W poniedziałek 16 października 2017 w Muzeum II Wojny Światowej odbyła się międzynarodowa konferencja naukowa „Wojna i pamięć. Pamięć kulturowa o II wojnie światowej w Polsce, Niemczech i Rosji.” Konferencja została zorganizowana przez dr Karola Nawrockiego (dyrektora MIIWŚ), Roberta Kostro (dyrektora Muzeum Historii Polski) oraz dr hab. Bartosza Korzeniewskiego (kierownika Grupy Badań nad Pamięcią Zbiorową w Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej UAM). Naukowcy, goście oraz publiczność dyskutowali poruszając tematy począwszy od architektury muzeów po tematy ocierające się o metafizykę i sny ofiar wojny.
Konferencja rozpoczęła się referatem inauguracyjnym; po nim nastąpiły trzy panele oraz dyskusje.
Referat inauguracyjny: „Architektura i pamięć – projektowanie muzeów oraz ekspozycji poświęconych historii II wojny światowej” (Mirosław Nizio, Nizio Design International)
Mirosław Nizio opowiedział o zawiłościach i trudnościach projektowania muzeów oraz wizjach upamiętnienia miejsc szczególnych w martyrologii naszego narodu. Na kilku przykładach pokazał, w jaki sposób umiejętnie upamiętniać miejsca pamięci i budować muzea – tak, aby odzwierciedlały symbolikę miejsca, a zarazem były zrozumiałe dla przeciętnego odwiedzającego.
Panel I
Wykład I: „II wojna światowa na wystawie stałej Muzeum Historii Polski” (Robert Kostro, Muzeum Historii Polski)
Robert Kostro przedstawił ogólne założenia Muzeum Historii Polski, planowanego na terenie Cytadeli Warszawskiej. Wystawa stała będzie opowiadała o dziejach Polski odwołując się przede wszystkim do trzech pojęć tematów: wolność, tożsamość i przemiany cywilizacyjne. Prelegent zaznaczył, że ważnym elementem budującym wystawę stałą będą oryginalne obiekty.
Wykład II: „Obraz II wojny światowej na wystawie stałej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku” (dr hab. Bartosz Korzeniewski, prof. UAM, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu)
Naukowiec skupił się na wystawie stałej w Muzeum II Wojny Światowej. Zaapelował on o naukowe ukierunkowanie sporu o wystawę stałą. „To muzeum powinno być muzeum dialogu.” Zauważył, że niektóre fragmenty wystawy są wyśmienite, chociażby trzy mieszkania z różnych okresów II wojny światowej. Celnie wskazał różnice pokoleniowe odwiedzających wystawę. Na czym innym skupia się młodzież (multimedia), a na czym innym osoby starsze (wyposażenie mieszkań i eksponaty). Uwypuklił też dysproporcje, które cechują całe muzeum, czyli olbrzymie korytarze i przestrzeń wspólna oraz ciasnota niektórych (zwłaszcza początkowych) sal wystawowych. Wskazał również na złe i niefortunne (wspólne) przedstawienie powstań w Pradze, Paryżu i Warszawie, których skala i znaczenie były rożne. Zaznaczył pominięcie w wystawie stałej postaci Maksymiliana Kolbe i Jana Pawła II. Wspomniał o braku historii lokalnej, gdańskiej i pomorskiej. Ponadto stwierdził że „muzeum to nie skamielina” i należy rozbudowywać wystawę o nowe wątki, a te, które są potraktowane skromnie, należy poszerzyć. Każdy z Polaków przeznaczył na to muzeum 12 zł, co daje globalnie ogromna kwotę. Nie można zmarnować tego potencjału, oczekiwania tu były i są ogromne.
Wykład III: „Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku: perspektywy i wyzwania” (dr hab. Grzegorz Berendt, prof. UG, Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku)
Zastępca dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku zapewnił, że wystawa będzie rozbudowywana, a pominięte wątki na wystawie stałej będą realizowane w pomieszczeniach przeznaczonych obecnie na wystawy czasowe. Podkreślił, też że jest potrzeba stworzenia nowej ekspozycji na półwyspie Westerplatte, aby należycie wykorzystać obiekty należące do Wojskowej Składnicy Tranzytowej .
Panel II
Wykład I: „Muzeum i testament. Jak tworzą nas umarli i my umarłych?” (prof. dr hab. Karl Josef Pazzini, prof. em., Uniwersytet w Hamburgu)
Profesor określił się jako psychoanalityk. Dowiedzieliśmy się, że ideę muzeum w obecnej formie wymyślono w czasie Rewolucji Francuskiej, gdy zaczęły one pełnić funkcję edukacyjną. Muzeum to pewien zapis przeszłości, który ma wpływ na nas i jednocześnie my dajemy umarłym postać i przekazujemy ich wiekom przyszłym.
