Przybliżając dzieje różnych miejscowości Pomorza Gdańskiego, nie można pominąć Gniewu, który już w czasach przedchrześcijańskich spełniał ważną rolę dzięki położeniu na szlaku bursztynowym. Za czasów panowania książąt pomorskich, a następnie zakonu krzyżackiego stał się warowną twierdzą o ważnym, strategicznym położeniu.

Jak zauważył Franciszek Mamuszka – krajoznawca, badacz i popularyzator dziejów i kultury Gdańska i Pomorza – miasto to otoczone jest „malowniczą, lekko falistą” wysoczyzną, pokrytą na znacznej przestrzeni lasem, przez którą „przerzyna się tworząc niezliczone zakręty rzeka Wierzyca”. Miasto to bowiem leży u ujścia Wierzycy do Wisły. Obecność żyznych gleb i podmokłych łąk nadwiślańskich oraz położenie przy popularnym niegdyś szlaku drogowym oraz wodnym wpłynęły na rozwój osadnictwa w tym rejonie (którego dzieje podobno sięgają dwóch i pół tysiąca lat wstecz). Teren ten zyskał ważne znaczenie gospodarcze i militarne.

Widokówka z Gniewu, lata 2004-2008, źródło: Fotopolska

Poniższy artykuł napisałam korzystając z publikacji Franciszka Mamuszki pt. „Gdańsk i Ziemia Gdańska”, przewodnika Marii Giedz pt. „Pomorze mniej znane”, Wikipedii oraz artykułu Jerzego R. Godlewskiego pt. „Gniew – z przeszłości miasta” (który ukazał się w jednym z archiwalnych numerów „Jantarowych Szlaków”).

Obecnie Gniew jest miastem gminnym w powiecie tczewskim, w województwie pomorskim. W 2018 r., jak podaje Wikipedia, miasto to liczyło prawie siedem tysięcy mieszkańców.

Z miastem tym łączą mnie szczególne więzy, dzięki moim przodkom, którzy urodzili się w tych stronach. Z przekazów rodzinnych wynika, że na przełomie XIX i XX w. w Gniewie mieszkali dziadkowie mojej babci (ze strony mojej mamy), czyli moi prapradziadkowie i tu najprawdopodobniej urodził się ich syn, a mój pradziadek, Jan Kowalski. Zasłużył się on jako prezes Koła Rolniczego w pobliskim Piasecznie (założonego w 1862 r. przez znanego społecznika, Juliusza Kraziewicza), stracony za swą działalność w Lesie Szpęgawskim jesienią 1939 r.

Gniew na dawnej pocztówce, źródło: Delcampe

Zdaniem Franciszka Mamuszki Gniew był niegdyś jednym z „ważniejszych miast i (…) punktów umocnionych w nadwiślańskim pasie lewobrzeżnym na terenie województwa gdańskiego. Rozłożyło się ono na wyniosłym, wciśniętym między doliny Wisły i Wierzycy cyplu morenowej wysoczyzny”. Wyjaśnię, iż publikacja Franciszka Mamuszki pt. „Gdańsk i Ziemia Gdańska” pochodzi 1966 r., kiedy zgodnie z ówczesnym podziałem administracyjnym kraju, istniało województwo gdańskie, a nie pomorskie.

Wróćmy do położenia geograficznego Gniewu. Dzięki obniżeniu terenu, wyżłobionemu przez Wierzycę, a tym samym uzyskaniu dostępu do Wisły, mieszkańcy Gniewu mogli założyć nad Wisłą przystań dla statków handlowych i wojennych. Jak zauważył Jerzy R. Godlewski, „Wisła wyznaczała niewątpliwie drogę ekspansji młodego państwa Piastów ku północy, ku Bałtykowi”. Leżące nad jej brzegami osady nabierały znaczenia dla pierwszych polskich monarchów, misjonarzy, kupców, wojów, którzy drogą wodną przedostawali się na północ. Z kolei Wierzyca stanowiła jakże ważną drogę dla „osadnictwa przesuwającego się w górę rzeki, w głąb pokrytej gęstymi lasami wysoczyzny Pojezierza Kaszubskiego”. Położenie Gniewu na styku dwóch różnych pod względem gospodarczym krain, Wysoczyzny Pojezierza Kaszubskiego i pradoliny Wisły, przyczyniło się do ożywienia i skupienia w tym miejscu wymiany handlowej oraz początków przemysłu wiejskiego i rzemiosła.

