W obliczu tego znaleziska nikną pozostałe. Przy ulicy Podwale Przedmiejskie archeolodzy wykopali sztucznego XVIII wiecznego członka. Jak mówi Marcin Tymiński, rzecznik Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
-Znalezisko zachowało się w świetnym stanie.
Dildo zostało odkryte w latrynie. Najprawdopodobniej wypadł on osobie która się nim zabawiała. Być może został tam wyrzucony celowo.
Zabytek trafił już do konserwacji. Podobno już kiedyś w Gdańsku znaleziono podobny eksponat. Ten z ulicy Podwale Przedmiejskie jest dość gruby, wykonany ze skóry i wypchany włósiem, sama zaś końcówka jest drewniana.
Jako że w Gdańsku działają grupy rekonstrukcyjne możliwe jest że zostanie on odtworzony. Być może ten stary jak się okazuje zwyczaj poprawy samopoczucia powróci w jakieś historycznej rekonstrukcji.
Nieopodal miejsca gdzie prowadzone są prace wykopaliskowe znajdowała się szkoła fechtunku. Teren na którym prowadzone są wykopaliska należy do firmy Versus. Jest ona też właścicielem nowo powstającego browaru i hotelu (dawna przychodnia kolejowa) przy dworcu PKP.
Moim zdaniem przedmiot, który uznali Państwo za dildo mógł być również protezą, która była używana przez kogoś kto utracił ową część ciała lub też mogła to być kobieta, która przebierała się za mężczyznę, np. w celu dostania się do szkoły fechtunku. Być może warto zastanowić się nad jeszcze innym zastosowaniem owego przedmiotu. Pozdrawiam.
Być może i taką funkcję pełnił. Kto wie. Pozdrawiam
Propozycja nazwy dla hotelu sama się nasuwa : „Pod dildem”
Sęk w tym, że to nie jest to na co wygląda.
Cóż to jest, jeśli nie sztuczny kutas?
Może hotel „pod skórzanym ptakiem” ?