Jesteśmy tu na szlaku prastarej Drogi Kupców (via mercatorum), wymienionej po raz pierwszy w 1198 r. Dokument był wprawdzie sfałszowany, w rzeczywistości powstał w XIII w., ale autorzy musieli dbać o realia. Droga Kupców u podnóża Wysoczyzny niewątpliwie już istniała.

Od Bramy Oliwskiej do Sopotu
Całą trasę, obejmującą Trakt św: Wojciecha i aleje: Zwycięstwa i Grunwaldzką (bez mała 19 km), możemy uważać za główną ulicę Wielkiego Gdańska. Tutaj zajmiemy się jej północną częścią (9 km), od Bramy Oliwskiej do Sopotu. Osiemset lat historii nie oznacza, że nie było w niektórych miejscach zmian przebiegu. W XVI w. z Gdańska do Sopotu jechało się przez Nowe Szkoty, najpierw po wschodniej stronie dzisiejszej Alei Zwycięstwa, następnie ulicą Leczkowa i dalej przez Zaspę i Żabiankę. Droga do Oliwy wiodła przez Wrzeszcz, Strzyżę i Polanki. Odcinek Grunwaldzkiej od Strzyży Dolnej do Sopotu powstał dopiero po przebudowie polnej drogi na szosę w 1822 r.

Wielka Aleja, obecnie Aleja Zwycięstwa. Rok 1910
Wielka Aleja, obecnie Aleja Zwycięstwa. Rok 1910

Pierwszą częścią trasy jest założona w 1768/70 r. podwójna aleja (2 km), najdłuższa tego rodzaju w Europie. Na początku nazywano ją Wielką Aleją, czasem z dodatkiem Lipowa. W 1934 r hitlerowcy nadali jej imię marszałka Hindenburga, komuniści w 1945 – Rokossowskiego. Od 1956 r, nosi nazwę Alei Zwycięstwa Dawna chluba Gdańska ginie dziś w oczach, nie dosadza się nowych drzew, tylko patrzeć, a zniknie całkowicie. W szczęśliwie zachowanej zabudowie dominują wille, wśród nich dawny konsulat francuski (nr 21), obecny konsulat RFN ( nr 23), willa, zwana „Pod Magnolią dziś (nr 26), poczta na rogu Śniadeckich (nr 47) i in.

Dziś parki- dawniej cmentarze
Pamiątkowe kamienie przypominają. że obecne parki wzdłuż Alei powstały z dawnych cmentarzy. W parku Akademickim przy Politechnice urządzono małe lapidarium. Z większych budynków wymienimy gmach Opery Bałtyckiej, która święciła największe triumfy za czasów Zygmunta Latoszewskiego i Jerzego Katlewicza. Budynek powstał w 1914 r. jako tatersal (szkoła konnej jazdy). W czasach międzywojennych była to hala sportowa, w której urządzano także koncerty. Po wojnie przebudowano ją na operę. Dziś instytucja przeżywa kryzys, ale wysoki poziom muzyków, związanych z nią od lat, daje nadzieję, że przy należytym finansowaniu, pod właściwym kierownictwem i w nowym gmachu, godnym rang Gdańska, szybko wróci do świetności.

Opera Bałtycka

Od konsulatu chińskiego zaczyna się główna ulica właściwego Wrzeszcza. Najpierw określano ją po prostu jako Wrzeszcz (1814 Langfuhr lub Langefuhr), potem jako ulicę Główną (1897 Hauptstrasse). W 1858 r. numeracja (106 numerów) dotyczyła całego Wrzeszcza, w 1864 ulica miała już własną numerację okrężną od 1 do 90. W 1890 pojawiło się dodatkowe określenie „przy szosie” (an der Chaussee), a liczba numerowanych posesji zwiększyła się do 97. W 1902 r. objęto numeracją odcinek na Strzyży Dolnej (do dzisiejszej Szymanowskiego) , a liczba numerów wzrosła do 148. W 1934 r. przemianowano ulicę na Adolf-Hitler-Strasse i wyprowadzono obecną numerację: po południowej stronie parzystą, po północnej nieparzystą, obejmując nią także Sopot. Od 1945 r. we Wrzeszczu i Oliwie mamy Aleję Grunwaldzką, natomiast w Sopocie Hitlera zastąpił Stalin, którego po tzw. „odwilży” usunięto na rzecz „Niepodległości”. Przetrwała numeracja, dzięki czemu wraz z Sopotem mamy najdłuższą pod tym względem ulicę w Polsce, z najwyższym numerem 962 (w Kamiennym Potoku).

Willa Schultza przy alei Niepodległości

Rezydencje gdańskich bogaczy – architektoniczne perełki
Mimo poważnych zniszczeń ostatniej wojny, zwłaszcza we Wrzeszczu, Aleja Grunwaldzka zachowała sporo zabytkowych obiektów; a dawne rezydencje gdańskich bogaczy można uznać za prawdziwe architektoniczne perełki. Wspomniany konsulat chiński (nr 1) był wr 1949.r konsulatem USA. Klasycystyczny dworek „Monplaisir” z 1814 r. (nr 5, w 1949 r. konsulat szwedzki) stoi na terenie dawnej posesji Jana Uphagena. Na rogu ul. Jana Uphagena wzniósł sobie w 1909 r. okazałą willę właściciel wytwórni likierów Rudolf Patschke. Do roku 1948 włącznie była siedzibą konsulatu brytyjskiego potem gdańskiego Radia, dziś należy do Gdańskiego Klubu Biznesu. W zabytkowych pomieszczeniach funkcjonuje restauracja. Zabudowa po drugiej stronie zaczyna się od kamienic z roku 1899 (nr 2, 4. 6). W pierwszej brakuje zniszczonego hełmu narożnej wieżyczki. Budynek Teatr „Miniatura” powstał na miejscu lokalu „Gambrinus”, który tu funkcjonował w końcu XIX w ieku. Na parceli nr 18 efektownie prezentuje się neobarokowa willa Radia Gdańsk z 1886 r. Powstała jako „letnie mieszkanie” budowniczego okrętów Dietricha Maafimanna. Stojącą od ulicy zgrabną kamieniczkę nr 20 zbudowali sobie po 1914 r. właściciele parceli Gerlachowie.