Widok z ulicy Wąskiej.

Jak wspomniałam we wstępie, w pobliżu obecnego Gniewu przebiegał prastary szlak via regia, czyli północny odcinek szlaku bursztynowego, którym wędrowano z południa Europy (z terenów Cesarstwa Rzymskiego) aż nad Bałtyk. Handel nie ograniczał się tylko do bursztynu. Przybysze kupowali na Pomorzu także futra, a nawet niewolników. W zamian oferowali tubylcom wyroby z brązu i żelaza, np. broń lub biżuterię. Upadek Cesarstwa Rzymskiego spowodował zmniejszenie znaczenia szlaku bursztynowego; ożywienie nastąpiło w IX w. n. e. za sprawą kupców arabskich.

W średniowieczu okolica Gniewu zamieszkana była głównie przez ludność słowiańską, w mniejszym stopniu przez pruską oraz napływową z Ziemi Chełmińskiej, Kujaw, Mazowsza itp. Jak zauważył Mamuszka, okolica ta była wyjątkowo gęsto zaludniona, o czym świadczyła „niespotykana gdzie indziej liczba grodzisk”. W Gniewie stwierdzono „istnienie jednego grodziska, w Brodach również jednego, a w Ciepłem aż trzech” (Jerzy R. Godlewski).

Wisła pod Gniewem

W IX w. n. e. na terenie obecnego Gniewu miały istnieć dwa grody. Od X w. n. e. ziemia ta należała do państwa Polan. Zgodnie z decyzją Bolesława Krzywoustego (1086–1138) została włączona w skład kasztelanii starogardzkiej.

Jak podaje Wikipedia, pierwsze pisemne wzmianki o Gniewie pochodzą z pierwszej połowy XIII w. Wtedy osadę tę zwano – z języka słowiańskiego – dwojako: Wansca (Wońsk) lub Gymeu (ordinis terram Gymeu cum tota Wansca – 1229 r.). Pierwsza nazwa miała pochodzić od rzeki zwanej Wonia (czyli obecnej Wierzycy) – cuchnącej, czyli „woniejącej”. Druga zaś pochodziła od czasownika „gnić”.

W tamtym czasie lokalną władzę sprawowali tu książęta pomorscy z dynastii Sobiesławiców. W Gniewie istniał gród stanowiący do 1229 r. siedzibę kasztelana Ziemi Gniewskiej (Terra Gyznew). „Gniew zajął czołowe miejsce wśród grodów, a następnie miast położonych nad doliną Wisły – od Pruszcza po Nowe. W tej części Pomorza Gdańskiego (…) obok Tczewa, Sobowidza, Lubiszewa, Tymawy i być może Pruszcza – był jednym z najsilniejszych punktów militarnych książąt pomorskich” (Jerzy R. Godlewski).

Kamieniczki przy placu Grunwaldzkim

Książę Mściwój I podzielił Pomorze na kilka dzielnic, które powierzył swoim synom. W taki sposób Gniew znalazł się w obrębie dzielnicy tczewskiej przydzielonej Samborowi II. Warcisław otrzymał dzielnicę z siedzibą w Świeciu, zaś najstarszy syn Mściwoja I, Świętopełk II (któremu potomni nadali przydomek „Wielki”) – dzielnicę senioralną, czyli gdańską. Świętopełk wraz z Samborem w 1229 r. przekazali ziemię gniewską cystersom oliwskim.

