W naszym mieście w dzielnicy Przymorze Małe jest nieduża uliczka, której patronuje Jan Dymitr Solikowski. Uliczka ta mocno zaniedbana, raczej  niezbyt uczęszczana, powstała na bazie polnej drogi łączącej niegdyś Oliwę z osadą Młyniec. Poniższe zdjęcia pokazują   fragmenty tej ulicy.

Warto wyjaśnić, kim był patron wspomnianej uliczki, bo przypuszczam, że niewielu mieszkańców Gdańska zna tę postać.

Jan Dymitr Solikowski

Otóż Jan Dymitr Solikowski (na  załączonym zdjęciu) żył w latach 1539 (?) -1603. Był osobą duchowną (otrzymał stanowisko arcybiskupa lwowskiego), sekretarzem królewskim, politykiem – znawcą problematyki bałtyckiej ostatniego z Jagiellonów, rzecznikiem polskiego „dominium maris Baltici”, a także pisarzem (autorem pism politycznych oraz dzieł literatury pięknej).

Solikowski urodził się w Sieradzu jako syn tamtejszego burmistrza, Jana i Zuzanny z. d. Fischer. Wzrastał w środowisku protestanckim. Kształcił się w Krakowie (1556-59) i przez rok (od lipca 1559 do kwietnia 1560) w Wittenberdze, następnie przebywał na dworze J. Krzysztoporskiego, a w kolejnych latach w kancelarii prymasa Jakuba Uchańskiego (1502-1581, arcybiskupa gnieźnieńskiego i prymasa Polski, Sekretarza Wielkiego Koronnego i zarządcy dóbr królowej Bony). W taki sposób odbywał praktykę niezbędną do rozpoczęcia służby publicznej.
Dzięki pracy w kancelarii prymasa, mógł zapoznać się z również z zagadnieniami polityki prowadzonej  przez ówczesnego władcę polskiego, Zygmunta Augusta.
W 1561 r. otrzymał bakalaureat, a w kolejnym roku magisteriat nauk wyzwolonych i filozofii. W międzyczasie porzucił religię protestancką, przeszedł na katolicyzm. W 1562 r. przyjął święcenia kapłańskie.
Od 1564 r. pełnił funkcję sekretarza króla Zygmunta Augusta. Pod kierunkiem Kanclerza Wielkiego Koronnego, Walentego Dembińskiego (ok. 1504-1584) wziął udział w wielu poselstwach i misjach dyplomatycznych. Między innymi gościł na dworze księcia szczecińskiego Barnima IX (1501-1573) . Uczestniczył w poselstwie do Danii (1568 r.) i do Rostocku ( 1569 r.). Przybył również do Gdańska.

Był jednym z najwybitniejszych znawców polityki morskiej Zygmunta Augusta. I tu należy rozszerzyć ten temat. Otóż program polityki ostatniego Jagiellona obejmował szereg takich zagadnień, jak: ”obrona własnych portów, sprawowanie władzy zwierzchniej nad wybrzeżem i wodami terytorialnymi, aktywność polityczna wobec nadbałtyckich sąsiadów, handel. Dotyczył również uregulowania prawnego stosunku Gdańska oraz Prus Królewskich do Polski, a także polskiego lenna w Prusach Książęcych.” (cytuję Stanisława Gierszewskiego)

Zygmunt August

Jak wiadomo, Zygmunt August (na załączonym zdjęciu) w czasie siedmioletniej wojny inflanckiej (1563-70) zorganizował flotę kaperską (królewską), jako namiastkę polskiej floty wojennej na Bałtyku. Było to związane z realizacją wspomnianej morskiej polityki morskiej królewskiej. Zygmunt August bowiem postanowił założyć blokadę gospodarczą portu w Narwie, aby utrudniać kontakty handlowe (też zaopatrywanie się w broń) Wielkiemu Księstwu Moskiewskiemu. Z inicjatywy króla wystawiono siedem tzw. listów kaperskich dla szyprów, którzy mieli pod egidą króla łupić statki uczestniczące w żegludze narewskiej (głównie duńskie). Królewscy kaprzy (zwani „strażnikami morza”) mieli przejmować je wraz ze znajdującymi się na nich towarami, odprowadzać do portu gdańskiego i tam sprzedawać dla zysku. Umowa zawarta między kaprami a królem przewidywała, że dziesiąta część zdobytych łupów miała być przekazywana do skarbu królewskiego. Taka działalność jako sprzeczna z interesami władz miasta Gdańska spotkała się początkowo z niechęcią, a w dalszej kolejności wrogością władz miejskich.

