18 listopada 2016 r. w miejscu dla Polaków szczególnym –  stoczniowej sali BHP – odbędzie się I Pomorski Kongres Pamięci Narodowej, zorganizowany przez gdański oddział Instytutu Pamięci Narodowej.

Wydarzenie  przebiegać będzie   pod hasłem śp. Anny Walentynowicz:  „Musimy się na nowo policzyć!”

O tym wydarzeniu rozmawiamy z dr Karolem Nawrockim – Naczelnikiem Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN Gdańsk.

Gdańsk Strefa Prestiżu: Skąd pomysł na pierwszy Pomorski Kongres Pamięci Narodowej, jak zrodził się projekt?

Karol Nawrocki: Od kilku lat Instytut jest umownym centrum, do którego przychodzą fundacje i stowarzyszenia oraz pojedyncze osoby i wolontariusze pielęgnujący prawdę historyczną w lokalnych środowiskach. Z rozmów i obserwacji wynikało, że brak między nimi kontaktu, mimo że często zajmują się podobnymi sprawami i mają spory potencjał wzajemnej współpracy. Pomysł o stworzeniu płaszczyzny porozumienia wyszedł więc właściwie od samych zainteresowanych.

GSP: Jak rozumieć słowa Anny Walentynowicz, abyśmy się wszyscy na nowo policzyli – w kontekście tego kongresu?

KN. Kongres rzeczywiście ma podtytuł „musimy się na nowo policzyć”. Za cel stawiamy więc sobie refleksję nad obecnym potencjałem środowisk patriotycznych na Pomorzu – policzenie się. Nie jest to wobec tego kongres, który ma prowadzić do konkretnych konstatacji czy rozstrzygnięć. Pragniemy ustalić kto jest gotów dążyć do porozumienia, do tworzenia synergii w zakresie pielęgnowania pamięci historycznej oraz kto poprzez zrozumienie historii i szacunek do tradycji chce pracować dla przyszłości Rzeczpospolitej. „Policzenie się” jest wobec tego punktem wyjścia.

GSP: Kongresy będą odbywały się co roku cyklicznie?

KN: Program Kongresu z jednej strony wychodzi z konkretnymi propozycjami (panel dyskusyjny, film o uczestnikach), z drugiej zaś sygnalizuje otwarcie organizatorów na nastrój sali (strefa wolnego mikrofonu, ankieta). Na to pytanie odpowiem więc 21 listopada…

GSP: Czyli uczestnicy też mogą mieć wpływ na rozwój kolejnych kongresów?

KN: Liczymy, że w strefie wolnego mikrofonu i w ankietach padną postulaty, propozycje, oczekiwania, nad którymi będziemy potem pracować. Punktem odniesienia do kolejnych dyskusji i projektowania przyszłych kongresów będzie strona kongrespamiecinarodowej.pl. Marzy mi się, aby przyszły kongres, jeśli dojdzie do jego zwołania, dotykał kwestii np. patriotyzmu ekonomicznego czy symboli polskiej historii w przestrzeni publicznej. Chcemy wsłuchać się w głos naszych gości i usłyszeć odpowiedź na pytanie czy zarówno formuła kongresu, jak i jego pierwsze efekty mają w sobie potencjał. Pozwoli to upewnić się, że płynące do nas dotychczas sygnały ą powszechne.

GSP: Kogo będzie można usłyszeć na kongresie ?

KN: Do panelu dyskusyjnego zaprosiliśmy wiceministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Jarosław Sellina, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosława Szarka, redaktora Nowego Obywatela Krzysztof Wołodźko, a także przedstawiciela polonii amerykańskiej – Tadeusza Antoniaka. Pan Antoniak to jeden z inicjatorów powstania pomnika Żołnierzy Wyklętych w Doylestown, czyli w amerykańskiej Częstochowie. Taki skład panelu dyskusyjnego gwarantuje ciekawą wymianę poglądów i opinii, która będzie zawierać w sobie kilka różnych perspektyw. Dyskusję prowadzić będzie również osoba szczególnie zaangażowana w pielęgnowanie pamięci historycznej, a jednocześnie zawodowy dziennikarz – Dyrektor Programu 3 Polskiego Radia Adam Hlebowicz.

GSP: A co oznacza dla was jako organizatorów patriotyzm?

KN: Patriotyzm oznacza od zawsze to samo – miłość do ojczyzny i troskę o jej los. Zmieniają się jedynie formy wyrażania patriotyzmu, obowiązki wobec Ojczyzny – raz jest to nauka i praca, czy inaczej cały szereg działań dzięki którym Polska jest silniejsza, bogatsza, bezpieczniejsza etc. Innym razem obrona wartości narodowych na polu chwały. By wziąć udział w naszym Kongresie uczestnicy muszą natomiast zgodzić się z przesłaniem „minimum patriotycznego.

GSP: No, właśnie, niektórym ta formuła wydaje się kontrowersyjna lub jej nie rozumieją.

