Jedną z miejscowości położonych nad Zatoką Pucką jest wieś kaszubska Rzucewo, znajdująca się pomiędzy Redą a Puckiem. Jej początki sięgają ok. dwóch tysięcy lat przed naszą erą, czyli epoki kamiennej. Wtedy w tym miejscu istniała osada rybacko-łowiecka zwana Osadą Łowców Fok. W tamtych, jakże odległych czasach, foki żyły licznie w Morzu Bałtyckim i stanowiły główne źródło pożywienia mieszkańców nadmorskich wiosek.

Od nazwy omawianej osady powstała nazwa „kultura rzucewska”. Jak podaje Wikipedia, jest to „kultura neolityczna datowana na schyłek III i początek II tysiąclecia p.n.e., o synkretycznym charakterze, na który składały się wpływy kultury ceramiki sznurowej i bałtyckich kultur strefy leśnej. Obszar oddziaływania omawianej kultury rozciągał się od Zatoki Puckiej do ujścia Niemna”. To właśnie w Rzucewie zostały odnalezione jej pierwsze ślady. Obecnie na terenie odkryć archeologicznych znajduje się Park Kulturowy Rzucewo, założony w latach 2012–2013. Do odkrycia śladów osady doszło po raz pierwszy w 1894 r. Dzięki wykopaliskom dowiedzieliśmy się, że jej mieszkańcy zajmowali się łowiectwem, rybactwem oraz obróbką bursztynu.
W XIII w. tereny Rzucewa zostały włączone do kasztelanii puckiej (siedzibą kasztelana był Puck oddalony 5 km od Rzucewa) – podlegającej lokalnej władzy książąt pomorskich z dynastii Sobiesławiców. Kasztelania ta została utworzona w 1272 r. przez Mściwoja II, ostatniego męskiego przedstawiciela tej dynastii. W 1294 r., czyli po jej wygaśnięciu, z chwilą śmierci tegoż władcy, na mocy układu w Kępnie zawartego w 1282 r. pomiędzy Mściwojem II a Przemysłem II (księciem wielkopolskim, przyszłym królem Polski) – ziemia ta znalazła się pod panowaniem książąt wielkopolskich, a od 1296 r. – księcia kujawskiego Władysława Łokietka (także przyszłego polskiego monarchy). W pierwszych latach XIV w. Pomorze zajęli Krzyżacy.

Pierwsze wzmianki o Rzucewie pojawiły się w dokumentach pochodzących z 1380 r. Mowa o własności rodu Nitzów lub Tizów (Mikołaj i Tymoteusz Schonnegghe), do którego należały również dwie inne wsie: Błądzikowo i Osłonino. Osada rzucewska, podobnie, jak wiele innych miejscowości na Pomorzu, uległa zniszczeniu w czasie wojny trzynastoletniej (1454–1466). Wojnę tę zakończyło podpisanie II pokoju toruńskiego w 1466 r. , na mocy którego Pomorze Gdańskie wróciło pod władzę polskiego monarchy.
W 1483 r. ziemię rzucewską nabył mieszkaniec Pucka, Jakub Molner, jednak po krótkim czasie odsprzedał ją przedstawicielom rodziny Siemens. W 1500 r. ziemia ta należała do rodziny Bolszewskich z Bolszewa, którzy otrzymali przywilej królewski na łowienie ryb w zatoce (potwierdzony w 1548 r.). Następnie stała się własnością Wejherów. Pierwszym z nich był Ernest Wejher (ok. 1517–1598), ówczesny starosta pucki (zasłużony dowódca wojskowy Zygmunta Augusta, hetman cudzoziemskich wojsk zaciężnych biorących udział w obronie Inflant przed wojskami moskiewskimi i szwedzkimi w 1563 r. ), który pod koniec XVI w. zainicjował w Rzucewie budowę pierwszego założenia dworskiego (określanego mianem Dworu Wejherów). W 1597 r. ziemię tę odziedziczył syn Ernesta, Jan – podobnie jak ojciec zaprawiony w boju, tym razem u boku Zygmunta III Wazy.

