Jak wspomniałam w pierwszej części artykułu, Eliza Orzeszkowa była wybitną przedstawicielką polskiego pozytywizmu, kierunku, który narodził się w polskiej literaturze po upadku powstania styczniowego.
W okresie pozytywizmu cała literatura podlegała zasadzie utylitaryzmu; powstające wówczas utwory miały pełnić funkcję dydaktyczną oraz wiernie odtwarzać rzeczywistość (stąd nurt ten nazywamy realizmem, co odnosiło się także do dzieł sztuki). Z czasem twórcy przekonali się, że nie zawsze można było połączyć realizm z dydaktyzmem, dlatego czołowi pisarze pozytywistyczni, jak np. Orzeszkowa, Prus, Sienkiewicz z chwilą osiągnięcia dojrzałości pisarskiej woleli zrezygnować z funkcji dydaktycznych swoich utworów (odrzucając „wyidealizowane wzory osobowe”) na rzecz „budowania fikcji literackiej z (…) możliwie obiektywnej obserwacji” rzeczywistości. Postacie i wydarzenia „miały sprawiać wrażenie prawdopodobnych”, ale miały być także „intensywne i wyraziste”, dlatego dialogi dostosowywano do „środowiska, poziomu intelektualnego i (…) sytuacji uczuciowej rozmówców”. Utwory niejednokrotnie stylizowane były na „monolog wspomnieniowy, pamiętnik, dziennik, zbiór listów”. Miało to służyć „iluzji rzeczywistości” (…) imitować wypowiedzi występujące w praktyce życia codziennego”. Często taką formę nadawano małym formom literackim np. nowelom.
Bohaterem utworów autorzy czynili „jednostkę nieprzeciętną w konflikcie z otoczeniem, która walkę co prawda przegrywa, ale przeważnie (…) nie upodabnia się do swego otoczenia” (Henryk Markiewicz). Coraz większą rolę zaczynała odgrywać analiza psychologiczna postaci, które były wyraziste pod względem charakterologicznym, często zbuntowane wobec obowiązujących norm moralnych i zasad społecznych.
Fabuła powieści pozytywistycznej oparta była często na dziejach rodziny lub kilku rodzin pochodzących z różnych warstw społecznych. Często powieść stanowiła biografię (częściową lub całościową) jednego bohatera lub równolegle kilku bohaterów. Bardzo częste występowały wątki miłosne lub motywy sensacyjne (w twórczości Elizy Orzeszkowej wątki sensacyjne znajdziemy jedynie w powieści „Na dnie sumienia”). Uważano je za „niezbędny warunek czytelniczej atrakcyjności”. Nowym zjawiskiem było studium problemu społecznego (co zawdzięczano wpływom naturalistycznej powieści francuskiej), czego przykładem jest powieść Elizy Orzeszkowej pt. „Dziurdziowie”.
W powieściach tego okresu często pojawiały się treści światopoglądowe i polityczno-społeczne. Powieść miała spełniać zadanie diagnozy społeczno-obyczajowej. Autorzy przedstawiali losy bohaterów wywodzących się ze sfery arystokratyczno-ziemiańskiej na tle rzeczywistości popowstaniowej i pouwłaszczeniowej w zaborze rosyjskim. Pisarze potępiali takie cechy wyższych sfer, jak hulaszczy tryb życia, próżniactwo, bigoterię, pychę, kosmopolityzm, upadek moralny i intelektualny, anachroniczne poglądy na życie. Niejednokrotnie piętnowali również przedstawicieli duchowieństwa. Przykładami tego typu utworów Elizy Orzeszkowej są „Pompalińscy” (1876), „Pan Graba” (1869-70), „Rodzina Brochwiczów” (1876).
Niekiedy w utworach pozytywistycznych przedstawiano dwór szlachecki jako ostoję tradycji i patriotyzmu w kontraście do pałacu – symbolu upadku obyczajów. Bohater powieści – jako postać wzorcowa, to „trzeźwy i konsekwentny w działaniu, niezłomnie spełniający ciążące na nim obowiązki” często kosztem własnego szczęścia. Filantrop, patriota, który stawiał na pierwszym planie pomoc biednym, krzewienie wiedzy i oświaty i bronił uciśnionych. Wywodził się zwykle ze środowiska ziemiańskiego lub arystokracji, niekiedy inteligencji: uczony, lekarz, adwokat, rzadziej przedstawiciel mieszczaństwa lub społeczności żydowskiej (np. w „Eli Makower” Elizy Orzeszkowej).
