Pani Maria Sadurska w artykule prezentującym sylwetkę Józefa Poznańskiego przywołała ulicę Karłowicza. To była ulica mego dzieciństwa, na którą czasem jeszcze zaglądam, choć opuściłam ją już dawno. Z zadowoleniem rejestruję zmiany, jakie tam zachodzą.
Ucieszyłam się, gdy w 2012 roku zaniedbany, bezimienny skwer usytuowany w rozgałęzieniu uliczki, stał się miejscem upamiętnienia Krzysztofa Kolbergera. Kolbergerowie mieszkali na piętrze poniemieckiej wilii oznaczonej numerem 10. Aktor, który dorosłe życie związał z Warszawą, ciepło wspominał lata spędzone na Strzyży (choć wtedy był to dla nas mieszkańców po prostu Wrzeszcz). Zarówno w książce „Przypadek-nie-przypadek” będącej zapisem rozmów Aleksandry Iwanowskiej z Kolbergerem, jak i w dokumentalnym filmie „Kolba, na szczęście! ” Tomasza Drozdowicza i Marii Nockowskiej, gdański okres w życiu aktora jest obecny jako dobry, szczęśliwy czas, który go ukształtował.
W pobliskim kinie „Znicz” – dziś już nieistniejącym – Krzysztof, a właściwie Wojtek (bo tak był w dzieciństwie nazywany przez najbliższych), obejrzał z rodzicami „Krzyżaków”. Nie był wyjątkiem; na film chodziły całe rodziny. Choć zachwycił się filmem, podobno wtedy jeszcze nie pojawiła się myśl o aktorstwie. Ale w liceum Kolberger był już niekwestionowaną gwiazdą szkolnego kabaretu.
Mam w swoich zbiorach wśród zdjęć ze studniówki (rok 1968) fotos prezentujący uczniów IX LO, którzy tworzyli ten kabaret. Oczywiście nie są to wszyscy autorzy tekstów i wykonawcy, jacy pojawili się w „Syfonie” do tego czasu. Wśród młodzieży założyciel kabaretu, polonista Marian Waszkiewicz, zmarły w 2017 roku. A roześmiany Krzysztof za kilka miesięcy złoży podanie do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie i – na wszelki wypadek – do gdańskiej Wyższej Szkoły Pedagogicznej. Zdjęcie wykonano w sali gimnastycznej „ogólniaka”, który od 1962 roku mieścił się przy ulicy Jana Bażyńskiego. Kiedy na mocy administracyjnych decyzji obiekt stał się częścią powstającego Uniwersytetu Gdańskiego, liceum wróciło na ulicę Nowotki (dziś „Wilka” Krzyżanowskiego). Szkoła znalazła siedzibę w lewym skrzydle budynku, gdzie przed laty działała Szkoła Podstawowa nr 44. To tam Kolberger zaczynał swoją edukację.
W 2016 roku IX LO uhonorowało swego najsłynniejszego absolwenta czyniąc go patronem szkoły.
W styczniu 2021 minie dziesiąta rocznica śmierci aktora. Pamiętajmy o Kolbergerze!
Czesława Tarchała