Ten artykuł nigdy by nie powstał, gdyby nie gorliwość inspektora z Biura Prasowego Prezydenta ds. Komunikacji i Marki Miasta. Dyskusja mailowa, która zrodziła się wokół tematu braku polskich flag na Alei Zwycięstwa w dniu 3 maja, pozostałaby dyskusją mailową, ale inspektor ustosunkowując się do poruszonej w moim mailu kwestii, jednocześnie zahaczył o nasz wpis fejsbukowy i powiadomił inne media. Tak mniemam, bo identyczne jego sformułowania znalazły się na portalu Radia Gdańsk.
A ponieważ publicznie inspektor zarzucił mi „spore nadużycie”, więc milczeć nie mogę. Radio Gdańsk, niestety, nie poprosiło mnie o komentarz.
3 maja, w Święto Konstytucji 3 Maja, wyszłam o 18 na miasto. I zobaczyłam to:
Po czym usiadłam do kompa, wysłałam maila do UM pytając, gdzie polskie flagi, i umieściłam wpis na FB; całą dyskusję można sobie w tym miejscu prześledzić:
Pod postem przeszło tornado, jedni flagi widzieli, inni nie, niektórzy wmawiali mi, że jestem upośledzona umysłowo i zdjęcie zrobiłam 1 maja; summa summarum wyszło na to, że flagi biało-czerwone wisiały, ale ok. godz. 18 – w trakcie trwania Święta – zaczęły znikać i zostały wyparte przez flagi Rady Europy. Niektórym się to bardzo nie spodobało.
Inspektor odpowiedział na mojego maila przedwczoraj, czyli 6 maja. I publicznie obwieścił, że dokonałam sporego nadużycia, bo flagi polskie wisiały, o czym świadczą zdjęcia z miejskiego monitoringu z godziny 12. Poza tym harmonogram wieszania flag przewidywał powrót flag europejskich 4 maja, więc pojawiły się 3 maja i znikły polskie. No, jakie to logiczne.
„Harmonogram ten zakładał, że wzdłuż gdańskich ulic, 2 i 3 maja będą wisieć flagi narodowe, natomiast 4 maja miały pojawić się flagi UE. Dokładnie tak się stało. W dniu 2 maja (Święto Flagi Rzeczpospolitej Polskiej) oraz 3 maja (Święto Konstytucji 3 Maja) wywieszone były wyłącznie flagi narodowe. (…) Twierdzenie, że 3 maja wisiały w Gdańsku wyłącznie flagi UE jest sporym nadużyciem. Niewielka ich część mogła pojawić się dopiero w piątkowy wieczór. To właśnie wtedy, czyli 3 maja w godzinach wieczornych rozpoczęto rozwieszanie flag UE w Gdańsku.”
Do tego zdjęcia z godziny 12, z których chyba ma wynikać, że o 18 rozpoczął się nowy dzień.
Więc ja się pytam teraz publicznie:
Czy święto narodowe wszystkich Polaków to sklep, który ma swoje godziny otwarcia? Drogi Urzędzie, w jakich godzinach otwarty jest sklep ze świętem? Zamykamy o 18-tej? Ale święto Unii Europejskiej to chyba otwarte całodobowo?
Dla wszystkich pragnących zapoznać się z harmonogramem zamieszczam go w tym miejscu Harmonogram-rozwieszania-flag, żebyście nie byli zaskoczeni, co będzie wisieć 8 i 9 maja. Wiemy, wiemy, Polska tak naprawdę nie wygrała tej wojny, to i po co flagi mają wisieć dwa dni? A może nawet będą wisieć pół dnia, bo o 18 sklepik będzie zamykany. I do tego na Alei Zwycięstwa, gdy zwycięstwa nie było? Czyli słusznie. Nie to, co Rada Europy – miesiąc obchodzenia, jakby Polska była pokracznym bękartem… a nie, wróć! tfu! To było bękartem Traktatu Wersalskiego, nie Europy. No, więc nie dziwcie się, że Rada Europy wisi i przy Pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i AK, i na rondzie Wolnego Miasta Gdańsk. Zresztą tak, jak i flaga Polski. Nie będę dociekać, jakiej konstrukcji logicznej użyto w UM, by to wszystko pożenić, bo to nie moja logika. Po prostu nie umiem.
Może święty Harmonogram umie.
I to by było na tyle mojego sporego nadużycia. Sprawa się wyjaśniła – flagi miały wisieć dwa dni, więc wisiały jeden z kawałkiem, o czym świadczą zdjęcia z godziny 12.
Halo, halo, ale sklepik 1 maja to chyba był zamknięty?
Brawo Anulka To co robisz jest super Pozdrawiam J….
Smieszy mnie ten artykul. Szukasz, Pani Anno problemu, tam gdzie go nie ma wiadomo po co, ale to chyba cecha charakterystyczna strefy „prestiżu”.
ODEZWAŁ SIĘ DEBIL r3ger
zastanawia mnie taka gorliwość- rozwieszanie flag narodowych w określonym przedziale czasu( ani minuty, godziny dłużej)
komu i czemu ma to służyć?
i… ile kosztuje taki przejazd wysięgnika po całym mieście i wymiana tych flag?
przecież to może być droższe niz zakup nowych
Acha, czyli jeśli w Polsce bezczelnie łamana i naginana jest konstytucja (apropo 3 maja) to Was nie razi, ale kilka flag Unii na zdjęciu wyrwanym z kontekstu to już zło w najczystszej postaci. Ale cóż to jest Gdańsk Strefa Prestiżu ;)