Trwa w Gdańsku tendencja do optycznego wybielania Rudolfa Spannera, zdeklarowanego nazisty, członka Narodowo Socjalistycznej Niemieckiej Partii Robotniczej, członka SA (Sturm Abteilung, zbrodniczego ramienia tej partii) a przy tym profesora nauk medycznych i ważnej postaci Medizinische Akademie in Danzig (MAD) – uczelni realizującej rasistowski program, gdzie wykładano higienę rasową i kształcono np. w specjalności lekarz dla Polaków.
Spannera zaprosił do pracy w tej uczelni jej dyrektor, potem rektor, Erich Grossmann, wykładowca higieny rasowej, Oberführer SS, odznaczony przez Adolfa Hitlera złotą odznaką NSDAP. W okresie Wolnego Miasta Gdańska Grossmann jako senator prowadził Wydział Spraw Zdrowotnych i Polityki Ludnościowej, a po włączeniu Gdańska do III Rzeszy był kierownikiem Urzędu Rasowo-Politycznego Okręgu Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie. Był m in. współautorem planu zamordowania w Lasach Piaśnickich 1400 pacjentów szpitala w Kocborowie, własnoręcznie mordował chorych psychicznie w ramach akcji T4. W czasie gdańskiej kariery Spannera, w roku 1941, większość pacjentów Oddziału Chorób Psychicznych „Srebrzysko” wywieziono do Saksonii i tam uśmiercono. W uwolnionych tym sposobem budynkach utworzono Klinikę Ortopedii MAD, w czasie wojny bardzo potrzebną.
I dziś, w Gdańsku, casusu Spannera nie stawia się jako poglądowego wzoru niszczenia nauki zbrodniczą ideologią i nie używa jako wyrazistego dowodu na niezbędność rozpoznawania granicy, za którą nauka, medycyna stacza się w zwrócony przeciwko człowiekowi, zbrodniczy system, a zatem granicy nieprzekraczalnej. Casusu Spannera nie ukazuje się jako horrendum – nazistę w nauce – ale przedstawia się go jako naukowca w Trzeciej Rzeszy, męża uczonego, który znalazłszy się w specyficznych historycznych okolicznościach pożytkuje je – wykonując porządną, wartościową naukową pracę.
Czym jest współczesna nauka, jeśli tego nie rozróżnia – albo gorzej: jeśli to zakłamuje?
W casusie Spannera ogniskują się poważne kwestie medycyny i w ogóle nauki, historii i współczesności, najbardziej bieżącej polityki i najbardziej fundamentalnych pytań o człowieka. Dlatego podjęliśmy pracę nad cyklem programów, chcemy te kwestie postawić, poruszyć.
Zapraszamy na pierwszy odcinek.
Adam Brzezicki, Zbigniew Sajnóg