Niestety, z czasem doszło do zaognienia relacji pomiędzy Samborem a Świętopełkiem (a następnie z jego synem Mściwojem II); Sambor zaczął szukać oparcia najpierw wśród Prusaków, potem – Krzyżaków sprowadzonych w pierwszej połowie XIII w. na Pomorze przez Konrada Mazowieckiego. Zdesperowany i rządny zemsty Sambor, wygnany ze swej dzielnicy przez Mściwoja II, szukał pomocy u Krzyżaków. Zapewne za ich namową (zależało im na poszerzaniu terytorium swego państwa) cofnął nadanie ziemi gniewskiej cystersom, a następnie przekazał ją w 1276 r. rycerzom zakonnym – w zamian za pomoc w walce z bratankiem. Dla Krzyżaków ogromne znaczenie strategiczne miało uzyskanie przyczółku na lewym brzegu Wisły. Wynikły wtedy spór o ziemię gniewską pomiędzy Krzyżakami a Mściwojem rozstrzygnięty został w 1282 r. przez legata papieskiego na korzyść Krzyżaków.

Fragment zachowanego muru zamkowego

Bardzo możliwe, że istniejący tu gród kasztelański Krzyżacy zajęli siłą. Na jego miejscu wybudowali warowny zamek, który stał się siedzibą komtura. U schyłku XIII w. w miejscu słowiańskiej osady (u zachodniego podnóża zamku) założyli miasto na prawie chełmińskim. Według Jerzego R. Godlewskiego zamek wznoszony był w pośpiechu. Świadczył o tym brak ozdób i ornamentów typowych dla budowli krzyżackich. Poza tym od razu wybudowano go w formie murowanej. Do budowy „palisad osłaniających roboty przy wznoszeniu zamku użyto elementów drewnianych pochodzących ze zburzonego zamku w miejscowości Kałdus (krzyżacki Pottonburg) k. Chełma” (J. R. Godlewski).

Przez krótki czas, na początku XIV w., ziemia ta wchodziła w skład terenów kontrolowanych przez Władysława Łokietka (późniejszego króla Polski). Niestety wkrótce zakon krzyżacki przyłączył ją ponownie do swego państwa.

Krzyżacy otoczyli miasto murami obronnymi (częściowo zachowanymi) z dwunastoma basztami. Na rynku (zwanym dziś pl. Grunwaldzkim) wznieśli gotycki budynek ratusza (dziś jest to najstarszy ratusz na Pomorzu), a w jego południowo-zachodnim narożniku wybudowali trójnawowy kościół farny z wieżą dzwonną, z prezbiterium ukończonym w 1348 r. (pw. św. Michała). Do naszych czasów przetrwał średniowieczny plan miasta, kościół, przyziemna część ratusza oraz zamek. Z kamieniczek wzniesionych w średniowieczu, a potem przebudowywanych, zachowały się gdzieniegdzie fragmenty ścian.

Widok z ulicy Jakusz-Gostomskiego na kościół pw. św. Mikołaja

Za czasów krzyżackich miasto wraz z zamkiem zyskało charakter potężnej twierdzy. W pobliskim porcie na Wiśle stacjonowała flotylla wojenna. Krzyżacy skutecznie blokowali żeglugę na rzece, narażając nieustannie gdańskich kupców na straty. Szczególnie dali się we znaki Gdańskowi w czasie wojny 13-letniej – z zemsty za wsparcie finansowe udzielone w tej wojnie polskiemu królowi. Rycerze zakonni kontrolowali również przebiegający w pobliżu szlak lądowy.

W czasie Wielkiej Wojny (1410-11) między zakonem krzyżackim a Polską Gniew znalazł się przez krótki czas (do 1414 r.) w rękach polskich. Mieszkańcy Gniewu uznali wtedy władzę Władysława Jagiełły. Niestety, przez najbliższe dziesięciolecia ponownie rządzili na tym terenie Krzyżacy. W 1422 r. zamek gniewski stał się siedzibą Michała Küchmaistra – po złożeniu przez niego godności Wielkiego Mistrza. Z jego inicjatywy zamek poddano przebudowie.

