczne magnaterii” (Wikipedia). Wkrótce oddziały z różnych dzielnic, w tym oddziały zaciężne stanów pruskich utworzyły jednolitą, osiemnastotysięczną armię, na czele której stanęli król, wojewoda poznański Łukasz Górka, wojewoda kaliski Stanisław Ostroróg, wojewoda brzeski Mikołaj Szarlejski oraz kasztelan rozpierski – Dziersław z Rytwian.

Prof. Nowak podkreśla, iż „zasługa króla polegała na tym, że nie załamał się swoimi pierwszymi niepowodzeniami, ale ze swoim uporem charakteryzującym całe jego panowanie potrafił wytrzymać tę próbę sił, nerwów, pieniędzy, dyplomacji, w które uwikłała go wojna z trudnym przeciwnikiem, jakim był Zakon”. Udało się ją wygrać dzięki ogromnemu wysiłkowi finansowemu Królestwa Polskiego oraz bogatych miast pruskich, czyli Gdańska, Torunia i Elbląga. Pozwoliło to na wynajęcie armii zaciężnej, której dowódcą został Piotr Dunin z Prawkowic.

Ponadto król utworzył flotę kaperską, namiastkę floty wojennej, której zadaniem była „blokada portów krzyżackich, atakowanie statków kupieckich dowożących Krzyżakom zaopatrzenie, patrolowanie wód przybrzeżnych i wysadzanie desantów wojskowych na wybrzeża terenów kontrolowanych przez Zakon. (…) Kapitały na organizację floty kaperskiej wykładali gdańscy kupcy spodziewający się szybkich zysków z podziału łupów” („Encyklopedia Gdańska”). Kaprów rekrutowano spośród gdańskich marynarzy. Dowódcami statków zostawali szyprowie z dużym doświadczeniem, którzy na tę okoliczność otrzymywali tzw. listy kaperskie. Początkowo wydawała je Rada Miejska Gdańska, potem król Kazimierz Jagiellończyk. Pierwszy list kaperski otrzymał w marcu 1456 r. szyper Hans Bornholm. Flota kaperska zaczęła szybko się powiększać. W 1458 r. blokadę portów krzyżackich prowadziły trzydzieści trzy jednostki różnego typu; trzy lata później – trzydzieści statków z ośmiuset marynarzami na pokładach. W 1462 r. flotę tę tworzyły pięćdziesiąt trzy jednostki.

Rycerstwo polskie z lat 1447 – 1492, szkic Jana Matejki.

W 1457 r. Polakom udało się zająć zamek w Malborku. Kazimierz Jagiellończyk przekupił załogę zamku (której Zakon zalegał z wypłatą żołdu), oferując jej 190 tys. florenów. „Wielki mistrz musiał uchodzić jak niepyszny ze swojej stolicy, bo żołnierze, którzy mieli bronić Malborka przed Polakami, przeszli na stronę Królestwa Polskiego, bo dostali po prostu więcej pieniędzy od przeciwników Zakonu” (prof. Nowak).

1 maja tegoż roku Kazimierz Jagiellończyk przybył do Gdańska, gdzie bawił do 7 lipca. Dwa dni później odebrał hołd i przysięgę od jego mieszkańców. Ponadto otrzymał od nich wysoką pożyczkę na dalsze prowadzenie działań wojennych. 15 maja nadał miastu przywilej zwany wielkim, który rozszerzał „dotychczasowe gwarancje autonomii i uprzywilejowanej pozycji Gdańska. Łączył w jedną aglomerację gminy gdańskie (Główne, Stare i Nowe Miasto oraz Osiek). Zapewniał, że w promieniu 5 mil nie zostanie zbudowany żaden zamek, a na tym terenie będzie obowiązywać wyłącznie gdańskie prawo miejskie. Nadawał radzie miejskiej prawo do obsadzania urzędów świeckich i kościelnych (z wykluczeniem godności proboszcza kościoła mariackiego). Nadał prawo posiadania mennicy i bicia własnej monety (z wykluczeniem bicia monet z wizerunkiem króla). Przede wszystkim kupcy gdańscy uzyskali swobodę przewozu towarów Wisłą z Polski, Litwy i Rusi bez obowiązku wyładowywania ich po drodze do kontroli. Król zniósł wszelkie cła lądowe i wodne na terenie Prus Królewskich i przyrzekł, że nie wprowadzi w przyszłości nowych ceł ani opłat na Wiśle” (www.historiaposzukaj.pl).

