Minister Gliński i wiceminister Jarosław Sellin przebywali dzisiaj na Westerplatte. Była to godzinna wizyta na zaproszenie dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Obaj panowie oglądnęli muzealne stanowisko archeologiczne, które z niem 16 czerwca zostanie zlikwidowane na skutek decyzji prezydent Gdańska. Mówiono o wykopanych zabytkach w liczbie 50 000, znaczeniu Pola Bitwy dla narodu polskiego i konieczności wybudowania nowoczesnego, plenerowego, interaktywnego muzeum. Sprawą pierwszoplanową jest odtworzenie historycznych miejsc, gdzie toczyły się walki, układ dróg i ścieżek.
Goście obejrzeli również Wartownię nr 1, gdzie opłacili za siebie i dziennikarzy bilety wstępu, obejrzeli koszary oraz miejsce, gdzie poległ pierwszy polski żołnierz na Westerplatte. Następnie udali się pod pomnik i w tym miejscu minister Gliński wyraźnie podkreślił, że budowanie kopców upamiętniających ludzi i czyny wpisuje się w tradycję polską i nic w tym względzie nie będzie zmieniał.
Ostatnim punktem był zachowany budynek elektrowni.
Zarówno minister Gliński, jak i wiceminister Sellin, otrzymali od dyr. Karola Nawrockiego pamiątkowe kopie orzełków wykopanych na terenie Westerplatte. Swój egzemplarz minister oddał dziennikarce TVN, która natarczywie pytała go o rekonstrukcję rządu.
Gdańsk Strefa Prestiżu