Tym razem przedstawię sylwetkę Juliusza Kraziewicza, urodzonego 20.V.1829 r. w Lidzbarku niedaleko Działdowa (dawny powiat brodnicki).

Był potomkiem polskiej rodziny pochodzącej z okolic Lubawy. Jego rodzina tak dalece uległa germanizacji, że jej potomkowie z pokolenia Juliusza, nie znali języka polskiego. Przełomem w jego życiu była nauka w gimnazjum w Chełmnie, słynącego z polskich tradycji. Ten etap edukacji zaważył na jego dalszym życiu i działalności, jaką rozwinął na szeroką skalę wśród polskiego ludu na Kociewiu. Najpierw jednak ukończył szkołę rolniczą w Elblągu.

Większość ludzi kojarzy go jako mieszkańca Kociewia, jednakże ostatnie lata swego życia spędził w Gdańsku, co zostało upamiętnione w okresie powojennym tablicą pamiątkową. O tym jednak napiszę później.

W 1857 r. Juliusz Kraziewicz osiadł niedaleko wsi Piaseczno, jako dzierżawca tymawskich dóbr książęcych. Był to okres nasilonego procesu germanizacji, kiedy pruska propaganda głosiła, iż „w Prusach Zachodnich ludność jest po większej części narodowości polskiej, ale narodowość ta jest przeznaczona na wymarcie”.  Kraziewicz postanowił przeciwstawić się tej propagandzie, uczynić wszystko, aby  słowa te się nie sprawdziły.

Przy czym ,w tym miejscu   należy koniecznie przybliżyć dzieje wspomnianej wsi Piaseczno, w pobliżu której osiadł Juliusz Kraziewicz. Jest to wieś o średniowiecznym rodowodzie. W pierwszej połowie XV w. nazwa wsi występowała w dwóch formach: jako Peske i Pesske.

Przywilej lokacyjny wsi pochodzi z 1348 r., czyli z czasów krzyżackich. Wówczas wieś liczyła 43,5 łanów. Parafia powstała albo w wieku XIV, albo dopiero następnym (rozbieżności wśród historyków). Początkowo należała do dekanatu nowskiego, a w wiekach kolejnych do gniewskiego.

W czasach Rzeczypospolitej wieś zaliczana była do dóbr królewskich.

Kościół tutejszy gotycki, ceglany, trójnawowy, pochodzi z czasów krzyżackich. Wznoszony był w czterech etapach. Wieżę zbudowano w wieku XVI. Do niej dobudowano barokowe kaplice, w latach pięćdziesiątych XVIII w. Na początku XXI wieku świątynia została wyremontowana, otrzymała sygnalizację przeciwpożarową, a wystrój wnętrza poddano konserwacji.
Na uwagę zasługuje osiemnastowieczny ołtarz główny stylizowany na gotyk, z figurą Matki Boskiej Piaseckiej, po której  bokach znajdują się figury świętych Piotra i Pawła. W kościele tym jest też wiele zabytkowych ołtarzy w bocznych kaplicach i przy filarach; większość wykonanych w drugiej połowie XVIII w. w stylu rokokowym, podobnie jak ambona i chrzcielnica oraz konfesjonały. Zaś drzwi główne wiodące do kościoła wykonano w 1883 r.
Na sklepieniu widnieje herb Jana III Sobieskiego „Janina”; jest to wotum dziękczynne króla za zwycięstwo pod Chocimiem w 1673 r.
Jeszcze w czasach powojennych wokół kościoła znajdował się cmentarz, przeniesiony z czasem na obrzeża wsi.
Aktualnie w miejscowości tej mieści się  Sanktuarium Maryjne.

Kościół w Piasecznie; źródło: domena publiczna
Kościół w Piasecznie; źródło: domena publiczna

W XVIII w. proboszczem był tu ks. Adam Niesiołowski, szlachcic urodzony w Niesiołowicach, który sprawował swój urząd przez pięćdziesiąt lat. Wtedy księgozbiór parafialny liczył kilkadziesiąt egzemplarzy, a z tamtego czasu pochodzi większość wystroju świątyni.

