Dziś chciałabym przypomnieć postać Zofii Baudouin de Courtenay – moim zdaniem – niesłusznie zapomnianej malarki, której twórczość niestety pozostaje obecnie poza zainteresowaniem krytyków sztuki. Przypuszczam, że jej nazwisko nic nie mówi większości współczesnych ludzi, a już na pewno mało kto potrafiłby wskazać na jej związki z naszym miastem.

Dlatego postanowiłam zapoznać Czytelników z biografią oraz twórczością tej nietuzinkowej artystki o obco brzmiącym nazwisku. Zasłynęła ona zwłaszcza jako twórczyni dzieł wielkoformatowych: polichromii wnętrz kościelnych, mozaik oraz projektów witraży.
Stała się w naszym kraju prekursorem nowych form malarstwa religijnego, w szczególności monumentalnego; była też autorką teorii malarstwa monumentalnego.

Malowidło wykonane przez Zofię Baudoin de Courtney z prezbiterium kościoła św. Jerzego w Sopocie

Malarce tej poświęcono w sumie dość nieliczne publikacje. Trochę informacji na jej temat można znaleźć w internecie, chociażby w Wikipedii.
Jej biogram można przeczytać w „Encyklopedii Katolickiej”, t. 2. wydanej przez Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, z której m. in.  korzystałam pisząc ten artykuł. Z tego źródła pochodzi też większość cytatów, które zamieściłam poniżej.

Wzmianki na temat związków Zofii Baudoin de Courtney z Gdańskiem znalazłam także w książce Hanny Domańskiej zatytułowanej „Śladami gdańskich zabytków”.

Zofia Baudouin de Courtenay urodziła się 2 I 1887 w Tartu (dawn. Dorpat) w Estonii, w rodzinie Jana Niecisława Ignacego Baudouin de Courtenay (1845-1929), wybitnego polskiego językoznawcy, późniejszego profesora językoznawstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Ojciec przyszłej malarki wywodził się z francuskiego rodu arystokratycznego, którego protoplastą był podobno król francuski Ludwik VI Gruby (1081-1137). Jeden z członków tego szacownego rodu przybył na ziemie polskie w początkach XVIII w. i został pułkownikiem w gwardii cudzoziemskiej na dworze Augusta II Mocnego. W ten sposób dał początek polskiej linii tej rodziny.

Jego potomek, Jan Niecisław doczekał się pięciorga dzieci (z drugą żoną, Romualdą z Bagnickich): czterech córek (Cezarii, Zofii, Eweliny i Marii) oraz syna o imieniu Świętosław. W latach 1883-1893 pracował na Uniwersytecie Dorpackim w Estonii. W tym czasie przyszła na świat Zofia.
Rodzina zmieniała miejsce zamieszkania wraz ze zmianą miejsca pracy ojca. W 1893 r. rodzina Baudouin de Courtenay zamieszkała w Krakowie, gdzie Jan został zatrudniony na Uniwersytecie  Jagiellońskim; w 1900 r. zwolniono go za głoszone poglądy w duchu panslawizmu. Wtedy wraz z rodziną przeprowadził się do Petersburga (został profesorem na tamtejszym uniwersytecie) , by w 1918 r. osiąść w Warszawie, w odradzającej się Polsce.

Drugie malowidło autorstwa Zofii Baudoin de Courtney z kościoła św. Jerzego w Sopocie

Jako ciekawostkę podam, iż Jan Niecisław był jednym z kilku kandydatów na Prezydenta RP w 1922 r. , zgłoszonym przez mniejszości narodowe; wybory wygrał wtedy Gabriel Narutowicz.

Zofia od wczesnego dzieciństwa wykazywała zdolności plastyczne. Jej pierwszymi nauczycielami byli Jan Ciągliński (1858–1913, polski malarz tworzący w Rosji, prekursor rosyjskiego impresjonizmu) oraz Halina Miłkowska. Zofia uczęszczała wtedy na zajęcia w szkole rysunkowej petersburskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. Następnie kształciła się w Krakowie u Jana Stanisławskiego (1860-1907), potem w Szkole Sztuk Zdobniczych (inna wersja: Szkoła Sztuk i Rzemiosł) w Monachium u Wilhelma Siegfrieda von Debschitza (1871–1948) oraz w pracowni Heinricha Heidnera (1876–1974). Dalej w prywatnej szkole Académie Ranson w Paryżu. Pobierała też lekcje u Pierre’a Cécile’a Puvisa de Chavannes’a (1824–1898).

W Paryżu znalazła się też w gronie artystów skupionych wokół ukraińskiego malarza Mychajło Bojczuka (1882–1937), którzy w swojej twórczości czerpali ze sztuki Bizancjum i Rusi Kijowskiej. Sam Bojczuk marzył o odrodzeniu się sztuki ukraińskiej na zasadach orientalizmu. Wywarł przemożny wpływ na późniejszą twórczość plastyczną Zofii: na jej malarskie dzieła monumentalne o treściach religijnych, o których później.

