Sześćdziesiąt lat temu zmarła Maria Dąbrowska (z d. Szumska) – jedna z najważniejszych polskich powieściopisarek XX w., eseistka, autorka dramatów, tłumaczka obcej literatury na język polski. Kilkakrotnie nominowana do literackiej Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za tetralogię powieściową pt. „Noce i dnie”, której jej jednak nie przyznano.
Dr hab. Ewa Głębicka, autorka biografii Marii Dąbrowskiej nazwała pisarkę „mistrzynią plastycznego opisu”. Wyraziła się na jej temat następująco: Dąbrowska „>Nocami i Dniami<, które osiągnęły niezwykły sukces czytelniczy, weszła do kanonu literatury polskiej i już za życia stała się klasykiem. Niezależnie od walorów artystycznych dzieła, pisarka trafiła w oczekiwania społeczeństwa, które po długiej niewoli poszukiwało swoich korzeni i tożsamości i zapewne dlatego tak żywo zareagowało na autentyzm, jaki przebija z tej powieści, opartej zresztą na dziejach jej rodziny” (www.dzieje.pl).

Zdaniem Ewy Głębickiej pisarka żyła w czasach niezwykle trudnych, wymagających hartu ducha. Były to „najpierw zabory, potem pierwsza wojna i walka o Niepodległość, krótki okres wolnej Polski i wkrótce druga wojna światowa, a na koniec stalinizm” (www.dzieje.pl).
Maria Dąbrowska była również uzdolniona plastycznie: malowała akwarele (pejzaże i martwe natury). Ich reprodukcje w formie pocztówek zostały wydane nakładem Muzeum Literatury im. A. Mickiewicza w Warszawie. Pisarka miała poglądy lewicowe. Sympatyzowała z ruchem ludowym i spółdzielczym. Należała do sympatyków Edwarda Abramowskiego – myśliciela politycznego, filozofa i socjologa. Była kobietą wyemancypowaną, zwolenniczką wolnej miłości, tolerancyjną wobec związków homoseksualnych. W swoim „Dzienniku” wyraziła pogląd, iż homoseksualizm to „taka sama miłość, jak inne”. Sama zresztą przeżyła taką miłość w stosunku do innej pisarki, Anny Kowalskiej.
Urodziła się 6 X 1889 r. w Russowie w powiecie kaliskim. Pochodziła ze zubożałej rodziny szlacheckiej. Była córką Józefa Szumskiego i Ludomiry z d. Gałczyńskiej. Miała czworo rodzeństwa. Jej ojciec utracił swój majątek za udział w powstaniu styczniowym. W 1889 r. Szumscy przeprowadzili się z Rumoki na Mazowszu do Russowa w Wielkopolsce, gdzie Józef został administratorem majątku Hildegardy Mniewskiej. Tam urodziła się Maria.

W latach 1901 – 1904 przyszła pisarka kształciła się na pensji Heleny Semadeniowej przy ul. Babinej 2 w Kaliszu. Po latach wspominała: „Uczyłam się tam w polskiej szkole. Nie znałam patriotyzmu pojętego jako nienawiść i bunt. Uczucia te obowiązywały mnie jedynie na lekcjach historii Polski. Poza tym w szkole naszej Polska zdawała się być już dawno niepodległa. Wszystko tchnęło tam życzliwością do świata, do ludzi, do życia. Uczucia te owładnęły także i mną, a owładnęły z tym większą łatwością, że byłam do nich z natury usposobiona” (Wikipedia).
Helena Semadeniowa stała się pierwowzorem Wenordenowej, bohaterki „Nocy i dni”, właścicielki pensji dla dziewcząt w Kalińcu. Z tamtego czasu pochodziły pierwsze próby literackie Marii Dąbrowskiej: w wieku piętnastu lat opublikowała w „Gazecie Kaliskiej” swoje pierwsze „nowelki”. Rok później podarła „wszystkie swoje drukowane utwory”. Postanowiła „iść na przyrodę, następnie na nauki społeczne, nakoniec na filozofję” (www.dzieje.pl). Zanim jednak wyjechała na studia za granicę, przez pewien czas uczyła się w Warszawie. Od 1907 r. studiowała nauki przyrodnicze, ekonomię i socjologię najpierw na uniwersytecie w Lozannie, a następnie w Brukseli. Była działaczką Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego. W latach 1910 – 1911 wchodziła w skład zarządu oddziału PTK w Kaliszu.
