W czwartek (25.09.2019 r.) uczestniczyłem z ramienia Gdańsk Strefa Prestiżu w wizycie studyjnej w Cedrach Wielkich, w ramach Metropolitalnej Kadry Kultury. W wydarzeniu brali udział: samorządowcy, przedstawiciele Nadbałtyckiego Centrum Kultury, Obszaru Metropolitalnego, gmin województwa pomorskiego, animatorzy kultury, pracownicy ośrodków kultury, a oprowadzającymi po inwestycjach gminnych byli urzędnicy, pracownicy oraz nauczyciele gminy Cedry Wielkie.
Warto było udać się na tą wyprawę, gdyż oprócz bardzo nowocześnie wyposażonej, pachnącej nowością biblioteki gminnej, jednocześnie stanowiącej bibliotekę szkolną (ok. 20 000 woluminów), uczestnicy obejrzeli pięknie wyposażoną, nowoczesną halę widowiskowo-sportową, która została wybudowana dzięki środkom państwowym w 2018 roku, a także w pewnej części środkom własnym gminy. Bardzo nowoczesna podłoga sali, ścianka wspinaczkowa, widownia, pomieszczenia – we wszystkich czysto i na ścianach tzw. „baranek” (masa strukturalna), który daje niewątpliwie efekt i wygodę w konserwacji. Takim ciekawym rozwiązaniem jest również poidełko, którego w Gdańskich szkołach jeszcze nie widziałem, do którego można włożyć butelkę na wodę. Może jest to mały szczegół, ale szkoła podstawowa im. Henryka Sienkiewicza postawiła sobie za cel – uważam bardzo słuszny – propagowanie ekologii, zdrowego życia (młodzież nie musi kupować wody, a także bardzo niezdrowych napojów i przekąsek). To na pewno da zamierzony przez dyrekcję cel – lepsze zdrowie oraz wyższa świadomość ekologiczna młodego pokolenia.
Warsztaty odbywały się w domu podcieniowym w Miłocinie. To zrewitalizowany budynek, bardzo dobrze odrestaurowany, na strychu znajduje się sala wykładowa i Muzeum Wsi Żuławskiej. Naprawdę polecam go zobaczyć z zewnątrz i w środku, bo robi bardzo pozytywne wrażenie.
Prowadzącymi warsztaty byli przedstawiciele Ars Baltica i ABCD, organizacje partnerskie krajów morza Bałtyckiego – Marcus Hagemann i Oleg Koefoed. W dwóch ćwiczeniach przedstawili sposób, w jaki należy rozwiązywać kwestie dotyczące braku zrównoważonego rozwoju, tworzyć instytucje kultury na obszarach, w których takich nie ma, albo mało jest zasobów początkowych, poszukiwać partnerów do współpracy w dziedzinie kultury, sztuki, współdziałać z mieszkańcami tych obszarów, które nazwali „błoniami” miast, a które są obecnie w Polsce również zabudowywane (przykładem mogą być dzielnice południowego tarasu Gdańska czy np. w Warszawie Wilanów, Las Kabacki). Tereny te zabudowano mieszkaniami, marketami, jednakże brakuje ośrodków kultury, gdzie można spotkać się z twórcami: muzykami, literatami, poetami, artystami plastykami, fotografami, architektami, a także poznać ich dzieła, utwory, projekty. Te miejsca szczególnie powinny być ważne, gdyż stanowią o dzielnicach, ich charakterze, wymianie twórczej, nie powinny być jedynie „sypialniami”. Ta mała zmiana może być przyczynkiem do budowy społeczeństwa zrównoważonego rozwoju, a co za tym idzie – bardziej wrażliwego i otwartego na kulturę, sztukę i naukę.
Po tych niezwykle interesujących warsztatach uczestnicy zostali zaproszeni do Mariny w Błotniku – miejsca, które powstało właśnie przy uporze władz gminy, przy małym zainteresowaniu mieszkańców, ale dało efekt, który opisałem powyżej. Odbywają się tu zajęcia z pływania Omegami dla dzieci, jest port jachtowy. Widać tu wyraźnie korzyści, nie tylko natury materialnej, ale właśnie te tworzące współpracę między urzędem gminy – mieszkańcami Błotnika – żeglarzami, turystami, wędkarzami. To wręcz idealny przykład dobrych praktyk i zrównoważonego rozwoju na przykładzie gminy Cedry Wielkie.
Grupa zwiedziła również zakład produkcji trimaranów, a także na własne oczy można było obejrzeć „Strażnika Poranka” jacht Pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, który został wyczyszczony, ale wymaga jeszcze sporych nakładów finansowych i napraw. Jednakże warto było zobaczyć ten jacht na żywo, bo stanowi on świadectwo historii, o której nie powinno się zapominać.
Na pewno warto było tam pojechać, uczyć się, poznać ludzi, zobaczyć te bardzo ciekawe budynki, miejsca, a także uświadomić sobie, że temat zrównoważonego rozwoju, kultury, sztuki, nauki jest bardzo istotny w życiu każdego z Nas i to niezależnie jakie pełnimy funkcje czy też gdzie pracujemy, trzeba poruszać te kwestie, aby społeczności lokalne mogły się bardziej integrować, by stawały się wrażliwszymi na potrzeby innych, także te wyższe.
Łukasz Kołodziej