Pisarz i poeta bp. Ignacy Krasicki – jeden z najwybitniejszych przedstawicieli polskiego Oświecenia – zdaniem historyka literatury, Ignacego Chrzanowskiego był „największym humorystą polskim przed Fredrą, a to jako autor poematów komicznych, satyr, a po części i bajek”.
przeczytaj: Pisarz, który wdzięk wraz z pożytkiem złączył – cz.1
Jego satyry i bajki, w których jego „talent poetycki wzniósł się najwyżej”, są „koroną poezji stanisławowskiej”.Krasicki wydał dwa zbiory satyr: pierwszy w 1779 r. zatytułowany „Satyry” (wśród nich słynny utwór pt. „Do króla”), a w 1784 r. drugi pt. „Wiersze X. B. W.”. W wydaniu zbiorowym pism Krasickiego, które ukazało się już po jego śmierci, znalazła się nie publikowana dotąd satyra, pt. „Podróż”.
W utworach tych autor „przeciwstawiał czasy nowe”, czyli „wiek oświecony” „czasom dawnym, kiedy kwitła staropolska religijność i staropolska cnota”. Oburzał go charakterystyczny dla „wieku oświeconego” powszechny upadek obyczajów. Zjawisko to „poczytywał za równie wielkie nieszczęście dla narodu jak ciemnotę”. Krytykował swoich rodaków m. in. za brak prawdziwej wiary, obłudę religijną, życie ponad stan, rozwiązłość, chciwość, pijaństwo, karciarstwo.
Pisarz ten był również autorem listów poetyckich (które wydał w dwóch zbiorach w latach 80. XVIII w.). Były to pierwsze utwory tego gatunku w polskiej literaturze. Ich formę Krasicki zaczerpnął z twórczości poetów rzymskich i francuskich. Chrzanowski nazywa je „arcydziełami porządnego, z góry obmyślanego układu i logicznego powiązania myśli”. Nie ma w nich ironii, ani lekkiego humoru. Cechą znamienną jest ton pełen powagi. Autor podkreśla w nich swoje przywiązanie do ojczyzny, tradycji narodowej, staropolskich obyczajów, języka ojczystego itp.
Osobną grupę utworów Ignacego Krasickiego stanowią „listy pisane na poły prozą, a na poły wierszem: jest to tak zwana forma menipejska, posłużył się nią bowiem w swoich satyrach Menippos, poeta grecki III wieku po Chrystusie. W Polsce ta forma ukazuje się po raz pierwszy już w XVII w. – w satyrze Łukasza Opalińskiego; w XVIII wieku upodobał ją sobie pomiędzy innymi Wolter i za jego przykładem poszedł Krasicki” (Ignacy Chrzanowski).
Część tych utworów ukazała się w dwutomowym wydaniu zatytułowanym „Listy i pisma różne X. B. W. (w 1786 r. t. 1, w 1788 t. 2, całość po śmierci autora). Zdaniem Chrzanowskiego są to „arcydzieła nieznanej dawnej Polsce lekkości stylu, w której wyćwiczył się Krasicki pisując artykuły do >Monitora<, a w której prześcignie go dopiero w swoich felietonach Sienkiewicz i Prus”. Mają one charakter listów prywatnych, opatrzonych monogramami konkretnych osób – przyjaciół i znajomych autora – w których dzieli się on z adresatem różnymi spostrzeżeniami, refleksjami, opisuje zdarzenia, których doświadczył. Dwa najdłuższe listy: „Do księcia Stanisława Poniatowskiego” i „Powrót do Warszawy”, w których Krasicki opisuje swoją podróż po kraju pełne są odniesień do historii Polski i postaci zasłużonych dla kraju: monarchów, ludzi oręża, mistrzów pióra.
Teraz pora na bajki, drugi obok satyr „główny filar nieśmiertelnej sławy Krasickiego jako poety”. Zdaniem Chrzanowskiego bowiem, twórca ten był nie tylko najsłynniejszym polskim satyrykiem, ale przede wszystkim najznakomitszym naszym bajkopisarzem. Swój pierwszy zbiór bajek pt. „Bajki i przypowieści na cztery części podzielone” wydał w 1779 r. Drugi zbiór zatytułowany „Bajki nowe” ukazał się już po jego śmierci w 1802 r. w zbiorowym wydaniu jego pism. Na początku XX w. wydano jeszcze dziesięć odnalezionych później, niepublikowanych dotąd bajek jego autorstwa.