W Brukseli poznała swego przyszłego męża Mariana Dąbrowskiego – studenta historii, masona, działacza PPS – Frakcji Rewolucyjnej, zaprzyjaźnionego z Józefem Piłsudskim. W 1911 r. wyszła za niego za mąż. Cztery lata później nawiązała romans z artystą malarzem, Henrykiem Szczyglińskim. W latach 1913 – 1914 Dąbrowska – jako stypendystka Towarzystwa Kooperatystów – przebywała w Londynie.

W czasie I wojny światowej wstąpiła do Ligi Kobiet Polskich Pogotowia Wojennego – kobiecej organizacji niepodległościowej działającej w Królestwie Polskim w latach 1913 – 1918. Organizacja ta po wybuchu wojny rozszerzyła swą działalność na mniejsze ośrodki Królestwa, wzrosła też liczba członkiń. Podjęła współpracę z POW. W tym czasie „organizacje ligowe prowadziły akcję pomocy dla oddziałów legionowych, zbierając na ich rzecz datki pieniężne, oraz organizując wyposażenie i umundurowanie. Opiekowano się również rodzinami legionistów. Ważną część działalności stanowiła też akcja propagandowa i agitacyjna oraz organizowanie obchodów powstań narodowych i rocznic wkroczenia strzelców do Królestwa. Po kryzysie przysięgowym Liga udzielała pomocy internowanym i ukrywającym się byłym legionistom” (Wikipedia).
Od 1917 r. Maria Dąbrowska mieszkała ze swym mężem w Warszawie na drugim piętrze trzypiętrowej oficyny kamienicy przy ul. Polnej 40. w trzypokojowym mieszkaniu. W latach 80. XX w. otwarto tam Muzeum Marii Dąbrowskiej, będące oddziałem stołecznego Muzeum Literatury. W latach 1918 – 1924 Dąbrowska pracowała w Ministerstwie Rolnictwa i Reform Rolnych, którego siedziba mieściła się w Warszawie w Pałacu Prymasowskim przy ul. Senatorskiej. Jednocześnie zajmowała się działalnością literacką i publicystyczną. Współpracowała z takimi czasopismami jak „Bluszcz” i „Wiadomości literackie”.
W 1925 r. pisarka owdowiała. Związała się wtedy z poznanym rok wcześniej, starszym od niej o dwadzieścia lat Stanisławem Stempowskim, który podobnie jak jej mąż był masonem. Żyła z nim w nieformalnym związku aż do jego śmierci w 1952 r. W 1934 r. Maria Dąbrowska otrzymała nagrodę państwową za powieść „Noce i dnie”.

Wojnę i okupację spędziła przede wszystkim w Warszawie. Była ranna w Powstaniu Warszawskim. Po upadku powstania trafiła do obozu w Pruszkowie. Wcześniej na drzwiach swego mieszkania zostawiła kartkę, z prośbą o uszanowanie jej dorobku literackiego. Nie odstraszyło to jednak szabrowników, którzy pod jej nieobecność splądrowali jej mieszkanie. Kopię tej kartki można zobaczyć na drzwiach wejściowych do jej dawnego mieszkania, ob. muzeum. W lutym 1945 r. pisarka wróciła do stolicy.
W 1954 r. przeprowadziła do budynku przy al. Niepodległości 163, gdzie zamieszkała wraz z pisarką Anną Kowalską. Ostatnie lata życia spędziła we własnym domu w Komorowie (w powiecie pruszkowskim), w którym po jej śmierci otwarto bibliotekę. W 1955 r. Dąbrowska otrzymała Nagrodę Państwową I stopnia za całokształt twórczości. Dwa lata później przyznano jej tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego.
