Od dnia 13 maja br. Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku jest znowu otwarte dla zwiedzających.

Od dnia 13 maja br. Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku jest znowu otwarte dla zwiedzających. Konferencja prasowa.
Od dnia 13 maja br. Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku jest znowu otwarte dla zwiedzających. Konferencja prasowa.

Dzień otwarcia nie został wybrany przypadkowo – 13 maja przypada rocznica urodzin rtm. Witolda Pileckiego (ur. 13 maja 1901 r. w w Ołońcu – współcześnie miasto w północno-zachodniej Rosji, Republika Karelii), polskiego bohatera, którego historię poznać można na wystawie głównej naszego Muzeum, jak i jego pomnik zobaczyć można na placu przed wejściem głównym dla zwiedzających MIIWŚ.

Dyrektor dr Karol Nawrocki  podkreślił, że w ciągu dwóch miesięcy, kiedy to muzeum było zamknięte dla gości, placówka prowadziła działania edukacyjne w internecie prowadząc akcję #M2WSwirtualnie.

Następnie kierownik Działu Komunikacji i Promocji Magdalena Hajduk podsumowała tę kampanię:

O wprowadzeniu nowych zasad zwiedzania poinformował Waldemar Szulc, kierownik Działu Bezpieczeństwa:

Zasady bezpiecznego zwiedzania Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku:

  • obowiązkowa dezynfekcja dłoni
  • wyrywkowy pomiar temperatury
  • zachowanie 2 metrowego dystansu między zwiedzającymi (z wyjątkami)
  • obowiązek zakrywania ust i nosa
  • zaleca się stosowanie jednorazowych rękawiczek
  • wyłączenie do odwołania szatni, Kina Muzeum oraz Strefy Nowych Technologii
  • rekomendowane pozostawianie ubrań w samoobsługowych szafkach
  • zalecana komunikacja schodami
  • zwiedzanie możliwe jedynie indywidualnie, odwołane są wycieczki grupowe oraz oprowadzanie przez przewodnika
  • do odwołania wyłączona jest możliwość korzystania z audioprzewodników
  • rekomendowany jest zakup biletów przez stronę https://bilety.muzeum1939.pl/
  • zachęcamy do płatności bezgotówkowej

Szczegóły w zarządzeniu dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w sprawie szczególnych środków bezpieczeństwa w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w związku z epidemią COVID-19.

Andrzej Ługin, materiały prasowe

Dodaj opinię lub komentarz.