Tym razem chciałabym przedstawić sylwetkę zmarłego dokładnie trzydzieści lat temu wykładowcy Politechniki Gdańskiej, specjalisty w zakresie chłodnictwa, prof. Romana Lipowicza. Zmarł 9 XI 1991 r.

Tekst poświęcony prof. Romanowi Lipowiczowi napisałam w oparciu o artykuł Andrzeja Wróblewskiego (zamieszczony na stronie mech.pg.edu.pl) oraz o biogramy profesora znajdujące się w Wikipedii i „Encyklopedii Gdańskiej”.

Roman Lipowicz urodził się 4 IX 1900 r. w Rybniku. Jego ojciec Franciszek był nauczycielem matematyki i łaciny. Pracował m.in. w Męskim Gimnazjum Klasycznym w Kaliszu oraz w gimnazjum w Wiesbaden.

Gmach główny Politechniki Gdańskiej.

W 1920 r. Roman Lipowicz podjął studia z dziedziny prawa i ekonomii na Uniwersytecie Poznańskim. Odbył wówczas praktykę w Zakładach Cegielskiego w Poznaniu, w trakcie której otrzymał propozycję podjęcia studiów w Gdańsku, na tamtejszej gdańskiej uczelni technicznej (Technische Hochschule Danzig) wraz z możliwością otrzymania stypendium. Lipowicz podjął to wyzwanie i w ten sposób w 1922 r. wstąpił w szeregi studentów Wydziału Mechanicznego THD. W czasie studiów należał do Polskiej Korporacji Akademickiej „Związek Akademików Gdańskich Wisła”. Studia ukończył w 1928 r. z tytułem inżyniera dyplomowanego.

W kolejnym roku przebywał Szwecji (w firmie Alta-Laval) na stypendium specjalizacyjnym z zakresu urządzeń stosowanych w mleczarstwie i chłodnictwie. Swoją wiedzę pogłębiał także w Danii, Niemczech i Włoszech. Po zakończeniu praktyk w zagranicznych przedsiębiorstwach, otrzymał stanowisko kierownika Biura Technicznego Centralnej Spółdzielni w Warszawie, gdzie projektował mleczarnie i chłodnie. W stolicy Polski mieszkał do wybuchu II wojny światowej.

Brał udział w wojnie obronnej w 1939 r. – wstąpił do batalionu obserwacyjnego w Legionowie (według Wikipedii i „Encyklopedii Gdańskiej” był to 2. Batalion Balonowy), z którym przekroczył granicę polsko-węgierską. Internowany trafił do obozu jenieckiego w Nienburgu nad Wezerą i tam doczekał końca wojny. Jednak według „Encyklopedii Gdańskiej” został zwolniony z obozu wcześniej. Trafił do Gdańska, gdzie w Stoczni Gdańskiej (Danziger Werft AG) pracował jako kreślarz.

Hala Sportowa „Olivia” w Gdańsku, której obie płyty lodowiska projektował zespół prof. Lipowicza.

W 1945 r. znalazł się w Gdańsku. Z dokumentu datowanego na 10 IX 1945 r. wynika, iż Roman Lipowicz został w zatrudniony w Zjednoczeniu Stoczni Polskich, konkretnie w Stoczni Gdańskiej nr 1, utworzonej 26 VII 1945 r. (po przejęciu przez Polaków z rąk Rosjan wspomnianej stoczni niemieckiej) na stanowisku kierownika Biura Konstrukcyjno-Maszynowego. Pracował tam do 1948 r.

W 1947 r. Lipowicz rozpoczął pracę na Politechnice Gdańskiej. Prowadził wykłady zlecone z chłodnictwa na Wydziale Mechanicznym, zaś od 1949 r. – równolegle wykłady zlecone z tej samej dziedziny na Wydziale Budowy Okrętów.