Aleja Zwycięstwa (Grosse Allee). Wiele kamienic i domów willowych od strony Traktu Konnego zachowało się do dzisiaj.
Aleja Zwycięstwa (Grosse Allee). Wiele kamienic i domów willowych od strony Traktu Konnego zachowało się do dzisiaj.

Był fotoplastykon, jest studzienka z puttami
W bloku za ul. Do Studzienki stoi m.in. bogato ukształtowana kamieniczka nr 44, w której niegdyś działał fotoplastikon.Można tu było oglądać stereoskopowe zdjęcia miast i krajobrazów świata. Także i ta kamieniczka nie odzyskała dotąd ozdobnego zwieńczenia wieżyczki na dachu. Plac między Jaśkową Doliną Partyzantów; to dawny Rynek, odwieczny środek Wrzeszcza. Tu stała niegdyś klasycystyczna wieżyczka zegarowa i najelegantsze budynki, m.in. hotel „Tites”. Zachowana studzienka z puttami powstała w 1909 r. na miejscu ocembrowanej sadzawki, z której czerpano wodę dla pojenia koni. Dziś nad placem króluje „Manhattan” ze 120 sklepami. punktami usługowymi, lokalami gastronomicznymi i biblioteką. Za ul. Partyzantów 7 mamy z jednej strony budynek poczty z 1911 r., pozbawiony niestety ozdobnego szczytu, z drugiej wieżowiec „Neptun” (85 m). Jeszcze dalej, za „wysepką” z kilkoma zachowanymi domami, przy skrzyżowaniu z trasą Słowackiego, powstało w 2007 ok wielkie centrum handlowe – Galeria Bałtycka. Po minięciu estakady jesteśmy na Strzyży Dolnej. Po prawej przetrwało kilka drzew ze starego cmentarza katolickiego z 1709 r., dalej kilka uliczek dawnego osiedla Abegga – gdańskiego pioniera budowy tanich domów. Po lewej mijamy tereny przebudowanego z koszar osiedla „Garnizon” i skwer z pomnikiem Marszałka Piłsudskiego.

Wskrzeszona kolejka „Kokoszkowska” i „0livia Star
Nie ma miejsca, by opisać wszystko, co ciekawe, więc przeskoczymy poza estakadę wskrzeszonej po prawie stu latach kolei „Kokoszkowskiej” (dziś Metropolitalnej), by trafić w XXI wiek. Po prawej wyrósł ostatnio sześć 14-piętrowych budynków „Alchemii”, po lewej imponujący „kampus” Uniwersytetu Gdańskiego, hala „0livii” z 1972 r. i najnowszy kompleks biznesowy z najwyższym w Gdańsku wieżowcem „Oliwia Star” (156 m, 35 kondygnacji). W samej Oliwie Aleja Grunwaldzka zachowała znaczną część starej zabudowy. Jedną z najefektowniejszych jest kamienica nr 519 z 1899 r. Sąsiednia kapliczka z XVIII w, z figurami Matki Boskiej i św. Jana Nepomucena powstała w związku z pielgrzymkami z gdańskiego Chełmu do Wejherowa. Po drugiej stronie ulicy stał od 1660 roku szpital św. Łazarza, rozebrany pod budowę drugiej jezdni 1963 r. Dalej w stronę Sopotu mijamy ruiny zajezdni tramwajów konnych z 1878 r., pozostałości dwóch młynów na Potoku Oliwskim, malownicze domki należącej niegdyś do cystersów „Małej Karczmy” (Gospódki) i nowe budynki mieszkalne w stronę Żabianki. by zakończyć wędrówkę w należącym już do Sopotu historycznym Stawowiu, niegdyś niezwykle atrakcyjnym. dziś niestety opustoszałym. Piękna, bogata w pamiątki trasa Dwóch Alei (Zwycięstwa i Grunwaldzkiej) zasługuje na coś więcej niż niniejszy krótki opis.

Stawowie (Hochwasser) – istniejąca do dziś, pochodząca z 1857 r. neorenesansowa rezydencja gdańskiego kupca, przemysłowca i armatora Heinricha Theodora Behrenda, otoczona rozległym parkiem z sześcioma stawami przy zbiegu alei Niepodległości.
Stawowie (Hochwasser) – istniejąca do dziś, pochodząca z 1857 r. neorenesansowa rezydencja gdańskiego kupca, przemysłowca i armatora Heinricha Theodora Behrenda, otoczona rozległym parkiem z sześcioma stawami przy zbiegu alei Niepodległości.

Andrzej Januszajtis

One thought on “Trasa dwóch alei: Zwycięstwa i Grunwaldzkiej

  • Do dziś wymienione aleje są zdecydowanie najpiękniejszymi fragmentami Trójmiasta. Gdańsk , miasto studiów, ile razy go nie odwiedzam, zawsze budzi emocje.

    Odpowiedz

Dodaj opinię lub komentarz.