Miasto Gniew i zamek gniewski odegrały znaczącą rolę w czasie wojny 13-letniej. Tamtejszy zamek stał się jednym z głównych, a w niektórych okresach wojny głównym bastionem broniącego się zakonu krzyżackiego. Utrzymywanie przez Krzyżaków takich ważnych przyczółków na lewym brzegu Wisły (dzięki którym zakon otrzymywał wsparcie z Zachodu, niezbędne do prowadzenia działań wojennych) pozwalało im na przeciąganie wojny.

Plac Grunwaldzki z zabytkową pompą miejską

Jak wspomniałam, załoga gniewskiego zamku – szczególnie w czasie trwania wojny 13-letniej skutecznie blokowała handel na Wiśle, celowo narażając na straty gdańskich kupców. Była to zemsta za to, że gdańszczanie stali się głównymi sprzymierzeńcami polskiego króla w walce z Krzyżakami i to właśnie od nich pochodziło największe wsparcie finansowe dla Kazimierza Jagiellończyka. Dodatkowo załoga krzyżacka z Gniewu uczestniczyła w wyprawach dywersyjnych na Pomorzu, skierowanych przeciwko Polakom. Pierwsza z nich miała miejsce w drugiej połowie 1460 r. Krzyżacy (z Gniewu i Nowego) pod wodzą hr. Hansa von Gleichen dotarli na przedmieścia Gdańska, paląc mijane miejscowości, np. Pruszcz. Zajęli Puck i Lębork, następnie zablokowali Gdańsk od zachodu i południa, a także polską załogę stacjonującą w Oliwie. Z kolei jesienią 1461 r. załogi krzyżackie z Pucka i Lęborka, które dotarły w pobliże Gdańska, pozbawiły miasto dopływu świeżej wody, blokując Kanał Raduni. Dodatkowo Krzyżacy zajęli Starogard, czyniąc z niego bazę wypadową skierowaną przeciwko Gdańskowi.

Jedna z uliczek w Gniewie

O klęsce Krzyżaków w tej wojnie przesądziła śmierć Fritza v. Ravenecka, dowódcy załogi gniewskiej (a także puckiej i starogardzkiej) w bitwie pod Świecinem k. Żarnowca. Wygrana Polaków w tej bitwie umożliwiła im przejęcie inicjatywy na lewym brzegu Wisły oraz zdobycie kolejnych położonych tamże zamków. Oblężenie Gniewu rozpoczęło się w lipcu 1463 r. pod dowództwem Piotra Dunina z Prawkowa (który dowodził polskimi oddziałami we wspomnianej wcześniej bitwie). Uczestniczyli w nim również gdańszczanie wraz z rajcą Janem Maydeborgiem. Trwało ono sześć miesięcy; zamek i miasto zostały zdobyte 27 XII 1463 r. Dunin uznał Gniew za „najważniejsze ogniwo krzyżackiego systemu obronnego na Pomorzu i od niego rozpoczął likwidację tego systemu” (Jerzy R. Godlewski). Upadek Gniewu oraz wygrana Polaków w bitwie pod Świecinem okazały się rozstrzygające dla dalszego przebiegu wojny. W kolejnych miesiącach skapitulowały: Puck, Nowe, Starogard i Chojnice. Wojnę tę zakończył II pokój toruński zawarty w 1466 r., w myśl którego Gniew znalazł się w granicach Rzeczypospolitej, jako siedziba starostwa.

Pierwszym starostą gniewskim został rotmistrz Tomko z Młodkowa. Jednym z najbardziej znanych starostów był późniejszy król polski, Jan III Sobieski, który to stanowisko objął w marcu 1667 r.

