Słyszeliście już o nowym sukcesie Gdyni? Mamy na myśli ranking Happy City Index, którym pochwaliła się ostatnio na swoim profilu facebookowym radna Joanna Zielińska (była przewodnicząca Rady Miasta) z Samorządności, a wczoraj napisał o tym portal trójmiasto.pl.
W rankingu tym Gdynia została oceniona najwyżej ze wszystkich polskich miast, a i na tle miast z całego świata wypadła całkiem dobrze, pokonując choćby Abu Dhabi, Sydney czy Budapeszt. Wiem, pewnie jesteście ciekawi ile to nas kosztowało? Ale nie to jest w tej sprawie najciekawsze. Nas zainteresowało kto ten ranking stworzył. I tu jest mega niespodzianka!
W tekście wczorajszego artykułu w serwisie trójmiasto.pl czytamy:
Ranking Happy City Index #2024 stworzyli badacze z Institute for Quality of Life w Londynie. Sklasyfikowano w nim 250 miast z całego świata, w tym sześć z Polski. W naszym kraju najwyżej oceniono Gdynię. – Gdynia broni się jakością i nie musimy brać udziału w płatnych konkursach, które wymagają dodatkowego finansowania – podkreśla Aleksandra Kosiorek, prezydent miasta.
No, to Bryza sprawdziła, cóż to za instytut?
Instytut ten należy do firmy Happy City Hub, a jego adres to 35/37 Ludgate Hill EC4M 7JN London i wszystko wskazuje na to, że jest to tzw. wirtualne biuro. Dlaczego tak sądzimy? Otóż wg strony Endole pod tym adresem są zarejestrowane 1372 firmy! A musicie wiedzieć, że nie jest to Trump Tower, tylko mała kamienica gdzie na parterze znajdują się bar bistro i jakiś sklepik, a pomiędzy nimi małe wejście do kamienicy.
Według brytyjskiej rządowej strony gov.uk, gdzie można znaleźć informacje o wszystkich podmiotach prowadzących działalność w Wielkiej Brytanii, firma Happy City Hub zatrudnia 1 osobę! Firma została zarejestrowana 30 grudnia 2022 roku. Osobą odpowiedzialną za rozwój Instytutu for Quality of Life jest jego CEO (dyrektor generalna) i założycielka firmy Happy City Hub pani Joanna Bartoszewicz. Po „wygooglaniu” nazwy firmy Happy City Hub wyskoczył nam link do profilu w serwisie LinkedIn o nazwie „Bartosz B.” Tenże Bartosz B. ma dopisek PhD (co oznacza tytuł doktorski) i jak widać na jego profilu LinkedIn, ma wśród znajomych panią Katarzynę Gruszecką i pana Michała Gucia. „Bartosz B.” Ma też na swoim profilu LinkedIn, co zaskakujące, zdjęcia Bartosza Bartoszewicza – byłego wiceprezydenta Gdyni. Tak się składa, że ów Bartosz B. na swoim profilu informuje też, że od grudnia 2014 do maja 2024 pełnił funkcję Deputy Mayor w City of Gdynia oraz, że od 3 miesięcy jest zatrudniony w Happy City Hub i jest tam Happy City Index Committee Chairman.
Cóż za zbieg okoliczności, prawda?
A żona radnego Bartosza Bartoszewicza, tak się składa, że ma na imię Joanna. Przypadkowo dokładnie tak samo jak dyrektor i założycielka Happy City Hub Ltd, właścicielka Institute for Quality of Life, który stworzył ranking Happy City Index.
Czyli radny Samorządności wspólnie z żoną stworzyli ranking, którym chwali się radna, koleżanka klubowa radnego Bartoszewicza, a w ekipie nowej pani prezydent, nikt nie sprawdził, czy warto się do tego rankingu w ogóle odnosić. Naprawdę nikt tego nie sprawdził? Przecież to żenujące.
Sławomir Januszewski
Gabriela Czaplewska
Bryza/Koalicja Ruchów Miejskich
Od redakcji: Wszelkie takie rankingi trudno uznać za wiarygodne. Z reguły są to działania marketingowe. Nikt tego dokładnie nie sprawdza, bo liczy się tylko zasięg. Urzędnicy rozpowszechniają „informację”, a ta podbijana jest przez zależne media – zarówno samorządowe, jak i uzależnione finansowo. Parę dni temu Gdańsk też ogłosił, że jest najszczęśliwszy. W 2018 roku Gdańsk znalazł się w czołówce European Best Destinations. Radni i urzędnicy (zapewne nie wszyscy) oraz miejskie strony radośnie zachęcali do głosowania na Gdańsk. Tymczasem zgodnie z publikowanymi wydatkami miasta kosztowało nas to:
- Promocja, zlecenie dla I US 15 947,10
- Wykonanie totemu wjazdowego 14 169,60
- Projekt graficzny 765
- Produkcja i montaż tablic 7749
- Usługa drukarska 1660,50
- Działania PR w Europie 15 007,08
- Modyfikacja filmu 300 (film pewno inaczej jest ujęty, nie mogliśmy znaleźć)
- Reklama Agora 15 000
- Reklama Agora 20 910
- Reklama Trójmiasto.pl 19 926
- i crème de la crème, podziękowanie za głosowanie i klikanie: „Bal dla urzędników” – spotkanie prezydenta z urzędnikami 2 czerwca 2017 – 79 002 zł
Razem 190 436,28 + produkcja filmu. Tyle (tylko przy tym rankingu) kosztowała nas kampania wyborcza Pawła Adamowicza.