Lechia Gdańsk zremisowała ze Śląskiem Wrocław w 6. kolejce PKO BP Ekstraklasy. – Cieszy gol. Brakowało mi gola albo asysty, żeby nabrać pewności siebie. Ta bramka bardzo mi pomogła. Natomiast trochę martwi, że nie mamy tego szczęścia sprzed roku – powiedział po meczu zdobywca bramki dla Lechii Sławomir Peszko.
Po przegranym w fatalnym stylu meczu z Rakowem Częstochowa piłkarze Lechii podejmowali na własnym boisku aktualnego lidera Ekstraklasy Śląsk Wrocław. Dla podopiecznych Piotra Stokowca mecz z wrocławianami był szansą na odkupienie win po kompromitującym widowisku z Bełchatowa, gdzie ulegli beniaminkowi Rakowowi Częstochowa 2:1. Ostatecznie mecz zakończył się remisem, a bramkę dla Lechii zdobył Sławomir Peszko, dla którego było to pierwsze trafienie w tym sezonie.
Wierzę, że dobijemy do czołówki
Zabrakło trochę szczęścia w końcówce meczu, żeby wygrać ten mecz