Na przełomie XIX i XX w. proboszczem był ks. A. Kowalski spokrewniony z moją rodziną ze strony mojej mamy. Moja babcia, Urszula (20.07.1923 Bielsk – 2.07.2005 Gdańsk), z domu Kowalska, zamieszkała przed wojną w pobliskim Bielsku, opowiadała, jak przyjeżdżała wraz z rodzicami i rodzeństwem do Piaseczna na grób wspomnianego proboszcza. Babcia nie potrafiła niestety wyjaśnić,  jaki rodzaj   pokrewieństwa łączył ją ze zmarłym.

Po tej dygresji wrócę do Juliusza Kraziewicza.  Postanowił on  przeciwstawić się zaborcy poprzez działalność społeczno-gospodarczą i oświatową pomagając mieszkańcom wsi. Pragnął udowodnić niemieckim władzom, że Polacy nie są narodem „zagrożonym wymarciem”. Z jego inicjatywy 1.X.1862 r. powstało w Piasecznie, pierwsze na Kociewiu, Towarzystwo Rolnicze dla włościan narodowości polskiej. W czasie spotkania inauguracyjnego Juliusz Kraziewicz powiedział:

„Jeśli nie chcemy być skazani na wymarcie, musimy swą pracę i swój zawód rolniczy poddać działaniu nauki i oświaty.”

W statucie Towarzystwa ujęto, iż podstawowym jego celem jest „szerzenie oświaty, wzrost rolnictwa i przemysłu oraz zachęta do pracy i oszczędności”.
Towarzystwo to prowadziło szeroką działalność we wprowadzaniu innowacji gospodarskich, płodozmianów, organizowaniu wystaw rolniczych itp.

Jego założyciel postanowił również zachęcić jego członków do zbierania datków na rzecz Towarzystwa Naukowej Pomocy, aby w ten sposób mieć swój udział w spieraniu zdolnej, ale za razem ubogiej polskiej młodzieży. Powiedział: „Pokażmy ,że możemy sobie od ust odjąć,jeżeli chodzi o dobro sprawy – o oświatę”. Wniosek ten został przyjęty jednogłośnie.

24.XI.1866 r. powstała w Piasecznie z inicjatywy Kraziewicza szkółka rolnicza dla polskich chłopców. Zajęcia odbywały się dwa razy w tygodniu: w środę i w sobotę. Początkowo uczęszczało piętnastu, a następnie dwudziestu uczniów. Założyciel oddał do użytku szkoły własne gospodarstwo i mieszkanie, sam zaś przejął obowiązki nauczyciela. Prowadził zajęcia z rolnictwa, zaś Michał Czarnecki, Jan Stefański i Jan Czarnojan uczyli przedmiotów ogólnych. To przedsięwzięcie realizowane było tylko i wyłącznie społecznie. Szkoła działała tylko przez rok  – władze pruskie zakazały jej działalności podając jako pretekst brak kwalifikacji pedagogicznych jej założyciela. Jednak rzeczywistym powodem było prowadzenie zajęć w języku polskim.
Ponad to Kraziewicz w 1867 r., przed  wyborami do parlamentu północno-niemieckiego rozwinął akcję propagandową, promując kandydata polskiego – Teodora Doniemirskiego (1805-1884, ziemianin, prawnik, działacz społeczny).
Przez to znalazł się  pod policyjnym nadzorem jako „niebezpieczny dla państwa” (o czym wspomniano w „Dzienniku Poznańskim”).

Podobne kołka rolnicze jak w Piasecznie powstawały w innych wsiach na Kociewiu; dzięki ich poparciu, z inicjatywy Kraziewicza zaczęto drukować w Chełmnie czasopismo pt. „Piast” (w drukarni Ignacego Danielewskiego). Pierwszy jego numer wydano na początku 1867 r. Na stronie tytułowej umieszczono słowa Adama Mickiewicza „Spólna moc tylko zdoła nas ocalić„. Pismo ukazywało się raz w tygodniu w latach: 1867, 1868 , do końca lata 1869 r.

Portret Juliusza Kraziewicza
Portret Juliusza Kraziewicza

Zamieszczano w nim artykuły poświęcone zagadnieniom rolniczym, rzemiosła, przemysłu, nauk przyrodniczych i gospodarstwa społecznego. Autorami byli: Melchior Tolfik, Dzięgielewski, Śniegocki i Chmielewski. Redaktorem naczelnym był Józef Chociszewski.

Zamieszczone przeze mnie zdjęcie przedstawia portret Juliusza Kraziewicza z egzemplarzem „Piasta”.