Jednocześnie podjął współpracę z przemysłem okrętowym; miał wybitne osiągnięcia w rozwijaniu technologii chłodniczych stosowanych na budowanych wówczas statkach, poszukiwał ciągle nowych, lepszych rozwiązań. M.in. brał udział w projektowaniu urządzeń chłodniczych dla takich statków, jak rudowęglowca „Sołdek”, drobnicowca „Feliks Dzierżyński”, bazy rybackiej „Kaszuby”.

Dzięki staraniom prof. Aleksandra Rylke, ówczesnego dziekana Wydziału Budowy Okrętów PG, oraz dzięki poparciu prof. Roberta Szewalskiego (późniejszego rektora tej uczelni) 1 II 1953 r. na Politechnice Gdańskiej powstała Katedra Chłodnictwa, a Roman Lipowicz, otrzymał nominację na jej kierownika. Była to pierwsza utworzona w naszym kraju Katedra Chłodnictwa.

1 IX 1954 r. Roman Lipowicz, decyzją ministra szkolnictwa wyższego, otrzymał tytuł profesora. W latach 1955-56 pełnił funkcję prodziekana Wydziału Budowy Okrętów PG.

Dom przy ul. Krętej 8 w Gdańsku, w którym po wojnie mieszkał prof. Lipowicz.

W latach 1948–1955 pracował dodatkowo jako rzeczoznawca w Centralnym Zjednoczeniu Przemysłu Mleczarskiego w Gdańsku. Był również związany zawodowo, aż do przejścia na emeryturę, z Biurem Projektów Przemysłu Mięsnego w Gdańsku.

13 XII 1962 r. Roman Lipowicz został powołany na stanowisko profesora nadzwyczajnego.

W międzyczasie w ramach Katedry Chłodnictwa utworzono Zakład Chłodnictwa (jako jej tzw. gospodarstwo pomocnicze). W latach 1950–1960 stał się on wiodącym, a właściwie jedynym w kraju ośrodkiem projektowania sztucznych lodowisk. Pierwszym projektem, w dodatku udanym, zrealizowanym przez zespół profesora Lipowicza (w latach 1954-57) była płyta lodowiska wraz z kompletną instalacją chłodniczą w hali sportowej w Łodzi. Było to pierwsze sztuczne kryte lodowisko w hali wielofunkcyjnej, zaprojektowane i zrealizowane w Polsce.

Zdobyte wówczas doświadczenie pozwoliło pracownikom Zakładu Chłodnictwa na realizację kolejnych tego typu projektów dla takich miast, jak: Bydgoszcz, Kraków, Tarnów, Nowy Targ, Sosnowiec, Warszawa (lodowisko treningowe na Torwarze) i in. W Gdańsku zespół profesora zaprojektował dwie płyty lodowiska, krytą i otwartą w Hali „Olivia”.

Do głównych projektantów w zespole prof. Lipowicza w Zakładzie Chłodnictwa należeli: mgr inż. Bogdan Kallnik (zatrudniony w latach 1952–1970) i Władysław Korczak (zatrudniony w latach 1954– 1970). Ogółem zespół ten zrealizował 10 projektów lodowisk o standardowych wymiarach 30 m x 60 m.

Zespół pod kierownictwem prof. Lipowicza opracowywał również projekty instalacji chłodniczych i klimatyzacyjnych dla obiektów morskich i lądowych. Niektóre z nich wykonał starszy projektant Zdzisław Sobol, zatrudniony w Zakładzie Chłodnictwa w latach 1957-70.

Wydział Budowy Okrętów Politechniki Gdańskiej.