W 1626 r. Rzucewo zajęli Szwedzi. Dwór Wejherów został wtedy splądrowany, a następnie całkowicie zniszczony przez oddziały szwedzkie. Ok. 1655 r. wzniesiono nowy dwór. Wtedy właścicielem Rzucewa był wnuk Ernesta, Jakub Wejher (1609–1657) – założyciel miasta Wejherowo. Po jego śmierci dobra rzucewskie znalazły się we władaniu rodziny Radziwiłłów, jako że druga żona Jakuba, Joanna Katarzyna, wywodziła się z tego rodu. Jednak po jej śmierci majątek ten odziedziczyły córki Jakuba z jego pierwszego małżeństwa. W 1676 r. sprzedały go Michałowi Kazimierzowi Radziwiłłowi, podkanclerzemu i hetmanowi polnemu litewskiemu. W 1681 r. Rzucewo odziedziczyła Katarzyna z d. Sobieska, wdowa po Radziwille, a siostra polskiego króla. W 1685 r. przekazała go bratu.

Jak wynika z dokumentów, Jan III Sobieski odwiedził Rzucewo jeszcze przed 1685 r. Miało to miejsce dwa razy: jesienią 1677 r. i w styczniu 1678 r. Częstszym gościem w Rzucewie była jego żona, Maria Kazimiera, która tę ziemię przejęła w posiadanie po śmierci męża. Według tradycji Jan III Sobieski miał własnoręcznie sadzić lipy (rosnące do dziś) wzdłuż drogi biegnącej z Rzucewa do Osłonina. Tak tłumaczy się pochodzenie obecnej nazwy tej drogi: aleja Sobieskiego. Po matce Rzucewo dziedziczyli synowie: najpierw Aleksander, potem Jakub Sobiescy.
Kolejnym właścicielem był Jerzy Piotr Przebendowski., który posiadłość tę nabył za bardzo wysoką, jak na ówczesne czasy, kwotę stu sześćdziesięciu tysięcy złotych. W 1734 r., podczas oblężenia Gdańska przez Sasów i Rosjan, dwór w Rzucewie został spalony przez wojska rosyjskie. W 1774 r. kolejny dziedzic, Ignacy Przebendowski, sprzedał tę ziemię swemu kuzynowi, gen. Józefowi Przebendowskiemu (w 1772 r. w wyniku pierwszego rozbioru Polski, ziemia ta znalazła się w obrębie Królestwa Prus).

W 1782 r. ziemię rzucewsko-wejherowską nabył gdański kupiec szkockiego pochodzenia, Alexander Gibsone (zm. 1811 r.), który od 1780 r. pełnił funkcję rezydenta angielskiego w Gdańsku. 28 I 1783 r. wydał dla tych dóbr wilkierz. 6 XI 1790 r. za kwotę 200 tys. talarów odsprzedał je siostrzeńcowi, hr. Ottonowi Heinrichowi Keyserlingkowi. W 1827 r. posiadłość tę odziedziczyła jego córka, Emma Gertruda von Keyserlingk, która stała się jej formalną właścicielką dopiero w 1835 r. Dwa lata później wniosła ją jako wiano swemu małżonkowi, Gustawowi Fryderykowi Eugenowi von Below. Z inicjatywy Emmy i Gustawa w latach 1840-45 wzniesiono w Rzucewie obszerny murowany pałac w stylu neogotyckim, według projektu architekta Fryderyka Augusta Stülera. Pałac ten, dziś określany mianem zamku, jest potężną ceglaną budowlą o dwóch skrzydłach. Pomieszczenia znajdujące się wewnątrz są kryte sklepieniami sieciowymi; w zwornikach umieszczono kartusze herbowe rodów spokrewnionych z rodziną von Below. Z kolei nad wejściem do pałacu widnieje podwójny herb fundatorów, Gustava Fryderyka Eugena von Below oraz Emmy Gertrudy von Keyserlingk.

