Potop Pomocy. Szwedzka pomoc dla Trójmiasta i Pomorza po II wojnie światowej.
Po zakończeniu II wojny światowej miliony ludzi potrzebowały pomocy, aby odbudować swoje życie. Politycznie świat został podzielony tzw. żelazną kurtyną, ale ponad tymi podziałami przez zniszczoną Europę płynął strumień humanitarnej pomocy. Szwecja, jako państwo neutralne, uniknęła zniszczeń wojennych i wielkich strat ludności, toteż jeszcze przed zakończeniem wojny podjęła się zadania pomocy tym, których kataklizm wojenny dotknął o wiele bardziej. Do tej niełatwej misji został powołany Folke Bernadotte hrabia Wisborgu, wnuk króla Oskara II. Oficer, bankier, finansista, władający płynnie kilkoma językami.
Za jego sprawą już wiosną 1945 roku ze Szwecji wyruszył konwój „białych autobusów”, które naprędce zostały przystosowane do transportu chorych i rannych uratowanych z nazistowskich obozów koncentracyjnych.
Szwedzka pomoc dla Polski skoncentrowała się na Mazowszu, Mazurach oraz na Pomorzu. Pomorze było tzw. „ziemiami odzyskanymi”, bardzo zróżnicowanymi pod względem etnicznym. Ludność cywilna potrzebowała dosłownie wszystkiego, panował głód, szerzyły się choroby, brakowało lekarstw, szczepionek oraz personelu.
Rząd Szwecji działał przez dwie organizacje – Szwedzki Komitet Pomocy Międzynarodowej oraz Państwową Komisję Odbudowy. Najbardziej znaną i najbardziej rozpoznawalną organizacją wśród wielu innych był Szwedzki Czerwony Krzyż (SCK).
W Gdańsku, Gdyni, Sopocie i Malborku prowadzono akcje dożywiania, nauki zawodu, zakładano przedszkola, organizowano łaźnie. Doniosłą inicjatywą było wyposażenie Akademii Medycznej w Gdańsku w sprzęt medyczny i pomoce naukowe oraz założenie szpitala i sanatorium w Dzierżążnie dla dzieci.
Zakończenie działalności szwedzkich organizacji charytatywnych następowało stopniowo pomiędzy 1947 a 1949 rokiem. Szwedzką pomoc szacuje się na ok. 16,6 mln koron. Obok bezpośredniego wsparcia żywnościowego i medycznego, pozostawiła po sobie dobra trwałe w postaci szpitali, ośrodków zdrowia, żłobków wraz z niejednokrotnie całkowitym wyposażeniem, które służyło ludności przez następne lata.
W związku z 70 rocznicą rozpoczęcia akcji szwedzkiej dla zniszczonej działaniami II wojny światowej Polski, przygotowany został projekt poświęcony tej ciągle mało znanej historii. Organizatorem 4-letniego projektu jest Fundacja Bowke. W jego ramach zostaną zorganizowane stałe wystawy w dużych miastach oraz mobilne prezentacje z wykorzystaniem stylizowanych „białych autobusów”. Odbędą się także konferencje naukowe i popularno-naukowe oraz projekty edukacyjne.
W dniu 22 października 2015 miała miejsce inauguracja projektu w Dworze Artusa. W części historycznej wysłuchaliśmy trzech wykładów:
- prof. dr hab. Arnold Kłonczyński, Uniwersytet Gdański: „Szwedzka pomoc dla Trójmiasta i Pomorza po II wojnie światowej”
- prof. dr hab. Adam Szarszewski, Gdański Uniwersytet Medyczny: „Profesor Jack Adams- Ray”
- Elżbieta Grot, Muzeum Stutthof: „Co więźniowie KL Stutthof zawdzięczają Szwedom?”
Nastąpiło również otwarcie wystawy towarzyszącej konferencji:
„Przywróceni życiu i godności. Polscy więźniowie uratowani z niemieckich obozów koncentracyjnych w 1945 roku podczas akcji hr. Folke Bernadotte” (Muzeum Stutthof w Sztutowie).
O akcji będziemy informować, a wszystkich chętnych w imieniu Fundacji Bowke zapraszamy do współpracy.
Artykuł został opracowany na podstawie materiałów przygotowanych przez Fundację Bowke. Zdjęcia pochodzą z zasobów Fundacji.