W 1909 r. Zofia wróciła do Petersburga. Wg Wikipedii w latach 1910–14 należała do grupy „Bubnowyj Walet” („Walet Karowy”) oraz „Sojuz Mołodioży” (czyli „Związek Młodzieży”), z którymi wystawiała swoje dzieła.

Kościół św. Elżbiety w Gdańsku, w którym w okresie powojennym Zofia Baudoin de Courtney ozdobiła malowidłami ściany prezbiterium

Strona internetowa www.polskipetersburg.pl nie potwierdza przynależności Zofii do pierwszej z wymienionych grup. Można tam znaleźć jedynie informację, iż w 1910 r. Zofia wzięła udział w wystawie tej grupy artystycznej w Moskwie oraz że należała ona do „>„artystyczno-psychologicznej< grupy Trieugolnik (czyli „Trójkąt”), na czele której stał Nikołaj I. Kulbin (1868–1917)” (cytat pochodzi z powyższej strony internetowej).

W latach 1912–18 Zofia Baudouin de Courtenay wystawiała swoje prace w salonie artystycznym Nadieżdy E. Dobyczyny (1884–1950), która była właścicielką pierwszej w Rosji profesjonalnej galerii sztuki.
Lata pierwszej wojny światowej Zofia spędziła w Petersburgu, wyjeżdżając w międzyczasie na kurację (chorowała na gruźlicę) do Finlandii. Tam w 1917 r. na swojej pierwszej indywidualnej wystawie (w Helsinkach) zaprezentowała blisko 80 prac, które spotkały się z pozytywnym odbiorem.
W tamtym okresie tworzyła obrazy w stylu zbliżonym do neoprymitywizmu. Widoczny był w nich wpływ kultury i sztuki Wschodu, malarstwa włoskiego, niderlandzkich „prymitywów” oraz sztuki naiwnej. Zaś w późniejszych jej pracach, zwłaszcza w malarstwie monumentalnym, widać wpływ wspomnianego wcześniej przeze mnie Mychaiły L. Bojczuka.

Archikatedra oliwska

W 1918 r. osiadła na stałe w Polsce, gdzie podjęła współpracę m. in. z Heleną Schrammówną (1879–1942, malarką, autorką publikacji i referatów, których treścią były zagadnienia dotyczące sztuki ludowej), z którą razem w latach dwudziestych XX w. wykonała polichromię we wnętrzu nieistniejącego dziś kościoła w Starachowicach. Warto dodać, iż został on zaprojektowany przez Jana Borowskiego, późniejszego, pierwszego po II wojnie światowej, wojewódzkiego konserwatora zabytków w Gdańsku. Swoje obrazy wystawiała w Warszawie w Salonie Czesława Garlińskiego (1878–1954).

W 1930 r. Zofia Baudouin de Courtenay odbyła podróż do Włoch, gdzie zapoznała się z antycznymi technikami malarstwa ściennego (badała przykładowo freski w Pompejach, Neapolu i Florencji).

W czasie drugiej wojny światowej mieszkała w Zalesiu Górnym k. Piaseczna. Po wojnie krótko kierowała pracownią malarstwa monumentalnego w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Warszawie, skąd została zwolniona po niepodpisaniu listu potępiającego prymasa Stefana Wyszyńskiego.
Schyłek życia spędziła w domu księży emerytów w Częstochowie. Zmarła z powodu gruźlicy 28 III 1967 r. Została pochowana na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.

Witraż z prezbiterium kościoła św. Jakuba w Gdańsku

Jej twórczość „była podbudowana głęboką religijnością o zabarwieniu mistycznym oraz znajomością ikonografii i historii sztuki”. W swojej twórczości czerpała ze spuścizny sztuki dawnej, szczególnie bizantyjskiej. Dążyła „do ścisłego podporządkowania kompozycji malarskiej architekturze”. Jej „dzieła wyróżniają się szczególnie bogatą treścią religijną i różnorodną techniką malarską”.
Zofia Baudouin de Courtenay wykonywała polichromie korzystając z takich technik malarskich, jak: tempera, fresk, enkaustyka oraz mozaika. Samodzielnie wykonała polichromie w 24 kościołach.
Również projektowała witraże oraz malowała obrazy na szkle i na desce. W swojej twórczości wykorzystywała kanony sztuki bizantyjskiej oraz starocerkiewnej.
Treścią jej dzieł były „ilustracje tekstów Starego i Nowego Testamentu oraz ich symboliczna interpretacja, cykle z życia i wywyższenia Chrystusa i Maryi, cykle hagiograficzne (w tym wizerunki polskich świętych), ilustracje wizji nieba i życia pozagrobowego, sakramentów św. itp.”.

Ponadto – jak wspomniałam wcześniej – opracowała teorię malarstwa monumentalnego oraz pisała wiersze. Jedna z jej publikacji, to „Uwagi o technice malowideł ściennych pompejańskich”, która ukazała się w: „Prace i Materiały Sprawozdawcze Sekcji Historii Sztuki” Wl 1935, II 3 , 193-208.