Wykład II: „Memuaryzacja narodowego socjalizmu we Freiburgu (prof. dr hab. Bernd Martin, prof. em., Uniwersytet we Freiburgu)
Wykład dotyczył sposobów, w jakich mieszkańcy Freiburga uporali się z pamięcią o wojnie (poczucie winy, wypieranie z pamięci, próby zadośćuczynienia). Na to potrzebny był czas. Obecnie miasto zaprasza na różne uroczystości obywateli żydowskich, polskich i francuskich, stosuje różne formy upamiętniania, chociażby wystawy czy „potykacze” – tabliczki w bruku przed dawnymi domami Żydów z nazwiskami ich mieszkańców.
Wykład III: „Spory o pamięć – wokół polskich filmów fabularnych o II wojnie światowej” (dr Amelia Korzeniewska, Towarzystwo Naukowe im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu)
W tej części prelegentka wykazała pokoleniowe różnice w odbiorze filmów (młodzi skupiają się na wizualizacji, starsi na samych treściach), omówiła obrazy demitologizujące polskie męstwo w czasie II wojny światowej (bez wartościowania) czy osłabiające dumę narodową w ramach wolności słowa i przekazu filmowego. Wspomniała też o białych plamach w historii powojennej Polski (Katyń, stosunki polsko-radzieckie, generał Nil) oraz współczesnych filmach z wątkiem polskiej winy.
Panel III
Wykład I: „Pamięć wojny zapisana w snach” (dr hab. Stefan Bednarek, prof. em., Uniwersytet Wrocławski)
Marzenia senne są zawsze związane z biografią śniącego. Dlatego stają się przedmiotem analizy. Sny o wojnie są zawsze traumatyczne i towarzyszy im bardzo mocne poczucie bezsilności i sytuacji bez wyjścia. Są to sytuacje błądzenia, uciekania lub zamknięcia w pułapkach.
Wykład II: „Rosyjsko-polskie projekty dotyczące zachowywania pamięci o wojnie na terenie byłych Prus Wschodnich” (Anton Zheriagin, Rosyjski Państwowy Uniwersytet Humanistyczny, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza)
Wykładowca skupił się na cmentarzach w województwie warmińsko-mazurskim oraz współpracy polsko-rosyjskiej w zakresie ich zachowania. Wspomniał też sytuację powojenną Królewca i obwodu kaliningradzkiego (w samym mieście było 20 obozów koncentracyjnych).
Wykład III: „Trasa Pamięci Muzeum Historycznego Miasta Krakowa: idea, doświadczenia, projekty” (Monika Bednarek, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Fabryka Emalia Oskara Schindlera)
Monika Bednarek omówiła sposoby upamiętniania ofiar wojny w Krakowie. Podkreśliła rolę Fabryki Emalia Oskara Schindlera, która jest silnym liderem w krakowskim muzealnictwie (dzięki filmowi Stevena Spielberga) oraz konieczność przywracania pamięci (getto krakowskie, obóz Plaszow).
Wykład IV: „II wojna światowa w pamięci lokalnej i muzealnej narracji na przykładzie wystawy Losy Szamotulan i ich rodzin w czasie okupacji hitlerowskiej (1939-1945)” (Michalina Janaszak, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Muzeum-Zamek Górków w Szamotułach)
Ten wykład miał na celu przybliżenie działalności niewielkiego, lokalnego muzeum, jakim jest Zamek Górków w Szamotułach.
Wykład V: „II wojna światowa w pamięci trzech pokoleń mieszkańców Baranowicz (Białoruś)” (Joanna Dworzecka, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu)
Joanna Dworzecka opisała wojnę w pamięci trzech kobiet z jednej rodziny w Baranowiczach: Polki Heleny (najstarsza), jej córki Marii (urodzonej już w Białorusi) i Danuty (wnuczki Heleny, identyfikującej się jako patriotka polska i białoruska). W ich pamięci wojna ma trzy okresy: pierwszy rozpoczyna się wraz z wejściem ZSRR 15 września 1939 i okupacją do roku 1941; drugi to okupacja niemiecka 1941-44; trzeci – okupacja radziecka od 1944 do 1991 roku. Radzieccy partyzanci postrzegani są jako grabieżcy. Są również wspomnienia o rozstrzeliwaniu Polaków, likwidacji getta żydowskiego i administracji radzieckiej.
Po każdym panelu miała miejsce dyskusja. Były pytania o liczbę ofiar wojny po stronie radzieckiej oraz całej operacji bolszewickiej od 1917 roku; o zbiorową pamięć Austriaków; o postawy Polaków wobec Żydów; jaką datę przyjmują Niemcy za początek wojny. Najżywiej komentowany był panel I ze względu na zmiany w wystawie MIIWŚ oraz funkcjonalność i usytuowanie budynku poniżej wód gruntowych.
Zdaniem dyrektora Karola Nawrockiego należy bardziej wyeksponować polską historię wojenną. Obcokrajowiec, wychodząc z muzeum, powinien wiedzieć, kim był major Henryk Dobrzański „Hubal”, kim był rotmistrz Witold Pilecki czy Irena Sendlerowa symbolizująca 6,5 tys. polskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Obecnie wspomnienie o Irenie Sendlerowej znajduje się koło rury kanalizacyjnej.
Konferencja trwała 10 godzin.
Bardzo dobra konferencja. Oby więcej podobnych.