W Nowym Porcie przy ul. Przemysłowej (Lotsenweg) istniała rafineria cukru pn. Zuckerraffinerie Danzig GmbH (do roku 1920), przerabiająca surowy cukier z żuławskich upraw buraka cukrowego. Zakład budowany był od roku 1889, a uruchomiony został w roku 1891. Przez to, że zakład zajmował się produkcją cukru w wielu jego finalnych odmianach, mógł pracować przez cały rok, a nie jak większość cukrowni sezonowo, tylko podczas zbioru buraka oraz jego początkowego przetworzenia.
Zatrudnienie wynosiło 370 pracowników i był to jeden z największych zakładów zajmujących się tego typu produkcją w całych Niemczech. Niemal cały produkowany tu rafinowany cukier był eksportowany, znakomicie wykorzystując bezpośrednie położenie w gdańskim porcie. Przez port gdański przechodził cały eksport cukru buraczanego z Prus Zachodnich w ilości ok. 54 tys. ton rocznie.
I wojna światowa zakończyła się klęską Niemiec, nie tylko pod względem militarnym, ale głównie gospodarczym, co bardzo ograniczyło produkcję rafinowanego cukru fabryki w Nowym Porcie, natomiast inna, nieco mniejsza rafineria cukru „Westpreußische Zuckerraffinerie Otto Wanfried” mieszcząca się także w Gdańsku przy ul. Jaglanej (Kiebitzgasse) musiała zostać zamknięta.
W roku 1921 w miejsce dotychczasowej spółki powstała kolejna, tym razem akcyjna, pod nazwą „Baltische Zuckerraffinerie AG”, ale i ona nie podziałała za długo, bowiem po zaprzestaniu produkcji na przełomie lat 1924/1925, w roku 1929 zakład rafinacji cukru w Nowym Porcie definitywnie zamknięto, a jego wyposażenie zostało wcześniej sprzedane lub przejęte. Jedno z bardzo istotnych urządzeń w rafinerii cukru, błotniarka, wyprodukowana specjalnie pod zamówienie dla nowo powstałego zakładu w Nowym Porcie przez firmę „J. Kroog Halle a/s”, została z Gdańska wywieziona i ponownie zamontowana w Cukrowni i Rafinerii Cukru Witaszyce. Urządzenie to uruchomiono w roku 1927 i działało ono następnie aż do połowy lat 90-tych, by w roku 1999 trafić do Muzeum Narodowego Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie.
Jeden z biznesmenów z „Baltische Zuckerraffinerie AG”, Kurt Konsorski, po zakończeniu działalności zakładu, nadal pozostał w „słodkiej branży”, zakładając spółkę produkcji słodyczy i czekolady pn. „Baltic”, mieszcząc ją w dawnych wojskowych magazynach aprowizacyjnych na rogu Grunwaldzkiej i Kościuszki, ale to już inna historia.