Do 30 IX 1969 r. w Zakładzie Chłodnictwa wykonano ponad 100 prac zleconych, w tym projekty sztucznych lodowisk. Prace te dotyczyły również projektów budowy chłodni lub modernizacji już istniejących (np. chłodni owoców w Warszawie), urządzeń chłodniczych, wentylacyjnych i klimatyzacyjnych instalowanych w ładowniach statków, instalacji chłodniczych w zakładach mięsnych, cukierniczych, rybnych itp. Zakład ten współpracował także z Bydgoską Fabryką Lodówek (przemianowaną następnie na Bydgoską Fabrykę Urządzeń Chłodniczych). Pracownicy zakładu wykonywali również ekspertyzy urządzeń i instalacji chłodniczych (zarówno lądowych, jak i okrętowych), badania cieplne, sprawowali także nadzór nad remontem, montażem i uruchomieniem licznych komór chłodniczych i zamrażarek. Projekty powstające z Zakładzie Chłodnictwa były dość szybko wdrażane w przemyśle.

W 1960 r. prof. Lipowicz uzyskał tytuł rzeczoznawcy Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Mechaników Polskich SIMP w zakresie urządzeń chłodniczych. W styczniu 1966 r. został powołany na z-cę przewodniczącego Komitetu Koordynacji Badań Naukowych w Chłodnictwie. W lutym 1968 r. został, z nominacji Ministerstwa Przemysłu Spożywczego, członkiem Rady Naukowej Centralnego Laboratorium Chłodnictwa, będącego w naszym kraju wiodącą placówką naukowo-badawczą zajmującą się technologią chłodniczą żywności.

Grób prof. Lipowicza i jego żony na cmentarzu Łostowickim w Gdańsku.

Profesor Lipowicz został zapamiętany jako człowiek uśmiechnięty, z poczuciem humoru, mający dobry kontakt ze studentami, a jednocześnie ceniony autorytet naukowy. Był człowiekiem pełnym wigoru. Lubił tańczyć, np. na wieczorkach tanecznych organizowanych w domu studenckim po egzaminach dyplomowych. Był wysportowany. Latem uprawiał taternictwo, zaś zimą – jeździł w górach na nartach.

Mieszkał blisko swej Alma Mater, w domu przy ul. Krętej 8.

Dorobek naukowy Prof. Lipowicza obejmuje kilkadziesiąt artykułów z dziedziny chłodnictwa opublikowanych w czasopismach technicznych, zarówno krajowych, jak i zagranicznych, a także liczne referaty. Niezwykle cenne są opracowania poświęcone ekonomicznemu doborowi silników elektrycznych przeznaczonych do napędu sprężarek chłodniczych oraz opracowania analityczne podejmujące trudny temat rozruchu urządzeń chłodniczych, pracujących w różnych konfiguracjach obiegów chłodniczych, w tym w układach busterowych.

Za pracę społeczną i zawodową Roman Lipowicz został odznaczony m.in. srebrną odznaką honorową NOT.

Na emeryturę przeszedł w wieku 70 lat. Przez następnych 9 lat współpracował nadal z Zakładem Chłodnictwa, pomagał prowadzić liczne prace dyplomowe oraz konsultacje naukowe i projektowe. Do ostatnich dni interesował się sprawami uczelni i branży. Dzięki temu potrafił zawsze odnieść się do bieżących spraw gospodarczych i finansowych; dzielił się chętnie własnymi przemyśleniami.

Zmarł 9 XI 1991 r. Został pochowany na cmentarzu Łostowickim w Gdańsku obok zmarłej w 1985 r. żony.

Profesora Lipowicza upamiętniono nadając jego imię ulicy w gdańskiej dzielnicy Chełm.

Fragment ul. Romana Lipowicza w Gdańsku.

Nieżyjący już dziś syn prof. Romana Lipowicza, Franciszek, absolwent najpierw Gdańskich Technicznych Zakładów Naukowych, potem Wydziału Łączności Politechniki Gdańskiej, należał do nestorów i animatorów polskiego ruchu jazzowego, był współzałożycielem oraz jednym z pierwszych redaktorów miesięcznika „Jazz” (ukazującego się od lutego 1956 do grudnia 1983) oraz współorganizatorów pierwszych festiwali jazzowych w Sopocie.

Maria Sadurska

Dodaj opinię lub komentarz.