Kultura i sztuka

Odpominanie Gedanii – recenzja książki dr Janusza Trupindy

W Wolnym Mieście Gdańsku traktowano ich podejrzliwie ze względu na manifestowaną przy każdej okazji polskość, władze powojenne patrzyły na nich niechętnie, bo przecież mieszkali w niemieckim mieście, mówili w znienawidzonym języku i byli obywatelami ojczyzny, która z nadejściem komunistycznych rządów miała odejść w zapomnienie. Gedaniści – bo o nich mowa – swoimi osobistymi historiami, jak i losami klubu poświadczają skomplikowane meandry historii XX wieku.

Już niebawem trafi do księgarń najnowsza praca dr Janusza Trupindy pt. KS Gedania – klub gdańskich Polaków (1922-1953), będąca najpełniejszym jak dotychczas opracowaniem historii gdańskiego klubu sportowego. Praca niezwykła, będąca próbą uchwycenia zarówno fenomenu sportowego klubu, jak i nie poddającego się łatwemu opisowi pierwiastka ludzkiego – zaangażowania, emocji, ofiarności sportowców.

Gedania - okładka

Ta swoista monografia oparta jest na układzie chronologiczno-strukturalnym. Mamy więc historię klubu w poszczególnych latach (1922-1933; 1933-1939; 1939-1945 i lata powojenne), w którą wpisane są charakterystyki poszczególnych sekcji, czyli – jak mówili gedaniści – wydziałów. Przywołując świadectwa epoki – notatki prasowe, sprawozdania klubowe, wspomnienia uczestników, a także odwołując się do istniejących współcześnie opracowań Autor nakreślił szeroką panoramę działalności klubu, podając szczegółowo nazwiska trenerów, zawodników, informacje o miejscach i wynikach rozgrywanych zawodów. Niewątpliwym atutem obranego przez Janusza Trupindę dyskursu jest włączenie w tkankę narracyjną swoich rozważań wspomnień Brunona Zwarry – to prawdopodobnie jedyna praca do tej pory, która tak obficie przywołuje wspomnienia nieco marginalizowanego przez lata gdańszczanina z Biskupiej Górki i jednocześnie zawodnika Gedanii.

Badacz historii gdańskiego klubu nie unika podejmowania spraw trudnych i bolesnych, tj. wpływu ideologii na działalność sportową, nacisków politycznych na władze klubu, pokazuje losy sportowców w czasie wojny, w obozach, powojenne dylematy i wybory życiowe, deprecjonowanie zasług gdańskich sportowców, itp.

Na szczególną uwagę zasługują zamieszczone w opracowaniu zdjęcia, zwłaszcza te, które udało się Autorowi pozyskać od rodzin zawodników Gedanii. Są one cennym świadectwem epoki, nadając opisywanym wydarzeniom ludzkiego wymiaru. Prawdziwym „smaczkiem” monografii jest list Zygmunta Chychły, będący, na jednostkowym przykładzie, świadectwem zaangażowania emocjonalnego gedanistów w sport i wiary w to, co robili, a także wartości, które wyznawali i które razem ze sportowcami odeszły w zapomnienie.

O iście benedyktyńskiej staranności i cierpliwości Autora świadczy zawartość Aneksów – znajdziemy tu statuty i skład zarządów klubu, biogramy sportowców, skrupulatne zestawienia wyników, nawiązujące do tradycji encyklopedii sportowych.

KS Gedania – klub gdańskich Polaków (1922-1953) Janusza Trupindy wpisuje się w nurt odpominania historii klubu, a szerzej – historii Gdańska, poprzez przywracanie pamięci o działalności Gedanii, jej sportowych obiektach, tworzących ją ludziach, wydarzeniach wartych przypomnienia.

Monografia skierowana jest do szerokiego grona odbiorców. Miłośników Gdańska ucieszą zawarte tam szczegóły historyczno-obyczajowe naszego miasta w omawianym okresie, osoby zainteresowane sportem znajdą w monografii doskonałe źródło faktograficzne, dla historyków praca będzie zapewne okazją do dyskusji, polemik, a może i inspiracją badawczą, a jeśli nie jest się miłośnikiem Gdańska, sportu lub historii jako takiej, zawsze warto poczytać, kto i za co otrzymał w nagrodę damski zegarek lub komplet srebrnych łyżeczek.

Liliana Kalita

Dodaj opinię lub komentarz.