Apel do przedstawicieli władz wszystkich szczebli odpowiedzialnych za ochronę dziedzictwa narodowego.
Niniejszym składam wniosek o podjęcie natychmiastowych działań przewidzianych prawem, w celu zatrzymania rozbiórki zabytkowego budynku kamienicy pochodzącej z przełomu XIX i XX wieku, usytuowanej przy ul. Lastadia 1 w Gdańsku. Rozbiórkę zabytku opisano w artykule opublikowanym na portalu trójmiasto.pl, którego link załączam do niniejszego maila wraz z kopią w formacie PDF.
Oświadczam, że zgodnie z posiadaną przeze mnie wiedzą, opisana w wyżej wymienionej publikacji rozbiórka zabytku jest działaniem mającym znamiona przestępstwa z artykułu 288 i 294 kodeksu karnego. Budynek jest niezwykle cenny historycznie jako integralna część układu urbanistycznego i zespołu budowlanego wpisanego do rejestru zabytków na mocy obowiązującego w Polsce prawa. Obszar ten ma wyjątkowo ważny dla państwa polskiego status pomnika historii. Działania rozbiórkowe przy zabytkowym budynku na tym obszarze nie mają uzasadnienia w świetle przepisów prawa. Polskie prawo zabrania takich działań. Są one penalizowane zarówno przez przepisy karne, jak i administracyjne.
Ponadto protestuję przeciwko wydatkowaniu przyznanych Polsce środków Unii Europejskiej w sposób niezgodny z obowiązującym prawem państwa członkowskiego. Działania takie mogą wpłynąć negatywnie na decyzje Komisji Europejskiej o przyznaniu Polsce środków w kolejnej perspektywie dotacji unijnych.
Gorąco apeluję do wszystkich funkcjonariuszy publicznych, odpowiedzialnych pośrednio lub bezpośrednio za ochronę zabytków, o natychmiastową reakcję i doprowadzenie do wstrzymania rozbiórki zabytków na terenie miasta Gdańska.
Tomasz Korzeniowski
Prezes Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Oddział w Gdańsku
Poniższy apel został wystosowany do Karoliny Szczepanowskej zastępującą PWKZ, Departamentu Ochrony Zabytków MKiDN, premiera J. Sellina, Kancelarii Premiera, Wojewody Pomorskiego, Prezydenta RP, gdańskiej prokuratury, przedstawicielstwa KE w Polsce, NIKu i Teleexpressu.
Bardzo słusznie wystosowano apel o ratunek dla tego kompleksu zabytkowego. Spieszą burzyć bezlitośnie. W Londynie, kiedy trzeba coś wyburzyć, to zostawia się front podparty a od tyłu buduje na nowo. Wtedy można sobie unowocześnić całość i użytkować jako nowy standard. – A tu demolka ! Karygodne!
Trzeba czytać ze zrozumieniem przede wszystkim. Wyburzaja TYLKO ten budynek niecleglasty. Jest to przybudówka powojenna. Wystarczy 3 minuty z Google aby znaleźć zdjęcia które to potwierdzają
Szanowny Panie,
Przesada i przeinaczanie faktów nie służy bronionej w ten sposób sprawie. Budynek nie jest szczególnie cenny, to zwykła czynszowa kamienica z początku XX wieku. W dodatku pozbawiona walorów przebudowami. Jej stan zagraża prawdziwemu zabytkowi z sąsiedztwa. Co będzie, jeśli zbyt długie zabezpieczenie tej kamienicy spowoduje zawalenie naprawdę wartościowego budynku? Kto za to odpowie? Pan? Oczywiście nie. O tym, ile mogłaby kosztować renowacja, nie mówimy.
Straszenie popełnieniem przestępstwa za legalną robiórkę to strachy na Lachy i czyni żałosnym straszącego! No i ten pompatyczny ton…Na niektórych może to podziała, ale chodzi raczej o zrobienie wrażenia i sobie reklamy. Czym innym jest walka o stare budowle, z czym i ja się utożsamiam, a czym innym donkiszoteria, jaką pan uprawia. Nie służy taka postawa dobru sprawy a nawet szkodzi. Bo jest takiej postawy antyreklamą i wszystkim nam przylepia na czołach stygmat oderwanych od życia świrów. Za prawdziwego obrońcę dziedzictwa Gdańska uważam ludzi w rodzaju prof. Januszajtisa. Kiedy choć w ułamku będzie pan miał jego wiedzę i autorytet, może pan myśleć o skuteczności.
Przykre to i żenujące:
apel!
tak jest dobry,
tylko że w tym wypadku- za póżno!
ale jest wiele budynków- kamienic, które potrzebują naprawdę wsparcia i nie ważne czy to własnośc gminy, wspólnoty, spółdzielni,…na pierwsze spojrzenie/ wrażenie widać że jest problem
to jest jak walka o kamienice!
i żaden urzędnik gminny nie wychyli się by powstrzymać te chore pomysły zniszcenia