Jak co roku 1 września na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu na Zaspie odbyły się kameralne uroczystości upamiętniające poległych w trakcie II wojny światowej. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele środowisk kombatanckich, przedstawiciele rad dzielnicy i rady miasta, parlamentarzyści, dyplomaci oraz mieszkańcy Gdańska. Wydarzenie uświetniał Polski Chór Kameralny Cappella Gedanensis.
Uroczystości rozpoczęły się od odśpiewania hymnu Rzeczypospolitej Polskiej przy akompaniamencie Polskiego Chóru Cappella Gedanensis. Następnie głos zabrała gospodarz uroczystości, prezydent miasta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Patriotyzm nie jest pustym frazesem
– Wspominamy pochowanych, którzy każdego dnia dawali przykład patriotycznej i bohaterskiej postawy. W naszym Gdańsku, gdzie patriotyzm nie jest pustym frazesem, tu, gdzie wcielano w życie wykluczające hasło „Gdańsk tylko dla Niemców”, wspominamy też inne ofiary hitleryzmu: Żydów- jeńców wojennych oraz jeńców innych wyznań. Wspominamy tych, których Niemcy uznali za zbędnych albo za wrogów, w tym także swoich rodaków, bo bywały sytuacje, że mieli odwagę sprzeciwić się Hitlerowi – mówiła Aleksandra Dulkiewicz.
Wszyscy ludzie są braćmi
– Większości ofiar nie znamy z imienia i nazwiska. Nie pozostało po nich żadne wspomnienie. Cień wyblakłej fotografii. Ta samotność wobec śmierci przeraża. Dzięki naszej pamięci ci bezimienni nadal trwają. Trudno nam to pojąć w XXI wieku. W Gdańsku tętniącym życiem pełną piersią. W mieście, które zaleczyło swoje wojenne rany. W mieście, które otwiera się szeroko na świat, wierzymy, że wszyscy ludzie są braćmi, niezależnie skąd pochodzą, jaki mają kolor skóry, jakiego są wyznania, jak myślą, co czują. Wszyscy jesteśmy braćmi – Aleksandra Dulkiewicz
Prezydent Gdańska przestrzegała przed brakiem czujności, przed obojętnością, wykluczeniem, pogardą. – Nie traćmy jednak czujności. Wiemy, że coś, co wydarzyło się raz, może wydarzyć się ponownie. Mówił o tym Marian Turski. Biorę sobie jego XI. przykazanie do serca: nie bądź obojętny na wykluczenie, nie bądź obojętny na nienawiść, nie bądź obojętny na pogardę.
Gdańsk nie zapomina o swojej prawdzie, trudnej prawdzie
– Gdańsk nigdy nie zapomni o swojej prawdzie, trudnej prawdzie, skomplikowanych losach Polaków, Niemców, Kaszubów, Żydów, Rosjan. Tych wszystkich, którzy tutaj żyli i tych, którzy tutaj żyją. Nie zapomnimy o harcerzach, o działaczach społecznych, o ich skrzywdzonych rodzinach, o funkcjonariuszach państwowych, urzędnikach, którzy musieli stać się żołnierzami. Gdańsk wyciąga naukę ze strasznej, wojennej lekcji. Jako prezydent Gdańska, budującej przyszłość swoich mieszkańców w dialogu i solidarności, ze wszystkimi narodami w zjednoczonej Europie, pochylam nisko czoło na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu – mówiła Dulkiewicz
Nienawiść narasta stopniowo od gestów i słów
– Muzeum Auschwitz nie tak dawno ostrzegało: nienawiść narasta stopniowo, od gestów i słów. Weźmy sobie tę przestrogę do serca i naszej codzienności. Niech to będzie pamięć o tych, którzy spoczywają na tym Cmentarzu. Niech ofiara ich życia nie pójdzie na marne – upomniała Dulkiewicz.
Następnie kapelan wojska polskiego ks. Prałat ppłk. Wiesław Okoń odmówił modlitwę za poległych. Po modlitwie delegacje środowisk kombatanckich, samorządowcy, parlamentarzyści złożyli wiązanki kwiatów pod pomnikiem ofiar hitleryzmu. Uroczystości zakończył krótki występ chóru Gedanensis, podczas którego zgromadzeni mogli wysłuchać znanych melodii żołnierskich pieśni legionowych.
Nie ma takiego cmentarza jak Cmentarz Ofiar Terroru Hitlerowskiego, panie Kierowniku. Nazwa już dawno temu została zmieniona.
Ale przecież nie piszę do Ciebie, tylko do kierownika z UM. To on tak mówi. Ty piszesz prawidłowo: Cmentarz Ofiar Hitleryzmu.