Przed laty na niemieckim forum poświęconym przedwojennemu Gdańskowi pojawił się wątek o działającej tam w 1937 roku telewizji. Punktem wyjścia były pojawiające się w internecie wzmianki, przy których jednak nie było odniesień do źródeł.

Nieco bardziej wiarygodna niż globalna sieć wydawała się odnaleziona po dziewięciu miesiącach poszukiwań kronika wydana w 1991 roku z okazji tysiąclecia miasta. Jednak i tam nie było słowa o tym, skąd autor zaczerpnął przedstawione informacje.

Przełomem w sprawie miał się okazać film, na opis którego Czytelnicy wspomnianego forum natrafili miesiąc później. To nasz serial „Na kłopoty Bednarski”, którego akcja toczy się w Wolnym Mieście Gdańsku. W jednym z odcinków tytułowy bohater trafia na publiczny pokaz telewizji, podczas którego prezentowana jest transmisja z portu w Trieście. Scena jest dość istotna, bowiem na ekranie dostrzega poszukiwanego przez siebie przestępcę… Z uwagi na niewystarczającą znajomość języka polskiego Niemcy dwa i pół miesiąca próbowali rozgryźć słowa Pawła Pitery, reżysera serialu: Miałem zabawną sytuację z pewną z panią redaktor, która zwróciła mi uwagę, że w jednym z odcinków, w scenie na targowisku, stoi telewizor. «Telewizor w Gdańsku w 1937 roku?! Przecież to nieprawda!» – zdumiewała się. Poinformowałem ją na wstępie, że prototypowa telewizja już przed wojną istniała. I że oczywiście nie było telewizorów w powszechnym użytku, więc to był z mojej strony taki technologiczny, fantazyjny żarcik. Ostatecznie nie jest to serial realistyczny… I kiedy już wszyscy pogodzili się z tym, że to historia podobna do naszej przedwojennej radiostacji w Sierpcu, jeden z Czytelników wskazał kolejny trop – Encyklopedię Gdańska. Ta zawiera bardzo szczegółowy opis:

Poczta niemiecka, sprawująca patronat nad powstającą telewizją […] w 1937 w wielu miastach niemieckich zaprezentowała nowe media szerszym kręgom społeczeństwa. W Gdańsku organizatorem emisji był miejscowy Arbeitsfront (Front Pracy) Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotniczej, a przygotowała je w czasie 28 VII – 10 VIII 1937 ekipa niemieckiej telewizji za pośrednictwem łączy telefonicznych i radiowych z berlińskim centrum nadawczym.
Do Gdańska przybyły 4 potężne wozy transmisyjne: 3 ustawiono na Wyspie Spichrzów, jeden na Postgasse (ul. Pocztowa), przy Urzędzie Telegraficznym przy Hundegasse 114/116 (ul. Ogarna), gdzie było bezpośrednie łącze z Berlinem, i połączono je z miejscami, w których ustawiono przywiezione z Berlina odbiorniki telewizyjne firmy Telefunken, typu FE IV, z ekranem o wymiarach 18 × 24 cm i obrazem w tonacji czarno-zielonej. Znajdowały się one: w sali kina UT Lichtspiele GmbH przy Elisabeth-Kirchengasse 9 (ul. Elżbietańska), gdzie odbyła się uroczysta inauguracja gdańskiego pokazu, w hotelu Monopol przy Hundegasse 16/17, salce przy Tischlergasse 41/42 (ul. Stolarska), przy Weidengasse 1A (ul. Łąkowa), przy Vorstädtischer Graben 61 (ul. Podwale Przedmiejskie) oraz w sali na piętrze Złotej Bramy. Pokazy odbywały się w godzinach 11–12, 16.30–17.30, 20–21. Wstęp do sali projekcyjnej na godzinny pokaz kosztował 7 fenigów.
Widzowie mogli zobaczyć filmy: wchodzące do portu gdańskiego niemieckie trałowce, fragmenty scen z berlińskich igrzysk olimpijskich w roku 1936, banalną komedyjkę. Urozmaiceniem były krótkie filmy kręcone na taśmie filmowej na ulicach Gdańska, które po wywołaniu i elektronicznym przetworzeniu łączami telefonicznymi z wozu transmisyjnego przekazywano do salek projekcyjnych. Brak jest informacji, aby do 1945 w Gdańsku powtórzono taki pokaz.