Literaturoznawcy zwracają uwagę na swego rodzaju odmienność ukazywania otaczającego świata przez Orzeszkową w stosunku do pozostałych pozytywistów. Twórczość tej autorki zyskała własne „oblicze ideowo-artystyczne”, co związane było z obserwacją rzeczywistości przez pisarkę z perspektywy kobiety będącej przedstawicielką ziemiaństwa z tzw. ziem zabranych (czyli zaboru rosyjskiego). Stąd tak częsta u Orzeszkowej tematyka emancypacji kobiet oraz nasilającej się polityki rusyfikacyjnej. Ponadto w twórczości pisarki (także w jej publicystyce np. w rozprawie pt. „Patriotyzm i kosmopolityzm”, szczególnie w latach 80. XIX w., coraz więcej miejsca zaczynała zajmować „kwestia narodowa”, chociażby poprzez nawiązanie do wydarzeń związanych z powstaniem styczniowym. Jednakowoż sama pisarka mocno wątpiła w odzyskanie niepodległości przez Polaków, na co wskazuje chociażby zachowana korespondencja . Potwierdza to obawa, którą wyraziła w jednym z listów adresowanych do literata Zygmunta Miłkowskiego (posługującego się pseudonimem literackim Tomasz Teodor Jeż) – „Czy naród nie uśnie na wieki?”.
Znamienną cechą bohaterów Orzeszkowej był bardzo wyrazisty rys charakterologiczny. Pisarka przedstawiała ich wewnętrzne zmagania oraz stopniową przemianę, jaka w nich zachodziła pod wpływem różnych okoliczności. Ponadto Orzeszkowa z biegiem czasu w swych powieściach coraz bardziej poszerzała granice „sceny powieściowej”, rozbudowywała wątki, ukazując historię całego rodu lub kilku rodzin. Z czasem obok bohaterów reprezentujących ziemiaństwo zaczęli pojawiać się przedstawiciele mieszczaństwa oraz Żydzi.
Jak już wspomniałam, Eliza Orzeszkowa debiutowała „Obrazkiem z lat głodowych”. Utwór ten zapowiadał „późniejszą skłonność autorki do zajmowania się upośledzonymi grupami społecznymi i malowania dramatycznej przeważnie strony życia ludzkiego”. Tematyka ta pojawiała się często u Elizy Orzeszkowej, począwszy od lat 70. XIX w., zwłaszcza w niedużych formach prozatorskich. Utwory te złożyły się najpierw na trzytomowy cykl „Z różnych sfer” (1879-82), a potem na kolejne: „Panna Antonina” (1887) i „W zimowy wieczór” (1888). Bohaterowie wywodzący się z zamożnych warstw społecznych ukazywani byli w negatywnym świetle, w przeciwieństwie do postaci skrzywdzonych przez los, upośledzonych itp.
Oryginalność utworów zawartych w pierwszym z wymienionych cykli polega m.in. na tym, że są one „raczej średniej wielkości formami epickimi, nieraz zbliżającymi się do rozmiarów powieści”. Bardzo ważną rolę spełniała tu analiza psychologiczna postaci. Powolne tempo narracji pozwalało na dokładne kreowanie świata oraz zdarzeń. Tymi cechami różnią się od nowelistyki pozostałych pozytywistów.
W podobnym czasie powstały takie powieści Orzeszkowej jak: „Sylwek Cmentarnik” (1880), „Widma” (1880), „Zygmunt Ławicz i jego koledzy” – tematycznie powiązane z serią „Z różnych sfer”. Autorka poruszyła w nich dwa problemy: związany z nasilającą się w latach 80. XIX w. polityką rusyfikacyjną wobec Polaków oraz wzrost nastrojów rewolucyjnych wśród polskiej młodzieży.