Po śmierci Stalina Maria Dąbrowska napisała nekrolog dla zmarłego dyktatora. Tłumaczyła się potem, że uległa presji. Postępek ten w następujący sposób skrytykował poeta Jan Lechoń: „26 marca 1956 (…) Numer stalinowski >Nowej Kultury<. Ciekaw jestem, co by Dąbrowska powiedziała, gdyby jej to pokazać po >wyzwoleniu<. Że musiała, że dla >chleba<? Dlaczegoż więc Parandowski niczego takiego nie napisał? I pomyśleć, że przez całe lata stylizowała się ona na sumienie narodu, że udawała Żeromskiego” (Jan Lechoń, „Dziennik”, www.dzieje.pl).
Już kwietniu 1956 r. pisarka – być może dla poprawy swego wizerunku – podpisała list (zredagowany przez mec. Anielę Steinsbergową) adresowany do przewodniczącego Rady Państwa Aleksandra Zawadzkiego i prezesa Rady Ministrów Józefa Cyrankiewicza, którego początek brzmiał następująco: „Naród żąda Polski sprawiedliwej, żąda poszanowania prawa, moralności i czystości w wykonywaniu władzy państwowej i nie może się pogodzić z bezprawiem zalegalizowanym prawomocnymi wyrokami sądowymi” (www.dzieje.pl). Osiem lat później Dąbrowska podpisała List 34 – list protestacyjny przedstawicieli polskiej inteligencji przeciwko cenzurze w PRL – u skierowany do premiera Józefa Cyrankiewicza. Wkrótce też wystąpiła ze Związku Literatów Polskich. W latach 60. pisarka w czasie swego pobytu we Francji odwiedziła znanego działacza emigracyjnego Jerzego Giedroycia w jego siedzibie w Maisons – Laffitte.

W 1960 r. otrzymała tytuł Honorowego Obywatela Kalisza. W gronie przyjaciół i znajomych Marii Dąbrowskiej byli pisarze, poeci, artyści i aktorzy, m. in. Mieczysław Jastrun, Kazimiera Iłłakowiczówna, Jerzy Andrzejewski, Melchior Wańkowicz, Elżbieta Barszczewska.
Dąbrowska zmarła 19 V 1965 r. w Warszawie. Jej trumnę wystawiono w sali kolumnowej Pałacu Prymasowskiego (w którym po odbudowie po II wojnie światowej mieścił się Centralny Zarząd Muzeów i Ochrony Zabytków). Pisarka spoczęła w alei Zasłużonych Cmentarza Powązkowskiego. Zgodnie z jej ostatnią wolą jej pogrzeb miał charakter katolicki. Nie spełniono jednak jej drugiej prośby, by pochować ją wraz z matką i siostrą (która zginęła w Powstaniu Warszawskim).
W czasie pogrzebu Andrzej Kijowski – znany krytyk literacki – wypowiedział wielokrotnie potem cytowane zdanie: „Pisarz umarł, a więc żyć zaczyna”. Maria Dąbrowska otrzymała kilka odznaczeń: w dwudziestoleciu międzywojennym Krzyż Niepodległości, Złoty Krzyż Zasługi i Złoty Wawrzyn Akademicki, a po II wojnie światowej m. in. ponownie Złoty Krzyż Zasługi, Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski i Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.
Jej dorobek literacki obejmował nowele, powieści, szkice i eseje, dramaty, utwory dla dzieci i młodzieży, jak również utwory okolicznościowe. Pisarka zajmowała się także pracą translatorską. Tłumaczyła na język polski literaturę rosyjską, angielską i duńską. Przykładowo z języka angielskiego przetłumaczyła „Dziennik” Samuela Pepysa, a z rosyjskiego – opowiadania Antoniego Czechowa.