Telefunken FE IV
Telefunken FE IV

Kontakt z autorem hasła dał też odpowiedź na pytanie o źródło – lokalna gazeta „Danziger Neuesten Nachrichten” z lipca i sierpnia 1937 roku. Podsumowując zatem, mieszkańcy Gdańska mogli obejrzeć w wybranych punktach miasta programy telewizyjne, ale uruchomieniem telewizji nazwać tego nie sposób… Co innego radio, ono w Wolnym Mieście Gdańsku działało już od roku 1926…

Z odpowiedzią na pytanie, od kiedy dokładnie już nie jest tak łatwo. W sieci równie łatwo można odnaleźć informacje, że było to 1 czerwca, 14 września, 17 września, jak i 20 września… Przypuszczalnie pierwsza z tych dat to utworzenie redakcji, a pod kolejnymi mogą się kryć próbne i oficjalne rozpoczęcie emisji. Stacja nadawcza mieściła się na wspomnianym gmachu poczty wznoszącym się między ulicami Długą a Ogarną.

gmach poczty przy ulicy Długiej

Antena nadawcza typu T została rozciągnięta pomiędzy charakterystyczną wieżyczką od strony dzisiejszego deptaka, a ustawioną w 1910 roku na dachu z drugiej strony budynku 20-metrową konstrukcją kratownicową. Pierwotnie maszt ten był wykorzystywany do łączności radiotelegraficznej. Nadajnik pracujący na fali 230,2 m ustawiony został w pomieszczeniu na poddaszu.

Niektóre źródła wspominają, że stacja nadawcza umieszczona została w gmachu Dyrekcji Poczt przy Winterplatz (dziś Targ Maślany, ul. Lastadia 41), jednak zachowana dokumentacja fotograficzna tego nie potwierdza. Dziś spacerując ulicą Długą nie odnajdziemy niestety wspomnianej wieżyczki. Co prawda po 1945 roku w miejsce zniszczonego budynku również wybudowano pocztę, jednak nie jest to wierna rekonstrukcja dzieła przedwojennych architektów.

Siedziba Dyrekcji Poczt przy Winterplatz (na przełomie XIX i XX wieku)

W źródłach nie ma również zgodności, co do lokalizacji studia gdańskiej rozgłośni. W jednym z artykułów przedwojenni pracownicy wspominali, że przez pierwsze dziewięć lat mieściło się ono w tym samym gmachu co stacja nadawcza, a następnie – w roku 1935 – przeniesione zostało do większych pomieszczeń w budynku Dyrekcji Poczt na Winterplatz. Tam miało funkcjonować do końca istnienia rozgłośni, czyli do marca 1945 roku. Tymczasem w niektórych publikacjach można znaleźć informację, że Sendstelle Danzig od początku miało swoją siedzibę przy „placu Zimowym” (w ten sposób nazwę placu pochodzącą od nazwiska przedwojennego burmistrza przetłumaczono zaraz po wojnie).
To co można powiedzieć na pewno to to, że studio było dość obszerne – oprócz mikrofonu znajdował się w nim fortepian, a zmieścić się mógł również kilkudziesięcioosobowy zespół muzyczny.

Gdańska rozgłośnia, choć formalnie znajdująca się na terenie Wolnego Miasta, od początku była silnie związana z Niemcami. Jak wspominał jeden z jej ówczesnych pracowników, wyposażenie techniczne dostarczone zostało z Berlina, zaś program – z powodów kulturowych i politycznych – tworzony był we współpracy z radiem z Królewca.

W wyniku tej wymiany gdańska redakcja tworzyła kilka godzin programu emitowanego również nad Pregołą, a następnie retransmitowała program tamtej stacji na swojej częstotliwości. Dziś trudno określić, w jakich godzinach nadawane były poszczególne bloki. Podawane w artykułach informacje różnią się od siebie. Pewne jest jednak to, że od połowy lat trzydziestych udział programu lokalnego zmniejszał się, a wzrastał czas retransmisji programu centralnego z Berlina.

Do emisji programów radiowych przystosowana była również uruchomiona 17 lutego 1926 roku (według innych źródeł 17 września 1926 roku) stacja telegraficzna w Glettkau, czyli dzisiejszym Jelitkowie. Dziś w miejscu, gdzie wznosiły się maszty o wysokości od 45 do 60 metrów, stoi osiedle apartamentowców Neptun Park. Wcześniej, według relacji mieszkańców, przez kilkadziesiąt lat były to tereny wojskowe.

Stacja nadawcza w Jelitkowie (źródło: dawnaoliwa.pl)
Stacja nadawcza w Jelitkowie (źródło: dawnaoliwa.pl)

W wykazie z roku 1932 przy nazwie Glettkau figuruje częstotliwość 1429 kHz z mocą ERP 0,75 kW. Ówczesne gazety nie wspominają jednak o drugim gdańskim programie. Podejrzeń, co do jego istnienia, można nabrać przeglądając listę częstotliwości dopuszczonych przez władze niemieckie w trakcie trwania II Wojny Światowej. Wówczas pod nazwą Danzig I funkcjonuje nasza toruńska radiostacja na fali 304,3 m (986 kHz), jako Danzig II prawdopodobnie Jelitkowo na wspomnianej fali 209,9 m (1429 kHz)… a dodatkowo w sieci jednoczęstotliwościowej ze Słupskiem (obiekt w Dębnicy Kaszubskiej) stacja z ulicy Ogarnej na fali 230,2 m (1303 kHz). O stworzeniu takiego połączenia w roku 1940 wspominał jeden z byłych pracowników.

