Niedaleko Gdańska znajduje się kaszubskie miasteczko Żukowo, które słynie z bardzo cennych zabytków architektonicznych o rodowodzie sięgającym średniowiecza. Mam na myśli poklasztorny kościół pw. Wniebowzięcia NMP wraz z przylegającymi doń budynkami. Niegdyś stanowił własność zakonnic ze zgromadzenia norbertanek.
Większość źródeł podaje rok 1212 jako datę fundacji tego klasztoru, dokonanej przez księcia gdańskiego Mściwoja I i jego żonę Zwinisławę. Trzeba jednakże wyjaśnić, że według części historyków władca ten nie był księciem, tylko namiestnikiem gdańskim. W dokumencie fundacyjnym klasztoru widnieje tytuł łaciński „princeps” (czyli namiestnik), a nie „dux”, czyli książę.
Franciszek Mamuszka w swej publikacji pt. „Gdańsk i Ziemia Gdańska” wskazuje na rok 1209.
W 1209 r. książę pomorski Mściwój I wystawił w porozumieniu ze swoimi czterema synami i żoną Zwinisławą dokument nadający przybyłym ze Strzelna na Kujawach Norbertankom majętności i przywileje ,stanowiące podstawę materialną klasztoru, który najprawdopodobniej założony został obok (…) osady Żukowo.
W ramach tego dokumentu zakonnice otrzymały na własność cztery wsie. Ponadto założono w pobliżu folwark, który także należał do klasztoru.
Pierwszy klasztor zastał zbudowany w rozwidleniu Raduni i Małej Słupiny, obecnie na południowo-zachodnim skraju Żukowa. Wówczas istniała tam osada o nazwie Stołpa. Po najeździe Prusów i spaleniu klasztoru w 1224 r. przeniesiono go w obecne miejsce. W czasie tamtych tragicznych wydarzeń zginęła przeorysza Mirosława i dziewięć zakonnic.
Odbudowę klasztoru powierzono nowej przeoryszy, którą została Witosława – córka Mściwoja I, siostra Świętopełka II. W tamtym czasie Mściwój I już nie żył (dokładnej daty jego śmierci nie znamy; datuje się ją na lata 1217/20), władzę w gdańskim grodzie przejął jego najstarszy syn, Świętopełk II. W 1224 r. Wyraził on zgodę, by pomorscy wielmoże przekazywali darowizny (np. ziemię) na rzecz klasztoru w Żukowie. W kilka lat później zakonnice otrzymały od księcia zachodniopomorskiego wieś Giezkowo niedaleko Kołobrzegu oraz tamtejsze żupy solne.
Witosława doskonale wywiązywała się ze swych obowiązków związanych z zarządzaniem klasztorem. Posiadała umiejętność negocjacji i mediacji, potrafiła łagodzić konflikty.
W 1238 r. przeorysza ta przyczyniła się do pogodzenia dwóch skłóconych swoich braci: Świętopełka i Racibora; Racibor wdzięczny za mediacje ze strony siostry podarował norbertankom wieś Zęblewo k. Łebna.
Ok. 1250 r. dobra klasztorne liczyły już trzydzieści wsi np. wsie Skarszewy i Grabowo k. Świecia otrzymane od Świętopełka kilka lat wcześniej oraz Wadzino (w miejscu ob. Mezowa).
Zakonnice zostały obdarowane także różnymi przywilejami np. zwolnieniami z podatków.
W 1256 r. Witosława podjęła u swego brata Świętopełka starania o założenie miasta obok klasztoru. Lokacja nastąpiła dopiero w 1325 r. Za czasów rządów tej przeoryszy, dzięki przywilejowi gdańskiego księcia, zakonnice wybudowały tartak i karczmę. Z czasem powstały jeszcze cegielnia, browar i młyny. Pod koniec XIV w. nastąpiła rozbudowa klasztoru.