Polichromie wykonywała począwszy od 1926 r.; prace te wznowiła po zakończeniu II wojny światowej. Polichromie wykonane przez Zofię Baudouin de Courtenay znajdują się:
w kościele garnizonowym w Jarosławiu, we wspomnianym wcześniej kościele w Starachowicach, Wierzbniku, Raciążu, Chruślinie, Bielawach (pod Łowiczem), Grodźcu (pod Koninem), Radziejowie, Trzebieszowie, Radomsku, Dobrem i Pomiechówku k. Warszawy, a także w Częstochowie (w katedrze oraz kościele Chrystusa Króla i św. Antoniego).

Zofia Baudouin de Courtenay siedzi pierwsza z lewej, nad nią stoi siostra Cezaria; zdjęcie zrobione w pensjonacie p. Morawskiej (siedzi z prawej strony) w Krynicy; źródło: www.geni.com

Po II wojnie światowej Zofia Baudouin de Courtenay wykonała malowidła ścienne w prezbiterium kościoła św. Jakuba oraz św. Elżbiety w Gdańsku, które niestety zostały zamalowane. Przedstawiały one postaci świętych.
Obecnie w Trójmieście malarstwo ścienne Zofii możemy podziwiać jedynie w prezbiterium kościoła św. Jerzego w Sopocie.
Na stronie internetowej kościoła św. Jakuba w Gdańsku podana jest informacja, iż w tejże świątyni znajdują się dwa nieduże obrazy autorstwa Zofii Baudouin de Courtenay wieńczące boczne ołtarze: św. Antoniego i św. O. Pio oraz witraż (wg jej projektu) w prezbiterium (przedstawiający męczeństwo św. Jakuba).
Podobnież w prezbiterium kościoła św. Elżbiety możemy zobaczyć witraż witraż zaprojektowany przez tę malarkę.

Witraż z prezbiterium archikatedry oliwskiej, wg. projektu Zofii Baudouin de Courtenay

Inne witraże przez nią zaprojektowane znajdują się w następujących świątyniach:

  • w kościele w Grodzisku pod Warszawą,
  • w archikatedrze św. Trójcy w Oliwie (witraż stanowiący część architektoniczno – plastycznej kompozycji umieszczonej w prezbiterium, powyżej ołtarza głównego, a  przedstawiającej wizję nieba; wg niektórych źródeł Zofia Baudouin de Courtenay jest też autorką projektu  witrażu znajdującego się w oknie, po bokach którego umieszczony jest    prospekt dużych organów),
  • w katedrze i kościele św. Krzyża w Opolu,
  • w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie: zespół witraży o powierzchni łącznie ok. 70 m kw., które przedstawiają Trójcę Świętą, Chrystusa Miłosiernego oraz świętych szczególnie związanych z Krzyżem Świętym i męką Jezusa Chrystusa (1949-1956),
  • w katedrze w Częstochowie: witrażowa rozeta w lewym oknie transeptu z wizerunkiem Maryi oraz symbolami maryjnymi (1959),
  • w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym przy ul. Ogrodowej w Częstochowie: witraże z wizerunkami świętych i błogosławionych oraz aniołów (lata 60. XX wieku),
  • w kościele św. Antoniego Padewskiego w Częstochowie: zespół witraży o powierzchni ok. 290 m kw. Są to witraże o bardzo bogatej ikonografii;  zawierają między innymi obrazy symboliczne, alegorie sakramentów, sceny biblijne, historyczne oraz wizerunki świętych (1959-1965),
  • w kościele św. Józefa w Dąbrowie Górniczej: witraże w czterech oknach prezbiterium i we wszystkich oknach znajdujących się w nawie. Przedstawiają sceny biblijne, historyczne i symboliczne (1963 -1966).

Przed II wojną światową Zofia Baudouin de Courtenay zaprojektowała także witraż do kościoła św. Anny w Wilnie, który to projekt pozostał nie zrealizowany.
Techniką sgraffito wykonała drogi krzyżowe w kościele w Pomiechówku i św. Krzyża w Częstochowie.

Zofia Baudouin de Courtenay namalowała obrazy temperą na desce do ołtarza w Niegowie k. Wyszkowa, w Jazgarzewie k. Warszawy, w kościele pallotynów w Poznaniu i Rudzie k. Warszawy.

Jedna ze stacji Drogi Krzyżowej z archikatedry oliwskiej

Wg informacji zamieszczonej na stronie internetowej www. zdsk.pl (Zabytki i historia Pomorza – strona Zdzisława Skargo) czternaście przedstawień drogi krzyżowej, które można zobaczyć na ścianach nawy głównej archikatedry oliwskiej, zostało wykonanych w 1948 r.  także  przez tę malarkę.

Maria Sadurska

2 thoughts on “Zofia Baudouin de Courtenay i malarstwo monumentalne

  • Te wspomniane obrazy drogi krzyżowej z katedry oliwskiej zostały zdjęte i zastąpione nowszymi, bogatszymi za abp. Głodzia

    Odpowiedz
  • Dziękuję za informację, pozdrawiam, Maria Sadurska

    Odpowiedz

Dodaj opinię lub komentarz.