W sumie Krasicki napisał niemal dwieście utworów tego gatunku. Tworząc je czerpał z twórczości poetów greckich, rzymskich, francuskich, niemieckich i angielskich. Zdaniem Ignacego Chrzanowskiego Krasicki pisał bajki nie dla dzieci, tylko dla dorosłych, „przede wszystkim zaś – dla samego siebie”. Były one bowiem dla niego tym samym, czym fraszki dla Jana Kochanowskiego. „Krasicki zamknął w bajkach – wprawdzie nie tajemnice swojego życia, ale tajemnice swoich poglądów na życie”. Wyraził w nich swoją własną filozofię życia, pełną gorzkich refleksji, wynikających z obserwacji świata. Jednak „płynący z nich morał jest nie tyle nauką moralną, która by zachęcała do walki ze złem w imię ideału albo do płacenia dobrem za złe, tylko praktyczną mądrością życiową: nie bądź zarozumiały, pracuj, oszczędzaj, nie skarż się na swój los (…) nie wierz łatwo ludziom, bądź z nimi ostrożny (…). Cała ta praktyczna mądrość życiowa streszcza się w przestrodze: nie bądź głupi, czyli miej rozum, który >dobry… po szkodzie<, ale jeszcze >lepszy… przed szkodą<” (I. Chrzanowski).
Autor doradza w nich, jak żyć lepiej: czyli być pracowitym, oszczędnym, nie być łatwowiernym itp. Dzięki temu jego bajki mają charakter ponadczasowy i ogólnoludzki. W niektórych bajkach Krasicki nawiązał jednakowoż li tylko do spraw polskich. Należy do nich utwór zatytułowany „Przyjaciele”, który najprawdopodobniej stanowi aluzję do rozbiorów Polski.
Ignacy Krasicki jako pierwszy z polskich twórców podjął próbę stworzenia epopei narodowej. Podjął się tego zadania tylko raz i nie sprostał mu, bo widocznie zbyt wysoko postawił sobie poprzeczkę. Zdaniem Chrzanowskiego „wszedł bowiem (ten jeden raz) nie na swoje podwórko.” Jest to bowiem pod wieloma względami bardzo słaby utwór.
Liczący ponad dwa tysiące wierszy poemat epicki (epos) pt. „Wojna chocimska” powstał już po I rozbiorze Polski. Temat utworu nie był przypadkowy. Krasicki celowo – w obliczu tej tragedii narodowej – przypomniał swym rodakom o jednym z największych zwycięstw w historii polskiego oręża. Chciał w polskim narodzie obudzić „zanikającego ducha rycerskiego”, a także umocnić w nim wiarę w Boga, że i teraz Bóg ich nie opuści i „wróci” im Ojczyznę do „pierwszego stanu”.
Ważne miejsce w historii polskiej literatury zajmuje wydany w 1781 r. w dwóch tomach „Zbiór potrzebniejszych wiadomości porządkiem alfabetu ułożonych”. Ignacy Krasicki nie był autorem całości dzieła, jednak „większość artykułów wyszła spod jego pióra”. Zdaniem Chrzanowskiego była to „pierwsza poważna i godna tego imienia” napisana po polsku encyklopedia powszechna.
Spośród innych utworów prozatorskich Ignacego Krasickiego zasługują na uwagę:
- „O rymotwórstwie i rymotwórcach” – w którym przedstawił sylwetki pisarzy i poetów polskich i zagranicznych (greckich, rzymskich, angielskich, niemieckich itp.) oraz załączył fragmenty ich dzieł w przekładach własnych i cudzych. Była to pierwsza w naszej literaturze próba omówienia historii literatury powszechnej.
- „Życia zacnych mężów z Plutarcha” – przekład na język polski czterotomowego dzieła Plutarcha pt. „Żywoty porównawcze”. Krasicki nie tłumaczył go z oryginału, tylko z przekładów francuskich i łacińskich.