Witosława zmarła 9 VII 1290 r. w Żukowie, gdzie została pochowana.
Już w XIII w. zakonnice utworzyły szkołę dla dziewcząt – córek okolicznej szlachty oraz gdańskich rodzin patrycjuszowskich, gdzie uczyły je szycia, robót ręcznych i haftowania szat liturgicznych.
W kolejnym stuleciu przy klasztorze powstała również szkoła dla chłopców.
Reguła zakonna była surowa, zakonnice zobowiązane były do odbywania ścisłych postów.
W tym nowym miejscu klasztor istniał do roku 1834, czyli do czasu jego kasacji przez władze pruskie. Ostatnia mniszka zmarła w 1862 r. Do końca życia prowadziła kronikę klasztorną oraz uczyła wiejskie dziewczęta haftu kaszubskiego. Przekazała im także kaszubskie legendy oraz opowieści z życia klasztoru.
Prawie wszystkie zabudowania klasztorne zostały wyburzone przez władze pruskie, zaś kościół przejęła tutejsza parafia. Kompleks poklasztorny uważany jest za najstarszy zabytek architektoniczny na Kaszubach. Składa się z następujących obiektów: kościoła pw. Wniebowzięcia NMP, plebanii wybudowanej w XIXw., gotyckiego budynku, w którym mieści się sala o krzyżowym sklepieniu wspartym na ośmiobocznym filarze, wozowni z bramą wjazdową (w którym to obiekcie mieści się obecnie Muzeum Parafialne), dawnej stajni oraz starego cmentarza. Wspomniane budynki otaczają dawny dziedziniec klasztorny, zwany teraz Placem Mariackim. Wznosi się na nim figura przedstawiająca św. Norberta,założyciela zakonu norbertanów (pochodzi z 1800 r.).
Na załączonych fotografiach – Plac Mariacki z figurą św. Norberta oraz dawna wozownia i plebania .
Do naszych czasów przetrwały także budynki gospodarcze należące niegdyś do klasztoru, wzniesione w pewnym oddaleniu od samego klasztoru (przy ob. ul. 3 Maja), a mianowicie: dawny młyn i piekarnia (na poniższym zdjęciu) ,
jak również kaplica pw. św. Nepomucena wzniesiona w 1754 r. dla upamiętnienia ofiar wspomnianego najazdu Prusów na klasztor norbertanek (znajduje się na cmentarzu z XIX w.).
Kościół pw. Wniebowzięcia NMP, z trójbocznie zamkniętym prezbiterium i zewnętrznymi przyporami jest gotycki, ceglany, jednonawowy, siedmioprzęsłowy. Jego początki datowane są na wiek XIII. Jak podaje Franciszek Mamuszka „jego wnętrze wypełnione jest cennymi dziełami rzeźby, malarstwa i rzemiosła artystycznego , reprezentującymi wszystkie style począwszy od gotyku,a skończywszy na sztuce rokokowej” .(Franciszek Mamuszka, „Gdańsk i Ziemia Gdańska”).
Kościół budowany był etapami; główne fazy budowy przypadały na wiek XIII i XIV. Świątynia została odbudowana po zniszczeniach w 1433r. odniesionych w czasie najazdu Husytów. Kolejnej przebudowy dokonano w wieku XVII. W XVIII w. podwyższono wieżę i nakryto ją barokowym hełmem.
Znajdujący się w świątyni ołtarz główny jest późnorenesansowy, trzykondygnacyjny. Pochodzi z pierwszej połowy XVII w. Jest polichromowany, rzeźbiony, z centralnie umieszczonym obrazem Wniebowzięcia NMP, wykonanym w warsztacie gdańskiego malarza, Hermana Hana.
W prezbiterium są dodatkowo dwa barokowe ołtarze boczne: po prawej stronie ołtarz z centralnie umieszczoną figurą Madonny, pochodzący z pierwszej połowy XVII w., zaś po lewej stronie – ołtarz poświęcony św. Norbertowi z obrazem przedstawiającym świętego, wykonany najprawdopodobniej w pierwszej połowie XVIII w.