Kompleks Dowództwa Floty na Oksywiu

Polskie Radio na Pomorze Gdańskie dotarło – w pierwszej kolejności tylko „elektromagnetycznie” poprzez stację nadawczą w Toruniu – dopiero w roku 1935. Pierwsze prowizoryczne studio w Gdyni, wykorzystywane w czasie transmisji, zorganizowane zostało w kompleksie Dowództwa Floty na Oksywiu. Takie z prawdziwego zdarzenia ruszyło 15 stycznia 1939 roku. Dzień później tak to wydarzenie relacjonowała polska „Gazeta Gdańska”

Wczoraj odbyło się w Gdyni uroczyste poświęcenie i otwarcie nowego punktu mikrofonowego Rozgłośni Pomorskiej Polskiego Radia. Audycje z Gdyni nadawane były dotychczas ze studia na Oksywiu. Obecnie punkt mikrofonowy mieści się w doskonale wyposażonych technicznie 2 pokojach gmachu Komisariatu Rządu. W inauguracji nowego punktu mikrofonowego wzięli udział m.in. pp. komisarz Rządu mgr Fr. Sokół, dyrektor Urzędu Morskiego Łęgowski, prezes Sądu Okręgowego Czarliński. Dla uczczenia chwili nadano specjalną audycję, na program której złożyły się przemówienia ks. kan. Turzyńskiego i dyrektora Rozgłośni Pomorskiej Bohdana Pawłowicza oraz koncert skrzypcowy Zdzisława Roesnera. O godz. 17:20 przed mikrofonem gdyńskim Rozgłośni Pomorskiej wygłosił komisarz Rządu p. mgr Franciszek Sokół odczyt na temat «Gdynia w służbie Rzeczypospolitej». Streszczenie odczytu p. komisarza Rządu zamieścimy w najbliższych numerach.

Tu warto wyjaśnić, że budynek Komisariatu Rządu to istniejąca do dziś – choć przebudowana – siedziba Urzędu Miejskiego w Gdyni przy ulicy Piłsudskiego 52/54.

Gmach Komisariatu Rządu w Gdyni - dziś siedziba Urzędu Miejskiego

Poruszając się śladami przedwojennego radia w dzisiejszym Trójmieście nie sposób nie wspomnieć o… stacjach pirackich. 7 maja 1939 roku tygodnik „Radio dla wszystkich” donosił:

W prasie pomorskiej znajdujemy wzmianki o audycjach tajnej «Stacji wolności Gdańska», którą ostatnio znów słychać na fali 29,8 m. Rozgłośnia krótkofalowa, nadająca w języku niemieckim, występuje zdecydowanie i ostro przeciwko narodowemu socjalizmowi oraz informuje szerokie rzesze radiosłuchaczów, w pierwszym rzędzie z terenu wolnego miasta Gdańska, o istotnym przebiegu wydarzeń europejskich i światowych. Radiosłuchacze gdańscy, których przeważająca większość całkowicie choć po cichu solidaryzuje się z tymi audycjami, niezwykle skwapliwie korzystają z możności zapoznania się z niezafałszowanym obrazem dzisiejszej rzeczywistości politycznej. Z całą pewnością można stwierdzić, że najpopularniejszą rozgłośnią na terenie wolnego miasta gdańska jest dzisiaj «Stacja wolności Gdańska».

Widok na Górę Gradową 10 lat przed wybuchem wojny

W eterze były też ponoć osiągalne audycje popierające politykę Hitlera nadawane w języku polskim. Taka stacja nadawcza zlokalizowana była na Górze Gradowej, gdzie najpierw funkcjonowała niemiecka radiostacja morska, a następnie również radiostacja wojskowa. Emisja miała być prowadzona z mocą aż 20 kW naprzemiennie z programem rozgłośni gdańskiej. Audycje te powstawały przy współpracy Volksdeutschów i miały na celu dezinformację. Można powiedzieć, że historia zatoczyła koło, bo trzy miesiące po tym, gdy zamilkła Reichssender Danzig właśnie z Góry Gradowej odezwało się Polskie Radio Gdańsk… Ale to już historia na osobny artykuł…

Krzysztof Sagan RadioPolska

 

One thought on “Radio Danzig

  • „Dziś trudno określić, w jakich godzinach nadawane były poszczególne bloki” – należałoby jednak zajrzeć do DNN…

    Odpowiedz

Dodaj opinię lub komentarz.