Monarcha ustanowił wówczas w Gdańsku urząd burgrabiego – przedstawiciela polskiego króla w tym mieście. Co roku Rada Głównego Miasta Gdańska zobowiązana była przedstawić królowi ośmiu kandydatów na ten urząd (spośród swoich członków), z których miał on wybrać jedną osobę na to stanowisko. Dziesięć dni później Kazimierz Jagiellończyk wystawił drugi przywilej, który zezwalał Radzie Miejskiej na wyciskanie miejskich pieczęci w czerwonym wosku oraz udostojnił herb miasta poprzez dodanie korony nad dwoma krzyżami. „Herb przybrał wygląd korony zbudowanej z 5 płatków (kwiatonów), z górnym ramieniem górnego krzyża wchodzącym w dolną obręcz korony. Oznaczało to symboliczną opiekę królów polskich nad miastem” („Encyklopedia Gdańska”).

Przywileje nadane wtedy miastu zapewniły mu bardzo szeroką autonomię. Gdańsk zaczął odgrywać najważniejszą rolę wśród wszystkich miast Prus Królewskich w handlu zamorskim, a także z Koroną i Litwą. Otworzyło to miastu drogę do dobrobytu, a tym samym dynamicznego rozwoju w życia artystycznego i kulturalnego w kolejnych wiekach.

Strona polska w wojnie trzynastoletniej przejęła inicjatywę dopiero w 1462 r. Punktem zwrotnym stało się zwycięstwo polskich wojsk zaciężnych w bitwie pod Świecinem (w ob. powiecie puckim) 17 IX 1462 r. Rok później gdańscy kaprzy wygrali bitwę z Krzyżakami na Zalewie Wiślanym. Po zdobyciu przez Polaków Chojnic Krzyżacy poprosili o pokój. Traktat pokojowy podpisano w Toruniu 19 X 1466 r. Należy go uznać za sukces polskiej dyplomacji, chociaż nie udało się całkowicie zlikwidować Państwa Zakonnego, ani przyłączyć całego jego obszaru do Polski. Nie było to możliwe z uwagi na wciąż ogromne poparcie dla Zakonu ze strony Królestwa Niemieckiego i papiestwa.

Na mocy II Pokoju Toruńskiego Polska otrzymała Pomorze Gdańskie, Malbork, Elbląg, ziemię chełmińską i michałowską, które utworzyły tzw. Prusy Królewskie. Pozostałą część Prus (tzw. Prusy Zakonne lub Książęce) zatrzymał Zakon jako lenno polskie. Każdy nowy mistrz był zobowiązany do złożenia hołdu lennego polskiemu władcy maksymalnie sześć miesięcy po wyborze.

Symbole Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego oraz rok 1466 – dekoracja z kraty otaczającej kaplicę MB Fatimskiej w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku. Projekt wykonał inż. B. Pietruszka, wykonawcami kraty są kowale: Franciszek i Leszek Zulewscy i Władysław Zybała

W kolejnych latach polska dyplomacja musiała stoczyć niezwykle trudną kampanię o uznanie Pokoju Toruńskiego na arenie międzynarodowej.

O dalszych wydarzeniach z okresu panowania Kazimierza Jagiellończyka w drugiej części artykułu.

Maria Sadurska

Dodaj opinię lub komentarz.