Fragmenty obu tych dzieł Krasicki publikował na łamach wydawanego przez siebie pisma „Co tydzień”. W całości zostały wydane dopiero po jego śmierci w III tomie jego „Dzieł” w 1803 r.
Na uwagę zasługuje również dokonany przez Krasickiego przekład dzieła Lucjana (Lukiana) z Samostat pt. „Rozmowy zmarłych”. Wzorując się na nim napisał prawie trzydzieści takich rozmów (np. Filipa Macedońskiego z Markiem Aureliuszem, Bolesława Chrobrego z Kazimierzem Wielkim), w których poprzez usta opisywanych postaci wyraził własne poglądy np. „że wielkość panującego polega nie tyle na czynach wojennych, ile na pokojowej pracy kulturalnej” (I. Chrzanowski).
Ignacy Krasicki próbował swoich sił również jako komediopisarz. Napisał osiem utworów tego gatunku, z czego tylko trzy ukazały się drukiem za jego życia: „Łgarz”, „Solenizant” i „Statysta”. Pisał je na potrzeby swojego prywatnego teatru w Heilsbergu. Niektóre wystawiane były również w Warszawie, jednak bez większego powodzenia.
W jego dorobku znalazły się też powieści. Zdaniem Ignacego Chrzanowskiego odegrały one w „historii powieści polskiej bardzo ważną rolę, i to nie tylko dlatego, że są pierwszymi u nas nowoczesnymi powieściami, ale i dla swojej rzetelnej wartości”.
Pierwsza z nich pt. „Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki” (wydana w 1776 r.) pochodzi z wczesnego okresu twórczości Krasickiego. Można w niej dostrzec elementy różnych gatunków powieści: edukacyjnej, obyczajowej, fantastycznej i przygodowej.
Niemniej Krasicki napisał ją przede wszystkim z pobudek dydaktycznych.
Jak wiemy ubolewał nad powszechną „ciemnotą” w polskim społeczeństwie. Głosił, że najskuteczniejszym środkiem walki z „ciemnotą” jest „dobre wychowanie” w domu rodzinnym. Jest ono „najistotniejszym (…) rodziców obowiązkiem i być powinno jedną z pierwszych usilności całego kraju”. Bo tylko w ten sposób nasza ojczyzna zyska wartościowych obywateli, którzy będą przykładnie pracować dla jej dobra. Dodatkowo potrzebna jest właściwa edukacja, którą młodzież może zyskać jedynie w szkołach zreformowanych przez KEN. Krasicki zdawał sobie sprawę, że większość szlachty wybierała dla swych dzieci nauczanie domowe, które jego zdaniem „odbywało się w duchu zacofanego sarmatyzmu”.
Tytułowy bohater – Mikołaj Doświadczyński – to człowiek o słabej moralności, awanturnik, utracjusz – to ofiara złego wychowania. Gdyby otrzymał za młodu gruntowne, dobre wychowanie, miałby szansę stać się dobrym obywatelem, który by „pracował na pożytek i chwałę ojczyzny”. Bo – jak mawiał Krasicki – „nie masz takowej w dzieciach słabości, której by miłość rodziców nie mogła przezwyciężyć”.
Drugą powieścią Ignacego Krasickiego, tym razem o charakterze dydaktyczno – obyczajowym, jest „Pan Podstoli” – powieść w trzech częściach (cz. 1 wydana w 1778 r., cz. 2 – w 1784 r., a cz. 3 – w 1803 r.)
Ignacy Chrzanowski nazywa ją „zwierciadłem obyczajowym”, (…) ale nadto obrazem tych myśli i uczuć, rad i przestróg, którymi najszlachetniejsi i najmędrsi Polacy XVIII wieku chcieli zapewnić swojemu narodowi trwałość i szczęście”. Z kolei cytowany przez Chrzanowskiego Józef Tretiak (historyk literatury i krytyk literacki) pisze następująco: „>Jak Konstytucja 3 Maja wieńczyła powolną i długą pracę ludzką zdążającą ku reformie politycznej, ten ideał obywatela – gospodarza polskiego<, którym jest Pan Podstoli, >wieńczył powolną i długą pracę reformy obyczajowej, która wraz polityczną nurtowała w Polsce od początków XVIII w.”.