Dzięki przywilejom otrzymanym od Kazimierza Jagiellończyka, Gniew stał się prężnym ośrodkiem rzemieślniczym i handlowym. Okres rozkwitu miasta trwał do początków XVII w., czyli do wojen ze Szwedami. Miasto stało się poważnym ośrodkiem rozwoju przemysłu sukienniczego oraz piwowarskiego. Mieszkańcy trudnili się również skupem oraz spławianiem zboża i drewna do Gdańska.

Ulica Brzozowskiego, dawniej Judengasse

Wojny szwedzkie, które toczyły się w XVII w. doprowadziły do silnego zubożenia pomorskiej ziemi, w tym Gniewu. Miasto z tego kryzysu już się nie podniosło. Na przełomie września i października 1626 r. w okolicy Gniewu doszło do starcia wojsk polskich dowodzonych przez Zygmunta III Wazę z wojskami szwedzkimi pod wodzą Gustawa Adolfa. Wcześniej wojska szwedzkie zajęły miasto Gniew wraz z zamkiem. Po stronie polskiej w walkach wzięło udział 11-12 tys. żołnierzy, w tym 6 700 tys. zaciężnych. Do pierwszego starcia doszło 22 września; walki trwały do początku października, kiedy to Zygmunt III Waza zrezygnował z dalszych prób zdobycia Gniewu i wycofał się w kierunku Pelplina. Straty po stronie polskiej były nieporównywalnie większe niż po stronie przeciwnika. Dalsze działania zbrojne na Pomorzu (w tym na lewym brzegu Wisły) prowadził w listopadzie 1626 r. hetman Stanisław Koniecpolski (który przejął wtedy naczelne dowództwo). Tym razem udało się Polakom zdobyć Gniew, do czego doszło w lipcu następnego roku. Latem 1629 r. Szwedzi pod dowództwem gen. Wrangla podjęli nieudaną próbę zdobycia Gniewu; tym razem miasta i zamku broniło wojsko dowodzone przez Stefana Czarnieckiego i Mikołaja Moczarskiego.

W latach 1667-99 starostwo należało do rodziny Sobieskich, która często bywała wtedy w Gniewie. Z inicjatywy króla Jana III Sobieskiego w 1669 r. wzniesiono na podzamczu barokowy pałac dla jego małżonki, Marii Kazimiery (zwany obecnie Pałacem Marysieńki) przebudowany następnie w czasach pruskich. Uległ potem zniszczeniu z powodu obsunięcia się skarpy; odbudowany w stylu neogotyckim służy obecnie jako hotel.

W XVIII w. godność starosty gniewskiego sprawował Stanisław Leszczyński. W 1772 r. Gniew (wraz z terenem całych Prus Królewskich) znalazł się w granicach Prus.

Nieistniejący kościół ewangelicki przy obecnym pl. Grunwaldzkim

W czasie wojen napoleońskich Gniew leżał na trasie wojsk francusko-polskich zmierzających w kierunku Gdańska. 13 I 1807 r. oddział gen. Jakuba Komierowskiego w drodze do Gniewu (w pobliżu miejscowości Ostrowite) stoczył zwycięską potyczkę z kawalerzystami ze stacjonującego w Gniewie pułku dragonów (dowodzonego przez płk. Schaffera). 26 stycznia tegoż roku miasto to zajął płk. Dominik Dziewanowski. Po jego odejściu do Tczewa stacjonował tu jeden z batalionów kawalerii narodowej. 28 stycznia przybył do Gniewu gen. Henryk Dąbrowski. Miasto to stanowiło podstawę wyjściową (obok Starogardu i Skarszew) dla działań dywizji gen. Dąbrowskiego przeciwko Prusakom trzymającym Tczew. Po krwawych walkach o Tczew, w Gniewie urządzono lazaret, w którym przebywało 300 rannych. Gniew stanowił bazę podczas etapów walczącej o Gdańsk dywizji polskiej. Po zdobyciu Gdańska, odpoczywali tu polscy żołnierze. Po zawarciu pokoju w Tylży, na mocy którego zostało utworzone Księstwo Warszawskie (w obrębie którego Gniew się nie znalazł), w okolicy Gniewu stacjonowało ok. 12-tysięczne wojsko francuskie strzegące ważnych dla planów strategicznych Napoleona, przepraw na dolnej Wiśle.