Syn wspomnianych małżonków, Karol Emil Teodor (który był właścicielem majątku od 1853 r.), wybudował w obrębie posiadłości kaplicę grobową. Jego syn Gustaw (wraz żoną Henriettą) odziedziczył po swych rodzicach majątek liczący w sumie trzy i pół tysiąca hektarów, składający się z Rzucewa (rezydencji letniej), odległego o 14,5 km Sławutówka (rezydencji zimowej wzniesionej w latach 1910-12) oraz Osłonina. Ostatnim właścicielem tych ziem był wnuk Gustawa, Albrecht von Krokow. Ten zaś w marcu 1945 r. wraz z żoną wyjechał do Niemiec. Jego dziadek Gustaw zmarł w swych dobrach w 1940 r. Żonę Gustawa, która pozostała w swej rezydencji, zamordowali Rosjanie 7 III 1945 r. Zarówno pałac, jak i otaczający go ogród (założony w 2. poł. XVIII w.) przetrwały wojnę bez większego uszczerbku.

Po zakończeniu II wojny światowej majątek ten uległ upaństwowieniu i parcelacji. W jego części gospodarczej utworzono Państwowe Gospodarstwo Rolne, zaś w pałacu otwarto Technikum Hodowli Roślin i Nasiennictwa oraz Zasadniczą Szkołę Zawodową. W 1972 r. pałac wraz z otaczającym ogrodem został wpisany na mocy decyzji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków do Rejestru Zabytków. W 1975 r. pałac przestał pełnić funkcje szkolne. Stał się własnością Zarządu Portu w Gdyni, Stoczni Gdańskiej im. Lenina i Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku. W kwietniu 1983 roku przejął go Centralny Związek Spółdzielni Rękodzieła Ludowego i Artystycznego „Cepelia”. Z inicjatywy tej instytucji przeprowadzono różne prace budowlane, m.in. podniesiono wtedy dach w lewym skrzydle pałacu.

W latach 90. XX w. zabytkowy zespół pałacowo-parkowy stał się własnością prywatną. W 1997 r. nowy właściciel rozpoczął kapitalny remont obiektu z przeznaczeniem na usługi hotelarskie, gastronomiczne i rekreacyjne. Otwarto w nim hotel „Zamek Jan III Sobieski”, który dysponuje pięćdziesięcioma miejscami noclegowymi w pokojach jedno- i dwuosobowych oraz apartamentach. Szeroko zakrojona działalność prowadzona przez właściciela została mocno ograniczona przez pandemię, dlatego klienci, którzy rezerwują z wyprzedzeniem pobyt w tym hotelu, są zobowiązani do śledzenia na bieżąco wprowadzanych obostrzeń sanitarnych.

W ośrodku tym istnieje możliwość rezerwacji weekendów oraz pobytów dłuższych, połączonych z nauką jazdy konnej (dla różnych grup wiekowych) oraz innych dyscyplin sportowych, zwłaszcza, że w niedużym oddaleniu od hotelu znajduje się plaża. Kuracjusze mogą też spacerować po otaczającym pałac parku, w którym znajduje się wiele okazów starodrzewu oraz egzotyczne drzewa i krzewy, a wśród nich liczne ławki. Miłośnicy wycieczek mogą wybrać się do pobliskiego rezerwatu przyrody Beka (nazwa ta pochodzi od nazwy wsi zatopionej niegdyś przez morze), w którym występują rzadkie gatunki roślin i ptaków. Jest on oddalony dwa i pół kilometra od Rzucewa; znajduje się w okolicy wsi Osłonino.
Wewnątrz obiektu działają również restauracja i kawiarnia, które w dobie pandemii świadczą usługi na zamówienie; wydawane są dania na wynos. Jest także sauna i gabinety masażu. Do momentu wprowadzenia restrykcji związanych z pandemią w hotelu były też hucznie obchodzone uroczystości rodzinne, np. zaręczyny, wesela, jubileusze.
Maria Sadurska
- Przewodnik Marii Giedz pt. „Pomorze mniej znane”
- Encyklopedia Gdańska
- Wikipedia
- www.zameksobieski.pl