Początek lat 80. XIX w. u Elizy Orzeszkowej zwiastował okres dojrzałości twórczej pisarki. Powieścią powstałą na pograniczu dwóch okresów twórczych Orzeszkowej był utwór „Meir Ezofowicz” (1878) przedstawiający małomiasteczkową społeczność żydowską. Nosił on jeszcze cechy powieści tendencyjnej. Jednak pogłębiona obserwacja ukazanej rzeczywistości, autentyzm realiów obyczajowych zapowiadały już nowy okres w twórczości pisarki.
Orzeszkowa zaczęła wówczas wprowadzać bohaterów z niższych warstw społecznych, np. w cyklu zatytułowanym „Wiejskie obrazy i sceny” oraz w powieściach: „Niziny” (1884) i „Dziurdziowie” (1885), które stawiane są pod względem artyzmu obok „Nad Niemnem” i „Chama”. Jednakże „najambitniejszym i najstaranniej wykończonym” dziełem Orzeszkowej jest niewątpliwie „Nad Niemnem” – „zjawisko literackie niepowtarzalne w twórczości Orzeszkowej” (Henryk Markiewicz). W utworze tym pisarka świadomie nawiązała do „Pana Tadeusza”, wprowadzając chociażby bohaterów szlacheckiego zaścianka. Zderzenie mickiewiczowskiej tradycji ze współczesnością dało niezwykły efekt w koncepcji utworu.
Wzywając w tej powieści swoich rodaków do „wierności do swej ziemi i przeszłości”, Orzeszkowa wyraziła całą swoją miłość do ojczyzny. Odpowiedziała w ten sposób na tęsknotę Polaków za utraconą ojczyzną, która wzmogła się po klęsce powstania styczniowego. Z tego też powodu powieść ta odniosła sukces porównywalny do sukcesu Trylogii Henryka Sienkiewicza. Orzeszkowa początkowo publikowała „Nad Niemnem” w „Tygodniku Ilustrowanym”. Wydanie książkowe ukazało się w 1888 r., co nie było przypadkiem. W tym roku mijała dwudziesta piąta rocznica wybuchu powstania styczniowego.
Znamienny w powieści „Nad Niemnem” jest motyw pracy, która stanowiła kryterium podziału na postaci pozytywne i negatywne. Zresztą Stanisław Brzozowski stwierdził w swej publikacji pt. „Współczesna powieść polska”, że „praca jest źródłem piękna u Orzeszkowej. Kocha ona zgrubiałe ręce i spalone słońcem twarze”.
W takich utworach, jak „Cham” (1888) , „W zimowy wieczór” (1887) oraz nieco późniejszych: „Dwa bieguny” (1893), „Pieśń przerwana” (1894), „Australczyk” (1894-95), „Argonauci” (1899), „Anastazja” (1902), „I pieśń niech zapłacze” (1905) pisarka próbowała rozwiązać „niezgłębioną, czarną zagadkę powszechnego cierpienia świata”. Jej zdaniem cierpienie ludzkie ma sens, jeśli stanowi świadomie podjętą ofiarę dla dobra drugiego człowieka lub ludzkości.
Eliza Orzeszkowa miała również w swoim dorobku utwory o tematyce historycznej. Tematykę taką podejmowali ówcześni twórcy „ku pokrzepieniu serc” polskiego narodu oraz w formie protestu przeciwko przekłamaniom i przemilczeniom w powszechnie obowiązujących programach nauczania. A miały one służyć przestrodze dla narodu polskiego przed powtórzeniem popełnionych niegdyś błędów. Najwięcej takich dzieł (bo aż 94) zawdzięczamy Józefowi Kraszewskiemu, który, mieszkając i tworząc w Dreźnie, korzystał z większej swobody niż pisarze z zaboru rosyjskiego.
Do powieści historycznych Orzeszkowej należy „Mirtala” (1886), w której pisarka, przedstawiając losy narodu żydowskiego podbitego przez Rzymian, uczyniła aluzję do sytuacji Polaków w okresie zaborów. Jednocześnie wyraziła swoje oburzenie wobec nastrojów antysemickich, jakie miały miejsce w XIX w. na ziemiach polskich oraz obawę, że doprowadzą one do odwetu ze strony Żydów. Inne utwory historyczne Orzeszkowa m.in. zawarła w tomie „Stare obrazki” (1888).