W czasie przynależności Pomorza do Niemiec zamek gniewski przebudowany został na koszary, potem na więzienie, a w dalszej kolejności zaadaptowany na magazyn zbożowy. Cenne wyposażenie zamku zostało wywiezione do Berlina. Przy gniewskim rynku wzniesiono kościół ewangelicki wg projektu znanego architekta, Karla Friedricha Schinkla (wyburzony po II wojnie światowej). Pewien krótkotrwały rozwój miasta nastąpił po wybudowaniu w latach 1824-30 bitej drogi z prowadzącej z Królewca – przez Tczew, Gniew, Bydgoszcz – do Berlina. A także po otwarciu w drugiej poł. XIX w. w Gniewie kilku zakładów przemysłowych. Zamieszkiwało wtedy w tym mieście ok. czterech tys. osób, w większości Polaków.

W 1902 r. wybudowano linię kolejową ze stacji Morzeszczyn do Gniewu, która łączyła z linią kolejową Bydgoszcz – Gdańsk nie tylko miasto Gniew, ale również kolej wąskotorową docierającą do Gniewu. W 1911 r. wybudowano drugi tor na odcinku: Laskowice Pomorskie – Tczew. W 1989 r. zawieszono ruch pasażerski na linii Morzeszczyn – Gniew, a w 1992 r. linię zamknięto także dla ruchu towarowego.

Dworzec kolejowy w Gniewie, lata 1900-1910. Stacja obecnie nie istnieje.

Po pierwszej wojnie światowej Gniew znalazł się w granicach II RP i do 1932 r. był siedzibą starosty powiatowego; w 1932 r. dawny powiat gniewski włączono  do powiatu tczewskiego. II wojna światowa spowodowała silne zubożenie miasta, z którego przez długi czas nie mogło się podźwignąć. W czasie wojny władze niemieckie zorganizowały w budynku dawnego zamku obóz dla wysiedlanej ludności polskiej z Tczewa i okolic.

W okresie powojennym wybudowano w Gniewie różne zakłady przemysłowe, w tym betoniarnię, cegielnię, Przedsiębiorstwo Budownictwa Terenowego, mleczarnię itp. Otwarto tu też Zakłady Podzespołów Radiowych T 20, kooperujące z zakładami radiowymi i telewizyjnymi. A także Zakłady Mechanizmów Okrętowych „Fama” (później Rolls-Royce Poland, dziś Konsberg Maritime CM Sp. z o. o. – producent urządzeń dla przemysłu lądowego, morskiego oraz górnictwa). Poprawiło to sytuację gospodarczą miasta. Obecnie działa w Gniewie fabryka keramzytu Saint-Gobain Construction Products Polska oraz WEBER Zakład Produkcyjny Gniew.

Zamek w Gniewie

Zamek gniewski został odbudowany dopiero współcześnie; począwszy od pożaru w 1921 r. popadał w coraz większą ruinę. Dawny krzyżacki zamek jest obecnie siedzibą bractwa rycerskiego, które – do momentu wybuchu pandemii – w sezonie turystycznym organizowało turnieje: konne (np. Międzynarodowy Turniej Rycerski Króla Jana III Sobieskiego), piesze, łucznicze, kusznicze, a także pokazy rycerskich tańców oraz biesiady rycerskie przy tradycyjnym średniowiecznym jadle. Odbywały się także widowiska będące inscenizacjami oblężenia zamku lub napadu wojsk krzyżackich na uśpioną wioskę słowiańską.

Miejmy nadzieję, że trudna  sytuacja epidemiczna z czasem ulegnie poprawie i zamek gniewski znów zaczną odwiedzać licznie turyści, którzy będą mogli uczestniczyć w interesujących wydarzeniach kulturalnych.

Maria  Sadurska

Dodaj opinię lub komentarz.