Przed nami jeszcze jeden weekend – 11-13 maja – bez wielkiej inwestycji w centrum Gdańska. Mowa oczywiście o Forum Gdańsk, które po 16 maja zmieni wspomnianą część Gdańska nieodwracalnie. Warto więc tu na chwilę wpaść zanim centrum miasta zacznie toczyć choroba.

Długi Targ i Długa

Ulica Ogarna, tam od niedawna życie tętni. Ulica częściowo zamknięta jest dla samochodów, więc naturalnie przyciąga mieszkańców i turystów głodnych ciszy w centrum Gdańska.

Ulica Piwna, do niedawna miejscy aktywiści walczyli o słupki, które utrudniają tam przejazd samochodom. Historyczna ulica znana jest z wielu restauracji i kawiarni, które popołudniami tętnią życiem.

Dodajmy jeszcze ulice: św. Ducha, Szeroką, czy nawet Tkacką lub Garbary.

Co łączy te ulice? Po 16 maja zaczną się wyludniać. Dlaczego? Wtedy też zostanie otwarta galeria między ul. Okopową a ul. 3 Maja. Fakt… będzie to mocno ograniczone otwarcie, nie wszystkie sklepy będą otwarte, nieczynna będzie też część miejska – „Kunszt Wodny”. Niemniej nowa galeria będzie oddziaływać na obszar wspomnianych na początku ulic centrum Gdańska.

Przeczytaj też:

Zmienią się na gorsze zarobki restauratorów, czy osób prowadzących drobne biznesy – rzemiosło. Mniejsza liczba spacerowiczów wpłynie też na klimat samego dotychczasowego centrum miasta. Wspomniane ulice wcześniej będą wyludnione tym bardziej, że 40 proc. Forum Gdańsk ma być dostępne przez 24 godziny.

Widok na białą "stodołę" Forum Gdańsk
Widok na białą „stodołę” Forum Gdańsk

Otwarte Forum Gdańsk oznacza też więcej aut w centrum Gdańska. Przykłady płyną z galerii we Wrzeszczu. Wprowadzenie opłat (a takie mają być w Forum Gdańsk) skłaniają kierowców do stawiania aut w sąsiedztwie w galerii. Tymczasem w weekend parkowanie w centrum Gdańska jest bezpłatne, co zachęci kierowców i stąd na ulicach stawianie auta nie tylko będzie koszmarem. Trzeba pamiętać też o możliwych korkach, do galerii przyjeżdżać będzie tłum gości.

Co mieszkańcy i turyści dostaną w zamian? Będą mieli dostęp do 220 sklepów, węzła przesiadkowego, placu i tarasu widokowego oraz parkingu. Dodatkowo zobaczymy makietę Gdańska za niemałe pieniądze.

Budowa galerii w centrum odbije się wszystkim czkawką. Tego się nie da już zawrócić. Przeciwnicy potężnej galerii w centrum Gdańska mogą mieć jednak nadzieję, że także Trójmiasto dotknie niedobór klientów i walka najemców o niskie czynsze w galeriach. Pozostaje im ponadto wierzyć, że jeszcze bardziej rozwinie sprzedaż on-line, która coraz bardziej zagraża galeriom handlowym.

List od czytelnika, nazwisko znane redakcji.

6 thoughts on “Zbliża się koniec centrum Gdańska jakie znamy

  • Łoj, będzie się działo…..

    Odpowiedz
  • Na tę chwilę w dobrych kawiarniach/restauracjach na wymienionych ulicach o wolny stolik bardzo trudno, forum będzie stanowiło alternatywę. Zdrowa konkurencja jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Szczególnie, że ceny na Długiej , Piwnej są wyższe od cen na warszawskiej starówce. Konstatując tylko się cieszyć. Konsument :-)

    Odpowiedz
  • A co z ulicą Chlebnicką od bramy do ul. grząskiej piękny zakątek z domem Anielskim, wędrującą kamienicą. Perełką miasta „Starym Warsztatem” symbolem Gdańska. Może o tym też warto pomyśleć,
    usunięcie kilku samochodów od 11:00 do 18:00 dużo zmieni. (Do władz miasta)

    Odpowiedz
  • Eeeetam, poradziliśmy sobie z zamkiem krzyżackim to z galerią też damy radę ;)
    Z wielu możliwych scenariuszy zagospodarowania tego miejsca wybrano chyba najgorszy z możliwych, ale ta mina najprędzej wypali w twarz jego twórcom.
    Turyści raczej nie będą tłumnie walić do galerii, mają takie molochy u siebie. Przyjeżdżają oglądać miasto, nie galerie z sieciówkami. Neptun vs H&M? Serio? Restauratorów też nie ma co żałować. W galerii będą raczej fastfoodowe sieciówki, to żadna konkurencja dla restauracji na Głównym czy Starym mieście – o ile mają coś ciekawego do zaproponowania. Coraz rzadziej – na szczęście – ale zdarza się, że lokale niezbyt dbają o jakość produktów. Może będą przykładać się bardziej. Żadna galeria nie podrobi klimatów knajpek w małych uliczkach. Co to za przyjemność skoczyć na kawę do plastikowej galerii skoro można na Piwną, Chlebnicką czy choćby Długą? Myślę, że większy problem będą mieli najemcy tego pomylonego bunkra. Duch starego Gdańska nie da się przeszczepić do galerii i zabetonować. Odbije się to im jeszcze czkawką, bo ludzie zagłosują nogami. Obawiać się mogą inne galerie. Południowe dzielnice, zamiast gnać do Wrzeszcza pofolgować konsumpcji (Metropolia i Galeria Bałtycka), pojadą do Śródmieścia. Restauratorom i drobnym przedsiębiorcom stwarza to dobre pole do popisu i kreatywności. Przy odrobinie inwencji łatwo będzie się im odróżnić od bezbarwnego, przeskalowanego bunkra. Jedyne, co może się przydać w tej galerii to parking, żeby móc spokojnie zaparkować i zwiedzać spokojnie Gdańsk. A w razie potrzeby to tak jak z zamkiem – kamień na kamieniu:)

    Odpowiedz
    • Tak jest nawet kamieni nie będzie, Detonacja mam na drugie
      ⚔️

      Odpowiedz
  • Janusze i Krystyny będą się teraz włóczyć po przepastnych terenach tego tworu aby poczuć ten wielki świat w którym zapach obuwia z trzema paskami i wody po goleniu „Oddech Lenina” będzie się mieszał z odgłosem szmeru niby to rzeki Raduni .Ale to nie bedzie ta rzeczka poniewaz Januszom by śmierdziała a tu bedzie perfumowana woda przy której będą stać ławeczki i obok nich będa głośniczki gdzie bedzie mozna posłuchać Sławomira lub Zenka M. Co oni zrobili z naszego Gdańska ?? Czas aby pokazać im co o tym myslimy

    Odpowiedz

Dodaj opinię lub komentarz.