W drugiej połowie XIX w. zaczęły powstawać formy prozatorskie wyprzedzające reportaż krajowy. Możemy zaliczyć do nich szkice etnograficzne Elizy Orzeszkowej zatytułowane „Ludzie i kwiaty nad Niemnem”, „Szkice warszawskie” (1874-75) Bolesława Prusa, cykl utworów Ludwika Krzywickiego pt. „Za kulisami”. Znamienne jest, że tematem wspomnianych utworów jest życie ludzi wywodzących się niższych warstw społecznych, a nawet z tzw. marginesu.
Osobną dziedzinę w polskiej literaturze powstającej w drugiej połowie XIX w. stanowiła tzw. literatura popularno-ludowa, czyli przeznaczona dla odbiorców z warstw społecznych niewykształconych: chłopów, rzemieślników, sklepikarzy, służby domowej itp. Powstawała ona z inicjatywy różnych organizacji o charakterze oświatowym, religijnym, a nawet politycznym. Utwory tego typu przeznaczone były głównie dla ludu, a zwłaszcza dla młodego pokolenia. Należały do nich czytanki popularno-naukowe, poradnictwo gospodarcze, publicystyka aktualna oraz utwory zaliczające się do literatury pięknej. Publikowane były we wszystkich zaborach. Autorami tego typu utworów, zwłaszcza na terytorium zaboru pruskiego, byli działacze kulturalno-oświatowi lub samorodni pisarze ludowi, a nie autorzy tzw. literatury wysokiej. Ponadto, począwszy od lat 80. XIX w. znani pisarze, w tym także Eliza Orzeszkowa, adaptowali niektóre swoje dzieła dla potrzeb czytelnika ludowego. Przeróbki takie polegały na streszczaniu utworu, eliminowaniu wątków pobocznych lub niektórych fragmentów, które np. mogły być zbyt trudne w odbiorze dla tego typu czytelnika. Przykładami utworów poddanych tego rodzaju modyfikacjom były: „Stara baśń” Kraszewskiego albo „Czarownica” i „Chłopski adwokat” Orzeszkowej.
Wydarzenia z 1905 r. przyniosły w zaborze rosyjskim złagodzenie cenzury, z czego oczywiście skorzystali polscy pisarze. Eliza Orzeszkowa powróciła do tematyki powstańczej. Tak powstał cykl utworów, które pisarka zaczęła publikować od 1907 r., wydany w całości pt. „Gloria victis” w 1910 r. Zawarła w nim swoje wspomnienia na temat ruchu partyzanckiego na Polesiu w czasie powstania styczniowego.
Pisarze pozytywistyczni publikowali swoje utwory w takich czasopismach, jak: „Przegląd Tygodniowy”, „Opiekun domowy”, przez krótki czas w „Niwie”, od 1876 r. w miesięczniku „Ateneum”, od 1878 r. w dzienniku „Nowiny”, od 1881 tygodniku „Prawda”, tygodniku „Wędrowiec” (w latach 1884-87 w jego redakcji pracowała grupa pisarzy i artystów walczących konsekwentnie o literaturę i sztukę realistyczną, a zarazem spełniającą wysokie wymogi artystyczne). Zwłaszcza redakcje „Przeglądu Tygodniowego”, „Przeglądu Polskiego”, „Prawdy”, „Głosu” i „Wędrowca” były zarazem „ważnymi ośrodkami kształtującymi twórczość i opinię literacką”.
W latach 1910-20 odeszli prawie wszyscy najwybitniejsi przedstawiciele pozytywizmu: Orzeszkowa i Konopnicka w 1910 r., Prus w 1912 r., Sienkiewicz w 1916 r., Gomulicki w 1919 r. Byli to „literaci, którzy realizowali koncepcję literatury jako pracy będącej wyzwoleniem” (Kwiryna Zięba).
Dziękuję za ciekawy artykuł.
Szkoda tylko, że na ulicy będącej hołdem dla wybitnej pisarki straszy ruina wilii/pałacyku, w którym przed wojną mieścił się polski Inspektorat Ceł, a od lat sześćdziesiątych Izba wytrzeźwień.