W najbliższą środę Lechia Gdańsk uda się do Stalowej Woli, żeby tam rozpocząć zmagania w kolejnej edycji Pucharu Polski. Rywalem biało-zielonych w 1/32 będzie III ligowa Stal Stalowa Wola.  Gdańszczanie nie zamierzają traktować tego meczu szkoleniowo.

Nie ma takiego meczu, który traktujemy ewidentnie szkoleniowo. Puchar Polski to poważne rozgrywki. Nasza pozycja w tych rozgrywkach zobowiązuje. Podchodzimy bardzo poważnie do tego meczu –zapewnia Łukasz Smolarow, drugi trener Lechii

Utrudnione przygotowania

Przygotowania do nowego sezonu pokrzyżował Lechii pozytywny wynik testu na koronawirusa u jednego z zawodników. W mediach społecznościowych spekulowano, że chodzi o Conrado.  Chociaż klub nie potwierdził tych spekulacji, wiele wskazuje na to, że chodzi właśnie o Brazylijczyk. Zawodnik od dłuższego czasu nie był widziany na treningach, a sztab szkoleniowy wymienia go wśród zawodników, z których nie zamierza skorzystać w najbliższym meczu.

W najbliższym meczu nie skorzystamy z Conrado, Dymeskiego, Tobersa oraz Kuby Araka – dodał Smolarow.

 

Początek meczu o godz. 16.30

Mateusz Błażewicz