W kaplicy bocznej znajduje się Tryptyk Antwerpski (uważany za najcenniejsze dzieło sztuki w tym kościele; na poniższym zdjęciu) datowany na lata 1515-25 (Franciszek Mamuszka podaje rok 1500) – ołtarz poświęcony tematyce pasyjnej. Łączy w sobie cechy dwóch stylów: późnego gotyku i wczesnego renesansu. Tworzą go misternie rzeźbione figurki przedstawiające postaci biblijne; w dolnej centralnej części są to rzeźby przedstawiające Jessego i ojców Kościoła , po lewej sceny Zwiastowania i Nawiedzenia, po prawej Boże Narodzenie i Ofiarowanie, powyżej – sceny o tematyce pasyjnej. Na odwrotnej stronie ołtarza malowidła przedstawiające sceny ze Starego Testamentu.
Do cennych elementów wyposażenia świątyni należą także: barokowa ambona o bogatej snycerce, podobnież balustrada chóru, drewniana barokowa chrzcielnica ,konfesjonały, Krucyfiks z końca XIV w. (najstarszy zabytek w tej świątyni; zawieszony nad wejściem do bocznej kaplicy ) i polichromowana płaskorzeźba przedstawiająca pokłon Trzech Króli.
Spuścizna po norbertankach przechowywana jest we wspomnianym Muzeum Parafialnym. Jest tam przechowywany bogaty zbiór szat liturgicznych zdobionych haftami przez zakonnice. Do tej kolekcji należał niegdyś także „płaszcz Świętopełka”, według legendy dar księcia Świętopełka dla tutejszego klasztoru, przerobiony następnie na ornat. Utkany z czerwonego jedwabiu, zdobiony złotym sztychem. W czasie wojny został wywieziony do Niemiec. W latach sześćdziesiątych powrócił do Polski; zdeponowany w Muzeum Narodowym w Gdańsku.
W muzeum tym znajduje się także stała ekspozycja haftów wykonanych przez osoby świeckie które kontynuują dzieło tutejszych norbertanek. Tak powstała „szkoła żukowska” haftu kaszubskiego. Reprezentowały ja dwie powojenne mieszkanki Żukowa, siostry: Jadwiga i Zofia Ptach, które zasłynęły jako miejscowe hafciarki, mistrzynie haftu kaszubskiego. Zainicjowały powstanie owej szkoły haftu. Ich prace były nagradzane za wysoki poziom artystyczny.
Część ich dorobku twórczego znajduje się w Muzeum Etnograficznym w Gdańsku-Oliwie.
Babcia hafciarek była uczennicą ostatnich norbertanek z żukowskiego klasztoru.
Do kościoła przylega dawny mur klasztorny (z widocznymi od strony dziedzińca wnękami z resztkami dawnych malowideł) otaczający stary cmentarz z częściowo zachowanymi przedwojennymi nagrobkami. Znajdują się tam m.in. groby miejscowych kapłanów, również zmarłych współcześnie. Jest tam także wspólna mogiła sześćdziesięciu ofiar tzw. Marszu Śmierci -więźniów ewakuowanych na początku 1945 r. z obozu Stutthof, zmarłych z wycieńczenia.
Mieszkańcy Żukowa uczcili pamięć o tamtejszych mniszkach nadając leżącemu w centrum miasteczka rondu imię Norbertanek.
Warto więc wybrać się na wycieczkę do Żukowa, aby samemu obejrzeć pozostałości po tamtejszym klasztorze. Żukowo jest dobrze skomunikowane zarówno z Trójmiastem, jak i innymi miejscowościami położonymi na Kaszubach. Gdańszczanie mogą wybrać podróż Pomorską Kolej Metropolitarną, którą w niespełna pół godziny dotrą do celu podróży.