KN: Ja nie widzę kontrowersji. „Minimum patriotyczne” autorstwa profesora Andrzej Zybertowicza, jest podstawą teoretyczną całego Kongresu. Staramy się zrealizować, w praktyce przetestować to, co prof. Zybertowicz ujął w teorii o archipelagach polskości, z których należy stworzyć jeden kontynent. To minimum jest na tyle szerokie, że mieści się w nim każdy, kto ma Polskę w sercu, kto ma chęć dbania o pamięć narodową, szanuje polską tradycję, szanuje także rolę Kościoła katolickiego w polskiej historii, niezależnie jednak od wyznawanej wiary. Znając historię Polski wiemy, że na różnych etapach zaborów, okupacji niemieckiej i sowieckiej Kościół był ostoją patriotyzmu. Należy to po prostu uszanować jako fakt historyczny, a niekoniecznie się do tego odnosić w kwestiach wyznaniowych.
Minimum patriotyczne jest na tyle szerokie, że mieści się w nim każdy, kto szanuje polską tradycję, kto chce pracować dla Polski, chce odkrywać polską historię, ale na tyle wąskie, by na tym kongresie nie znalazły się osoby, które drwią z Polski i ją atakują. Otwieramy się szeroko i – uprzedzając kolejne pytanie – zaznaczę, że patriotyzm to więcej niż lewica czy prawica. Np. niedaleko gdańskiej siedziby IPN znajduje się pomnik Józefa Piłsudskiego, który przez większość swojego życia pozostawał przecież socjalistą, podobnie jak Kazimierz Pużak czy Lidia Ciołkosz. Mamy więc w naszej historii socjalistów – patriotów. Liczyłem, że i tacy zgłoszą się na Kongres. Niestety młoda polska lewica zamiast szukać wzorów w życiorysach polskich patriotów, których wymieniłem, angażuje się chętniej w obronę Dąbrowszczaków i innych rycerzy Stalina.

GSP: Czy możemy wiedzieć, kto już się zgłosił, jakie organizacje?

KN: Na chwilę obecną zgłosiło się około 70 organizacji oraz ponad 100 osób prywatnych, które na Kongresie szukają inspiracji czy wsparcia swoich działań. Są wśród nich takie stowarzyszenia, które i ja z radością i zaskoczeniem odkrywam po raz pierwszy.

GSP: A dlaczego tak szczegółowy jest system rejestracji?

KN: Rejestracja i podpisanie „Minimum patriotycznego” być może pozwoli nam uniknąć prowokacji, które poznaliśmy podczas organizowania pogrzebu Danuty Siedzikówny „Inki” i Feliksa Selmanowicza „Zagończyka. Osobiście jestem zażenowanym próbami rozbijania inicjatyw patriotycznych (w tym pogrzebów!) w niejasnych intencjach politycznych. Mam wielką nadzieję, że na Kongres – trawestując całą sytuację z pogrzebu „Inki” i „Zagończyka” – nie wtargną spóźnieni o dwie godziny, obwiązani bandażami „miłośnicy historii”, którzy nazwisko Piłsudskiego i Dmowskiego usłyszeli po raz pierwszy 11 listopada 2016 r. Na Kongresie nie mamy niestety czasu, żeby tłumaczyć podstawowe rzeczy, w tym czym się różni system totalitarny od demokracji. Chcemy się jednoczyć, by dyskutować o przyszłości, tworzyć synergię na rzecz polskiej pamięci.
Kongres ma za zadanie stać się płaszczyzną porozumienia dla ludzi, którzy niezależnie od swojego zawodowego zaangażowania chcą służyć interesowi państwa polskiego.

GSP: Kongres oraz bezpośrednio Pana zaatakował rzecznik prezydenta miasta Gdańska Pan Antoni Pawlak…

Pan Pawlak jest znany ze swojej ignorancji historycznej. Kiedyś publicznie na przykład przekonywał, że Polska po 1945 roku była członkiem ONZ, wobec czego należy ją uznać za w pełni normalny i niezależny kraj. Nie dziwi mnie wobec tego, że Antoni Pawlak odniósł się do Kongresu Pamięci Narodowej w bardzo obraźliwych słowach. Nie dziwię się, a z drugiej strony wymagałbym od rzecznika Prezydenta Miasta Gdańska nieco więcej.

Osobiście jest mi przykro jako urzędnikowi, że rzecznik prasowy gospodarza miasta, w którym po raz pierwszy w Polsce odbywa się Kongres Pamięci Narodowej, zachował się w ten sposób. Nie dostrzegając jednocześnie ogromu pracy, jaki na co dzień pochłania naszych gości – wolontariuszy, ludzi szlachetnych i wielkiego serca. Liczyłem na wyraźne stanowisko prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza w kwestii publicznego wpisu pana Pawlaka.

GSP: Prezydent też będzie zaproszony?

Pan Prezydent jest obecnie gospodarzem miasta, wobec czego wysłaliśmy zaproszenie mimo tego przykrego incydentu. Mam tylko nadzieję, że pan Prezydent nie przyśle swojego rzecznika, który w strefie „wolnego mikrofonu” będzie odczytywał tezy i komentarze swojego wpisu z Facebooka (śmiech).

GSP: Dziękujemy za rozmowę.

https://www.facebook.com/events/1714615742198044/

.

Program I Pomorskiego Kongresu Pamięci Narodowej

  • 9.30–11.30 – rejestracja uczestników (zgłoszonych przez formularz, dziennikarze – za okazaniem legitymacji prasowej)
  • 12.00 – oficjalne otwarcie: Prezes IPN dr Jarosław Szarek
  • 12.15–14.00 – panel dyskusyjny Pamięć, patriotyzm, przyszłość.
    Udział wezmą: Prezes IPN dr Jarosław Szarek, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin, redaktor magazynu „Nowy Obywatel” Krzysztof Wołodźko, przedstawiciel Polonii amerykańskiej Tadeusz Antoniak, prowadzenie: Adam Hlebowicz (dyrektor Programu III Polskiego Radia)
  • 14.00 – premiera filmu „Dla niepodległej…” dotyczącego działalności pomorskich stowarzyszeń patriotycznych
  • 14.40 – obiad, przerwa
  • 16.00–17.00 – „Strefa wolnego mikrofonu” – czas dla uczestników Kongresu przeznaczony na krótkie wystąpienia i dyskusje (3–5-min.)
  • 17.15 – koncert Andrzeja Kołakowskiego

Gdańsk Strefa Prestiżu

Dodaj opinię lub komentarz.