Niemniej do 1564 r. władze nie przeciwstawiały się otwarcie Zygmuntowi Augustowi; dopiero w 1565 r. doprowadziły do usunięcia okrętów królewskich z Gdańska (w 1567 r.baza okrętów została przeniesiona do Pucka). Dodatkowo w 1568 r. z inicjatywy króla (powołana 28 III 1568 r.) rozpoczęła swą działalność Komisja Morska, która była zaczątkiem urzędu ds. morskich. Miała ona zająć się kwestiami polityki morskiej Zygmunta Augusta, w tym nadzorem nad flotą kaperską.
Eskalacja konfliktu pomiędzy władzami Gdańska a królem nastąpiła po wydarzeniach, które miały miejsce w nocy z 18/19 VI. 1568 r., kiedy królewscy kaprzy napadli i ograbili chłopów kaszubskich przybyłych z towarami do Gdańska. Z inicjatywy burmistrza gdańskiego Konstantina Ferbera (1520-1588) kaprzy ci zostali osądzeni i skazani na śmierć, wbrew  Komisji Morskiej, która  domagała się przekazania winnych pod jej jurysdykcję.
Polityka morska Zygmunta Augusta, której sztandarowym hasłem było owe wspomniane przeze mnie „dominium maris Baltici”, nie spotkała się z aprobatą Gdańska, bowiem miasto nie było zainteresowane ograniczeniem wolności handlu i gospodarki morskiej.

Echem  tamtych czasów  jest nazwa  jednej z uliczek Oliwy, której  od 1945 r. patronują królewscy kaprzy.

ul. Kaprów

Wracając do postaci Jana Dymitra Solikowskiego należy wspomnieć, że wraz z Marcinem Kromerem (1512-1589, biskupem koadiutorem warmińskim), Justusem Claudiusem i Stefanem Loitzem (szczecińskim kupcem i bankierem królewskim) występował w 1570 r. na kongresie szczecińskim (zwieńczonym zawarciem pokoju, kończącym siedmioletnią wojnę północną 1563-70) .

28 III 1583 r. Solikowski został mianowany arcybiskupem lwowskim. W 1589 r. był sygnatariuszem traktatu bytomsko-będzińskiego na sejmie pacyfikacyjnym (zawartym 9 III 1589 na zamku w Będzinie; na jego mocy Habsburgowie uznali Zygmunta III Wazę królem Polski, a ich kandydat z rodu Habsburgów zrzekł się roszczeń do tronu polskiego) między Rzeczpospolitą a krajami habsburskimi.

W 1593 r. Solikowski jako arcybiskup lwowski zwołał do Lwowa synod archidiecezjalny, którego celem było wprowadzenie postanowień Soboru Trydenckiego.
Duchowny ten miał także udział w przygotowaniu postanowień Unii Brzeskiej (w 1596 r. w Brześciu Litewskim – część duchownych prawosławnych uznała papieża za głowę Kościoła i przyjęła dogmaty kościoła katolickiego, w wyniku czego doszło do podziału prawosławia na unitów i dyzunitów). Porozumienie to zawarto w czasie obrad synodu; Solikowski był jego uczestnikiem.

Jak wspomniałam na początku, Solikowski wsławił się jako pisarz polityczny. Stawia się go w jednym rzędzie z takimi działaczami, jak: Stanisław Karnkowski (1520-1603, arcybiskup gnieźnieński i prymas Polski, Sekretarz Wielki Koronny), Andrzej Ciesielski, Piotr Grabowski (zmarł w 1625 r., proboszcz w Parnawie na terenie Inflant), Łukasz Chwałkowski, Stanisław Sarnicki (1532-1597 historyk, działacz i polemista kalwiński), i Stanisław Gostomski (zm. 1598 r. kalwin, wojewoda rawski, kasztelan sochaczewski, następnie starosta rawski), którzy propagowali „szlachecką ideologię morską”.

Flota królewska, Bitwa pod Oliwą, 1627 r, Adolf Boy

Solikowski w swym dziele „Commentarius brevis rerum Polonicarum a morte Sigismundi Augusti” (czyli „Krótki pamiętnik rzeczy polskich od śmierci Zygmunta Augusta”, gdzie wyraz „commentarius” używany jest w znaczeniu „relacji rzeczy pamiętnych (…) zapis spraw osobiście widzianych i doświadczanych”), w którym opisał dzieje trzech pierwszych bezkrólewii po śmierci Zygmunta Augusta (dotyczy to  lat 1572-75). Dzieło to długo pozostawało w formie rękopisu. Wydane dopiero w 1647 r. w gdańskim wydawnictwie J. Forstera, następnie w Amsterdamie w 1698 r., zaś  w   roku 1854 wydano je w Petersburgu w formie przekładu z łaciny na język polski dokonanego przez Władysława Syrokomlę.