Dewizą inicjatora było szerzenie oświaty wśród ludu wiejskiego: „pouczać lud wiejski i rzemieślniczy, jak ma pracować, ażeby polepszyć swój dobrobyt, (…) żeby wypędzić biedę za dziesiątą granicę (…)”. Zachęcał do „łączenia się w towarzystwa, do oświaty, pracy i oszczędności”.
Przy kółku rolniczym w Piasecznie została założona biblioteka. Juliusz Kraziewicz pragnął, by mieszkańcy mogli znaleźć tam fachowe informacje  z zakresu rolnictwa, jak również poszerzyć wiadomości z zakresu polskiej literatury, historii itp. Chciał szerzyć wśród nich ducha polskości, uczyć postaw patriotycznych.
Kolejną inicjatywą tego działacza był teatr amatorski powstały w Piasecznie w 1865 r.; przedsięwzięcie to zostało podchwycone przez inne kółka rolnicze na Pomorzu i w Wielkopolsce.
Juliusz Kraziewicz na tym nie poprzestał. 14.III.1866 r. powołał w Piasecznie Towarzystwo Gospodyń (przewodniczącą została Januaria Kalksteinowa z Klonówki), przy którym powstała szkółka dla dziewcząt. Założyciel doskonale orientował się, że w społeczeństwach w Europie Zachodniej kobiety walczą o równouprawnienie, podnoszą kwestię swego udziału w życiu politycznym i społecznym. Dlatego uznał za ważne zadbać o wykształcenie wiejskich dziewcząt. Zależało mu również na pielęgnowaniu folkloru oraz podtrzymaniu świadomości narodowej wśród wiejskich kobiet.

W 1866 r. z okazji imienin otrzymał czterotomowe dzieło Adama Mickiewicza pt. „Literatura Słowiańska”. Rok później, 23.III. nadano mu honorowe członkostwo Towarzystwa Rolniczo-Przemysłowego powiatu toruńskiego.

W czasie powstania styczniowego wspomagał powstańców, przez co kilkakrotnie przeprowadzono w jego gospodarstwie rewizję.

Dzięki Juliuszowi Kraziewiczowi nieduża wieś Piaseczno zyskała sławę w całym regionie. Mieszkańcy innych wsi przyjeżdżali tu, aby poznać nowe technologie dotyczące upraw oraz dowiedzieć się, jak założyć podobną organizację skupiającą rolników. Interesowały ich   organizowane tu wystawy rolnicze. U wejścia do sali wystaw widniał napis: „Kto kocha swoją ojczyznę, cnoty, obyczaje, niechaj strzeże tej ziemi. Niech ją w skiby kraje”. Były to słowa Juliusza Kraziewicza (często cytowane do dnia dzisiejszego). W czasie wystaw prezentowano zwierzęta domowe, narzędzia gospodarskie, rośliny, wyroby przemysłowe i artykuły rzemieślnicze. Najlepsi gospodarze byli nagradzani dyplomami.

Kraziewicz był także jednym z organizatorów Spółki Pożyczkowej w pobliskim Gniewie; była ona pierwszym Bankiem Ludowym. W jej zarządzie zasiadał Jan Lemke z Gniewu będący członkiem Ligi Polskiej. Juliusz Kraziewicz przyczynił się  także do utworzenia kasy pogrzebowej, giełdy zbożowej, cukrowni i młynu w Gniewie. Informację dotyczącą owej gniewskiej cukrowni umieszczono  w czasopiśmie „Piast”, co ukazuje poniższe zdjęcie.

Wycinek prasowy z "Piasta"
Wycinek prasowy z „Piasta”

Juliusz Kraziewicz zmarł nagle (prawdopodobnie na zawał serca) w Murzynowie Leśnym (w pobliżu Środy Wielkopolskiej). Pochowano go na cmentarzu w Nietrzanowie, w gminie Środa Wielkopolska. Po wojnie grób został odnowiony.
Załączam zdjęcie grobu z nietrzanowskiego cmentarza (znalezione w internecie); na pomniku widnieje imię „Julian” zamiast „Juliusz”, jednakże z dat urodzenia i śmierci oraz  adnotacji dotyczącej działalności zmarłego wynika, że jest to grób Juliusza Kraziewicza.