Zdaniem literaturoznawcy i krytyka literackiego Tadeusza Drewnowskiego twórczość Marii Dąbrowskiej „znajduje się na pograniczu autentyku. Nie ma w niej bodaj nic, co nie tkwiłoby w osobistych doświadczeniach jej otoczenia lub nie posiadało pokrycia w autentycznych źródłach i dokumentach. W literaturze Dąbrowskiej podstawową rolę grają świadectwa pierwiastkowe: dziennik własny, dzienniki lub pamiętniki spisywane z jej inspiracji, pamiętniki współczesne lub historyczne” („Leksykon prozaików”). Pisarkę interesowały zachodzące ówcześnie przemiany społeczne i obyczajowe, zagadnienia z zakresu psychologii, jak również współczesne dzieje narodu polskiego.
Pierwsze opowiadanie Dąbrowska opublikowała w 1914 r. Wydała w sumie kilka zbiorów opowiadań, w tym „Uśmiech dzieciństwa” (1923 r.), w którym zawarła własne wspomnienia z lat dziecięcych (jak mawiała – była to jej „pierwsza książka artystyczna”) oraz „Ludzie stamtąd” (1926 r.) – zbiór utworów poświęcony przedstawicielom niższych sfer, konkretnie robotnikom folwarcznym. Jak zauważył krytyk literacki Janusz Termer „nikt przedtem w literaturze polskiej nie ukazał tak głęboko przeżyć prostych ludzi (…) – ich zawiedzionych nadziei życiowych, samotności, namiętności i uczuć miłosnych”.
Termer zwrócił uwagę również na nowatorskie ujęcie tego tematu, zastosowaną przez pisarkę technikę „tak zwanego punktu widzenia, czyli oddawania głosu bohaterom (z użyciem stylizacji gwarowej i wykorzystaniem autentycznego folkloru) (…) skrzywdzonym i poniżonym społecznie, tak rzadko trafiającym na karty literatury jako pełnoprawni bohaterowie”. W ten sposób Maria Dąbrowska przyczyniła się „do rozwoju przedwojennej i powojennej prozy tak zwanego nurtu wiejskiego literatury polskiej” („Leksykon prozaików).
Najwybitniejszym, zapewne też najbardziej znanym dziełem Marii Dąbrowskiej jest powieść „Noce i dnie”, wydana w pierwszej połowie lat 30. XX w, złożona z czterech tomów: I tom „Bogumił i Barbara”, II tom „Wieczne zmartwienie”, III tom „Miłość” i IV tom „Wiatr w oczy”. W 1933 r. na łamach „Wiadomości Literackich” pisarka przytoczyła zdarzenie, które poniekąd zainspirowało ją do pracy nad słynną powieścią: „Pamiętam dobrze ten dzień. Kupowałam coś w sklepiku spożywczym, do którego przynieśli akurat kosz drożdży. Pełno paczek z napisem: >Niechcice<. Jest podobno taka fabryka drożdży. (…) Na tych drożdżach wyrósł w ciągu jednego dnia pomysł powieści. Oczywiście, magiczne słówko >Niechcice< wywołało go tylko z podświadomości” (www.dzieje.pl).

Pierwotne wersje utworu drukowane były we fragmentach w różnych czasopismach (chociażby w „Kobiecie współczesnej”) pod rozmaitymi tytułami np. „Domowe progi”. Dąbrowska „Nocom i dniom” nadała typową dla ówczesnej literatury europejskiej formę tzw. sagi rodzinnej (zwanej też „powieścią – rzeką”). Jak zauważył Jan Lechoń „ta książka jest niezwykle polska przez jakąś specyficzność atmosfery, sentymentu, przez realia – wreszcie, ale zarazem jest ta polskość tylko stylem myśli i uczuć wspólnym wszystkim ludziom” („Leksykon prozaików).
Bohaterami tej powieści są bowiem przedstawiciele polskiej rodziny szlacheckiej z zaboru rosyjskiego, którzy na skutek represji popowstaniowych utracili swoje dobra. Ich dzieje zostały ukazane na przestrzeni kilkudziesięciu lat – na tle przemian politycznych, społecznych i obyczajowych przełomu XIX i XX w. Bohaterowie zostali ukazani z podwójnej perspektywy: historycznej i psychologiczno – egzystencjalnej. Miejscem akcji są początkowo tylko ziemie polskie zaboru rosyjskiego (wieś i w miasto), później akcja toczy się również poza jego granicami.