W roku 1573 Solikowski napisał „Rozmowę kruszwicką de nobilissimo septentrionis regno tempore interregni post mortem Sigismundi Augusti regis X Februarii” nazwaną później przez historyków „morskim wyznaniem wiary”. Wydana została w 1906 r. przez J.Czubka w wydaniu zbiorowym pt. „Pisma polityczne z czasów pierwszego bezkrólewia”.
Autor zawarł w tym dziele swe spostrzeżenia dotyczące polityki morskiej Rzeczypospolitej ostatniego z Jagiellonów. Czytamy w nim:

Kto ma państwo morskie, a nie używa go albo je sobie da wydzierać, wszystkie pożytki od siebie oddala, a wszystkie szkody na się przywodzi, z wolnego niewolnikiem się stawa, z bogatego ubogim, z swego cudzym. (…) Każdemu panu i narodowi więcej na morskim państwie zależy, niźli na ziemskim, bo i więtsze a prętsze pożytki morzem, niźli ziemią, i więtsze a prętsze szkody i niebezpieczeństwa przychodzą.

O Gdańsku pisał:

To jest okno, którym Rzeczpospolita patrzy na wszystek świat. Co innego będzie , jedno gburstwo, jedno oractwo cudze a k temu niedostatek (…) przy którym porcie traciemy państwo morskie, na dwieście mil brzeg swój mając, z wielką sromotą naszą i wieczną skazą.

Dlatego domagał się uregulowania kwestii prawno-ustrojowych Gdańska oraz większego wpływu władcy Rzeczypospolitej na politykę i gospodarkę prowadzoną przez nadmotławski gród.

W zamyśle Jana Dymitra Solikowskiego odbiorcą jego pism miała być szlachta; dlatego autor starał się w taki sposób formułować swe przemyślenia, aby trafić do jej mentalności. Pragnął kształtować morską świadomość ówczesnego społeczeństwa; zyskać zwolenników dla polityki morskiej władcy.

Orędownicy idei „dominium maris Baltici”, tacy jak Solikowski, albo wspomniany wcześniej Stanisław Karnkowski, dążyli do narzucenia takiego kierunku  polityki kolejnym polskim władcom. W efekcie Henryk Walezy zobowiązał się do wystawienia polskiej floty wojennej, obrony portów oraz prowadzenia aktywnej polityki morskiej.

Solikowski był autorem wielu innych pism politycznych (chociażby „Rozsądek o warszawskich sprawach na elekcyjej przyszłej do koronacyjej należący”, rozprawy napisanej najprawdopodobniej w 1574 r., wydanej w krakowskiej drukarni M. Siebeneichera), religijnych i moralizatorskich.
Do tych ostatnich należy „Lukrecja rzymska i chrześcijańska”, poemat powstały zapewne w r. 1570, jako wyraźne nawiązanie do twórczości Owidiusza (wybitnego poety rzymskiego, który żył w latach 43 p. n.e. – 17 lub 18 n.e.). Autor podjął temat z dziejów legendarnych Rzymu dotyczący samobójstwa Rzymianki Lukrecji; w drugiej części utworu przeniósł akcję do czasów nowożytnych, gdzie bohaterka, również Lukrecja zdecydowała się na targnięcie na swe życie. Temat samobójstwa owej Rzymianki (stawianej przez autorów za wzór do naśladowania) musiał być w tamtych czasach popularny wśród pisarzy i artystów malarzy, bowiem pojawił się, chociażby   w jednym z obrazów prezentowanych w gdańskim Dworze Artusa.

Mistrz Georg „Śmierć Lukrecji”, Dwór Artusa

Literatura staropolska (w tym twórczość Jana Dymitra Solikowskiego), jak również staropolska marynistyka, stanowi przedmiot badań gdańskiego naukowca i historyka literatury, Edmunda Kotarskiego (ur. 1930). Wśród jego prac możemy znaleźć np.: ”Publicystyka Jana Dymitra Solikowskiego” (1970 r.), „U progu marynistyki polskiej. XVI-XVII w.” (1978 r.), „Kto ma państwo morskie…” (1970 r.).
Podobną tematykę poruszył Stanisław Gierszewski w swym artykule zatytułowanym „Myśl morska w Polsce XVI-XVIII w.” („Komunikaty Instytutu Bałtyckiego”, 1970 r., zeszyt 12) oraz Kazimierz Lepszy w artykule „Dominium maris Baltici Zygmunta Augusta” („Nauka i Sztuka” , t.4, 1946 r.).

Maria Sadurska

Dodaj opinię lub komentarz.