Krasicki rozpoczął pracę nad „Panem Podstolim” po I rozbiorze Polski. Był realistą. „Jego trzeźwy, daleki od marzycielstwa” umysł nie pozwalał mu wierzyć, że ojczyznę uda się uratować przed całkowitym upadkiem. „Nie wierząc jednak w przyszłość Polski jako państwa, nie wątpił Krasicki o jej przyszłości jako narodu. (…) Pragnąc pouczyć ziemian polskich, jak mają pracować dla ojczyzny, choćby ona miała nawet utracić niepodległość, postawił im przed oczy idealnego obywatela, którym jest właśnie bohater powieści Pan Podstoli”. Pomysł stworzenia bohatera idealnego Krasicki zaczerpnął zapewne z „Żywota człowieka poczciwego Mikołaja Reja” i „Dworzanina” Łukasza Górnickiego.
Znany był mu jeszcze jeden utwór, w którym pojawia się taki typ bohatera: idealny gospodarz i obywatel, Roger de Covery. Tę powieść anonimowego autora (publikowaną w angielskim „Spectatorze”) Krasicki przerobił i drukował na łamach w wydawanego przez siebie „Monitora”. Zdaniem Chrzanowskiego „pierwowzorem idealnej postaci pana Podstolego nie byli tylko bohaterowie powieściowi, ale jeden żywy człowiek”, którego Krasicki znał doskonale: mąż jego siostry Brygidy, Antoni Starzeński piastujący urząd podstolego sanockiego.
„Całej (…) treści do >Pana Podstolego< dostarczyło Krasickiemu życie: to, co widział w Polsce na własne oczy, i to, czego dla Polski pragnął i o czym marzył we własnej duszy”. Tworząc postać osiemnastowiecznego „człowieka poczciwego” XVIII w.: idealnego ziemianina – obywatela, dobrego gospodarza, człowieka światłego, który potrafi wzorowo wychowywać swoje dzieci pragnął dać swym rodakom właściwy przykład do naśladowania. Myśl tę zawarł w słowach: „nie samą tylko radą lub orężem służyć krajowi można: czuły obywatel stara się, jak może i w czym może, być użytecznym ojczyźnie swojej”.
Bohater jego powieści miał stać się wzorem do naśladowania dla Polaków. Radził im: „Bądźcie takimi jak on, kochajcie tradycję narodową, ale jednocześnie kroczcie drogą umiarkowanego postępu, poprawiając i przekształcając to, co w tradycji jest niemądrego lub złego, a naród polski nigdy nie zginie!” Podkreślał też, że „miłość do przeszłości narodowej, o ile nie jest zaślepiona, wcale do postępu nie przeszkadza, że owszem jest jego warunkiem i potężną dźwignią”.
Na karcie tytułowej autor umieścił napis: „Moribus antiquis” (czyli „dawnym obyczajem”), bowiem – jak zauważył Ignacy Chrzanowski „bez miłości bowiem tradycji nie ma patriotyzmu, a bez patriotyzmu nie ma i być nie może prawdziwego postępu”. Krasicki – choć podkreślał, że „im się bardziej państwo ku zgubie nachyla, tym częściej obywatelom powtarzać należy: >Moribus antiquis< – był jednak zdania, że „nie wszystko, co stare jest dobre”.
„Pan Podstoli” to nie tylko powieść dydaktyczna, ale również obyczajowa – „zwierciadło ziemiańskiej Polski XVIII w.” „Krasicki ukazuje się tutaj nie tylko, jako nauczyciel swego narodu, ale i jako znakomity malarz życia polskiego oraz wyborny znawca charakteru i obyczaju polskiego”. Ignacy Krasicki współcześnie jest patronem ulic w rożnych polskich miastach, w tym w Gdańsku. Jego popiersia znajdują się w Dubiecku i Lidzbarku Warmińskim, gdzie również jest jego pomnik.
Wspomnienie o Ignacym Krasickim napisałam na podstawie następujących źródeł:
- „Historia literatury niepodległej Polski” Ignacego Chrzanowskiego
- Wikipedii
- „Encyklopedii Gdańskiej”
- „Miasto czterdziestu bram” Jerzego Sampa