Dom podcieniowy z XVIII wieku otwarty dla gości pragnących poznać Deltę Wisły, zatrzymać się, poznać historię regionu, zdobyć nowe umiejętności, dobrze zjeść i odpocząć w atmosferze żuławskiego zabytku, w zakolu rzeki Tugi,10 km od plaż Bałtyku, 40 km od Gdańska, 25 km od Malborka.
- Wynajem domu – zwiedzanie, organizacja uroczystości.
- Degustacje żuławskie najlepszych regionalnych produktów.
- Edukacja regionalna – warsztaty dla młodzieży i dorosłych
Tyle mówi strona Małego Holendra. Korzystając zaproszenia gospodarza – Marka Opitza – postanowiłam sprawdzić, jak faktycznie ten dom podcieniowy wygląda.
- kolej wąskotorową – pociągiem można dojechać do Stegny, Sztutowa, Jantaru, Mikoszewa. Kolejka mija stację pomp i pokonuje most obrotowy
- kościół św. Mikołaja (po sąsiedzku) z 1352 roku
- cmentarz 11 wsi, największy zbiór kamieni nagrobnych w Polsce
- akwedukt z lat 50-tych XX wieku
- najniżej położony punkt w Polsce (nieoficjalnie) 2,4 m p.p.m.
- spacer po dawnym dnie Zalewu Wiślanego
- spływ kajakowy rzeką Tugą
- zwiedzanie Muzeum Żuławskiego i Nowego Dworu Gdańskiego z przewodnikiem
- wycieczki rowerowe
- zwiedzanie Żuław
- potraw żuławskich – historyczne potrawy Prusów, Słowian, Krzyżaków, menonitów, osadników z Kresów Wschodnich, Ukraińców, przyrządzanych w piecu chlebowym lub w kominie domu podcieniowego.
- serów i piwa północnej Polski (deska serów z Machandlem)
- sera Werderkäse – słynny, żuławski ser podawany z masłem jabłkowym
- jałowcówki Stobbes Machandel – degustacja prowadzona jest przez Mistrza Ceremonii, upoważnionego przez rodzinę Stobbe
- piw lokalnych (4 lub 8 piw)
- warsztaty piwowarske
- rozpoznawanie ziół i roślin jadalnych dziko rosnących
- warsztaty serowarskie (na sposób żuławski, wraz z dojeniem sztucznej krowy)
- tłoczenie soku z jabłek
- pokaz działania zabytkowych śrutowników (każdy może sam odpalić silnik)
- plener fotograficzny z wystawą prac
- lekcje w wiatraku
- tajemnice udanych wypieków
- malowanie skrzyń żuławskich
- komponowanie mydełek i retro pranie
- podstawowy kurs ochrony p/powodziowej
Werderkäse to ser z historią. Początkowo sprzedawany był jako ser holenderski, z czasem jako ser żuławski. Słynął z doskonałej jakości. Dopiero w roku 2013 Marek Opitz podjął produkcję:
kontakt: Marek Opitz opitz@opitz.pl, tel. 503-005-625 lub 698-339-492
adres: Mały Holender, Żelichowo 31A