Janusz Termer zwrócił uwagę na mistrzowskie zastosowanie przez pisarkę mowy pozornie zależnej (na której opiera się narracja utworu) oraz na prostotę i zarazem kunsztowność „stylu, wykorzystującego język codzienny, jego zróżnicowanie indywidualne i środowiskowe, w połączeniu z refleksyjnym komentarzem narratora”. W powieści tej Dąbrowska zawarła wątki autobiograficzne. Pierwowzorami głównych bohaterów: Barbary i Bogumiła Niechciców byli małżonkowie Hepke (starsza siostra pisarki i jej mąż), będący administratorami majątku Płonne k. Radomina, zaś pierwowzorem Marcina – działacza socjalistycznego, narzeczonego Agnieszki Niechcicówny – mąż pisarki Marian Dąbrowski.
Pisarka niejednokrotnie gościła w domu swej siostry w Płonnem. Informacje na ten temat znajdziemy na stronie internetowej tamtejszej szkoły: „Tu w Płonnem na Wzgórzu Modrzewiowym rodziły się dzieje Bogumiła i Barbary Niechciców. Na kartach, >Nocy i dni< spotykamy się z autentycznymi nazwiskami służby folwarcznej z Płonnego”. Ekranizacji „Nocy i dni” dokonał w 1975 r. rez. Jerzy Antczak. Najpierw powstał film, następnie serial telewizyjny.

Jak już wspomniałam Maria Dąbrowska za powieść „Noce i dnie” była pięciokrotnie nominowana do literackiej Nagrody Nobla: po raz pierwszy w 1939 r., cztery razy w okresie powojennym. Niestety nie przyznano jej tej prestiżowej nagrody. W 1958 r. w następujących słowach pisała o swej porażce: „Z moimi głupimi nadziejami na >wyjście w świat< klops kompletny. (…) A więc moja twórczość okazała się światu niepotrzebna. To też nie jest łatwa do zniesienia porażka przed końcem życia. (…) Wielkie ostateczne rozczarowanie co do siebie i mej twórczości. Klapa generalna (….) Czym teraz żyć?” (www.dzieje.pl).
W pierwszej połowie lat 60. na łamach „Przeglądu kulturalnego” ukazywały się fragmenty dzieła Marii Dąbrowskiej, nad którym pisarka pracowała przez wiele lat i którego niestety nigdy nie ukończyła. Nawiązała w nim do idei „Nocy i dni”. Podjęła w nim bowiem temat dalszych dziejów polskiej inteligencji jako warstwy społecznej – w okresie dwudziestolecia międzywojennego i w czasie II wojny światowej. Fragmenty tej powieści publikowane były w prasie pt. „Przygody człowieka myślącego” (pod takim tytułem powieść ta została wydana po śmierci pisarki), choć – jak wynika z zapisków Marii Dąbrowskiej w jej „Dziennikach” – miała finalnie nosić tytuł „Kompozycja istnienia”. Książkę tę u progu lat 70. przygotowała do druku Ewa Korzeniewska. Dokonała rekonstrukcji „układu fabularnego powieści przy jednakowym potraktowaniu (…) rozdziałów ukończonych i rozdziałów w postaci brulionu” (Wikipedia).
Z kolei Tadeusz Drewnowski w 1981 r. zredagował rozdziały powieści zachowane w rękopisie i wydał je w formie zbioru opowiadań pt. „A teraz wypijmy…”.

Po śmierci pisarki ukazały się również „Opowiadania” (utwory powojenne zebrane i opracowane przez Ewę Korzeniewską), „Dzienniki”, a także dwutomowe wydanie „Pism rozproszonych” (zawierające drukowane wcześniej autokomentarze, szkice krytyczne, wspomnienia). „Dzienniki” – prowadzone przez Dąbrowską od 31 VII 1914 r. do 8 V 1965 r. zdaniem Janusza Termera są „fascynującym dokumentem epoki, niezastąpionym świadectwem i źródłem poznania procesu dojrzewania społecznego i artystycznego pisarki, ewolucji jej poglądów na życie i zadania literatury, ludzi i wydarzenia” („Leksykon prozaików”).
