Być może część czytelników zna to danie przy okazji wizyt na Słowacji czy na Węgrzech. Również bywalcy Jarmarku św. Dominika w Gdańsku pewnie go znają.
Zapewniam jednak, że samodzielnie przygotowany węgierski langosz (lángos) podbije niejedno serce i żołądek. Danie jest proste i smaczne. Tak więc bez zbędnych i przydługich wstępów możecie się zabrać do roboty.
Składniki na 5 – 7 langoszy
Zaczyn
- 25 g drożdży lub ½ torebki suchych drożdży
- 1/3 szklanki mleka
- 4 łyżki mąki
- 1 łyżeczka cukru
Składniki ciasta
- 500 g mąki
- 2 łyżki oleju
- 1 łyżeczka soli
- 1 szklanka mleka
- 200 g (3 – 4 małe ziemniaki) ugotowanych ziemniaków przeciśniętych przez praskę
Pozostałe
- śmietana kwaśna 18 %
- czosnek
- 2 łyżki masła
- szczypiorek
- olej do smażenia
Przygotowanie
Do miski dodajemy składniki zaczynu i mieszamy. Odstawiamy go na 15-20 minut. Po tym czasie dodajmy pozostałe składniki ciasta, zaczynając od ziemniaków. Wyrabiamy przez kilka minut (konsystencja powinna być podobna do lekkiego ciasta drożdżowego). Jeśli będzie za gęste, dodajemy mleko. Ciasto odstawiamy, przykrywamy czystą ściereczką i czekamy aż urośnie (1 godzina powinna wystarczyć).
Gdy ciasto wyrośnie, formujemy placki (mniej więcej 15 – 20 cm średnicy, grubość ok 8 mm). Placki smażymy w głębokim i rozgrzanym oleju z dwóch stron do uzyskania złotego koloru, około 40 sek z jednej strony. Placki nie nasiąkają olejem.
Langosze najlepiej smakują w wersji klasycznej, czyli najpierw smarujemy roztopionym masłem z czosnkiem, potem smarujemy śmietaną i posypujemy dość obficie żółtym serem i do smaku szczypiorkiem.
Langosz to placek uniwersalny. Można go również posmarować konfiturą lub miodem i wtedy mamy wersję „na słodko”. Zimne placki można odświeżyć w piekarniku. Można też surowe ciasto posypać serem i położyć na niego kilka plasterków salami po czym włożyć do rozgrzanego piekarnika i zrobić „węgierską pizzę”.
Trzeba pamiętać by langosza podawać na gorąco i najlepiej zaraz po usmażeniu.
Jó étvágyat (Smacznego).
Tradycyjny lamgosz to danie węgierskie gdzie nie dodaje się ziemniaków do ciasta dzięki czemu jest lżejsze.
Ziemniaki to wymysł Słowaków, tak jak lanie keczupu na wierzch! Fuj! Ciężkie i niewyszukane tak jak ich kuchnia;) Na Słowacji nigdy dobrego langosza nie zjadłem…