Ewa Głębicka przypomniała z kolei, że „Dzienniki” Marii Dąbrowskiej okazały się wielkim zaskoczeniem. „Wiedziano, że je prowadzi, ale nikt się nie spodziewał tak ogromnego rozmiaru tego diarystycznego pisarstwa (pełne ich wydanie liczy 13 tomów). Odkrycie było wręcz oszałamiające” (www.dzieje.pl). Pełne ich wydanie ukazało się dopiero w 2009 r. W 2005 r. – w oprac. Ewy Głębickiej – zostały wydane listy Marii Dąbrowskiej i jej męża pt. „Ich noce i dnie. Korespondencja Marii i Mariana Dąbrowskich 1909 – 1925”. Maria Dąbrowska była również autorką dramatów: „Stanisław i Bogumił” oraz „Geniusz sierocy”, które w jej twórczości zajęły jednak miejsce drugoplanowe. W 1971 r. w odbudowanym dworze w Russowie otwarto Izbę Pamięci Marii Dąbrowskiej. W 1979 roku obiekt otrzymał status Oddziału Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej w Kaliszu. W następnych dziesięcioleciach przeprowadzono adaptację całego budynku na cele muzealne. Przeprowadzono też rewaloryzację zaniedbanego parku.
W Szkole Podstawowej im. Dziewanowskich w Płonnem w 2006 r. otwarto Regionalną Izbę Pamięci Marii Dąbrowskiej dostępną dla zwiedzających w dni robocze po uprzednim uzgodnieniu telefonicznym. Można w niej zobaczyć „meble i kominek z okresu międzywojennego, książki autorstwa Dąbrowskiej, publikacje poświęcone artystce, zdjęcia oraz reprodukcje obrazów malowanych przez pisarkę, których oryginały znajdują się w zbiorach Muzeum Literatury w Warszawie. Reprodukcje gminie przekazała toruńska Książnica Kopernikańska. Zachowało się też pięć listów pisanych przez Dąbrowską do siostry mieszkającej w Płonnem – Heleny Hepke”. (www.pomorska.pl/regionalna-izba-pamieci-marii-dabrowskiej-ma-10-lat) „Regionalna izba pamięci Marii Dąbrowskiej ma 10 lat”. Przed budynkiem szkoły odsłonięto obelisk upamiętniający pobyt pisarki w Płonnem.
Pomnik Marii Dąbrowskiej (w formie ławeczki) znajduje się w Komorowie przed domem, w którym mieszkała. Pisarka jest patronką kilku szkół, w tym III Liceum Ogólnokształcącego w Płocku, a także jednej z ulic w Kaliszu. W ramach projektu realizowanego przez Krakowskie Biuro Festiwalowe, operatora tytułu Kraków Miasto Literatury UNESCO (który miastu przyznano w 2013 r.) jedną z kilkunastu ławek w Parku Ratuszowym w Krakowie zadedykowano Marii Dąbrowskiej.

Rok 2024 decyzją Rady Miasta Kalisza został ogłoszony Rokiem Marii Dąbrowskiej.
Wspomnienie o Marii Dąbrowskiej napisałam na podstawie następujących źródeł:
- www.dzieje.pl, artykuł Iwony L. Koniecznej pt. „55 lat temu zmarła Maria Dąbrowska autorka >Nocy i Dni<” oraz Ewy Bąkowskiej pt. „Radni Kalisza ustanowili rok 2024 Rokiem Marii Dąbrowskiej”
- Wikipedia
- www.polaneis.pl
- www.sites.google.com/site/plonneszkola/regionalna-izba-pami%C4%99ci
- www.pomorska.pl „Regionalna Izba Pamięci Marii Dąbrowskiej ma 10 lat”
- „Leksykon prozaików” Janusz Termer