Grób J. Kraziewicza; źrodło: domena publiczna
Grób J. Kraziewicza; źrodło: domena publiczna

Juliusz Kraziewicz pojął za żonę Augustę (z domu Taube). Ślub odbył  się  17.X.1848 r. Małżonkowie mieli syna Wiktora oraz dwie córki: Augustę i Jadwigę. Córki zamieszkały  w Gdańsku i do nich przeprowadził się ich ojciec w latach osiemdziesiątych XIX.

Koło Rolnicze działało nadal, mimo przeprowadzki i nagłej śmierci założyciela. Jego członkowie 27.I.1920 r. witali żołnierzy polskich, którzy wkraczali na pomorską ziemię, po raz pierwszy od czasów rozbiorów.
W dwudziestoleciu międzywojennym funkcję przewodniczącego Koła Rolniczego w Piasecznie pełnił mój pradziadek, Jan Kowalski, urodzony w 1898 r. w Gniewie (ojciec wspomnianej przeze mnie wcześniej babci Urszuli), który za tę działalność, podobnie jak skarbnik Wołoszewski, po wybuchu drugiej wojny światowej został rozstrzelany w Lesie Szpęgawskim.

Po wojnie wznowiono w Piasecznie działalność zarówno Koła Rolniczego jak i Koła Gospodyń. Utworzono muzeum, w którym zostały wyeksponowane pamiątki po Juliuszu Kraziewiczu: fotografia domu, w którym powstała organizacja, zdjęcie jego grobu, odpis nekrologu z pisma „Pielgrzym” (było to pismo religijne wydawane w Pelplinie w latach 1869-1939), różne dokumenty, literatura mu poświęcona oraz fotografie z obchodów 65-lecia założenia Koła Rolniczego i archiwalny sztandar.

Z czasem przeniesiono muzeum do nowo wybudowanego Domu Kultury w tejże wsi. Obecnie jest to  Oddział Muzeum Polskiego Ruchu Ludowego w Warszawie. Przed tym budynkiem ustawiono popiersie Juliusza Kraziewicza.

Józef Ignacy Kraszewski w swoich szkicach literackich zebranych w tomie pt. „Rachunki” z 1867 r. napisał: „Kraziewicz należy do tych właśnie, co język sobie popsuli, a głowę i serce wykształcili na niemieckim wzorze. Początkowo był nawet zmuszony pisać po niemiecku, a mozolnie potem dopiero przekładać na polskie, dziś już płynnie mówi po polsku (…) To usposobienie, ta dojrzałość włościan jest ogromnym postępem, który bez wątpienia do dalszych prowadzić musi (…) Zaszczepić ład i chęć do pracy nie dając się zrazić nowym, jest to najlepiej zasłużyć się ojczyźnie.”

Wspomniany już przeze mnie Józef Chociszewski (1837-1914, pisarz ludowy, redaktor chełmińskiego „Przyjaciela Ludu” i „Piasta”, wydawca, działacz społeczny, ówczesny sekretarz Kółka Rolniczego w Piasecznie) wypowiedział na temat Juliusza Kraziewicza, jeszcze za jego życia, takie słowa: „Kiedyś z wdzięcznością naród twe imię wspominać będzie”.

Zespół Kształcenia i Wychowania w Szymbarku (gmina Stężyca), którego budynek jest przedstawiony na poniższym zdjęciu, przyjął Juliusza Kraziewicza na swego patrona.

Zespół Szkół w Szymbarku; źródło: domena publiczna
Zespół Szkół w Szymbarku; źródło: domena publiczna

W 1977r. ufundowano w Gdańsku tablicę pamiątkową – w 115 rocznicę utworzenia Kółka Rolniczego w Piasecznie. Widnieje na niej napis: „Przy ul. Dolna Brama mieszkał w latach 1889-95  Juliusz Kraziewicz. Wielki patriota, pionier polskich kółek rolniczych zasłużonych dla rozwoju wsi polskiej i w walce z zaborcą pruskim. ”
Tablica ta umieszczona jest na bocznej ścianie kamienicy stojącej frontem przy Długim Targu (u wylotu ul. Mieszczańskiej).

Tablica pamiątkowa przy Mieszczańskiej
Tablica pamiątkowa przy Mieszczańskiej

W 2012r. Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego wydało rodzaj biografii Juliusza Kraziewicza pt. „Juliusz Kraziewicz – pionier polskich kółek rolniczych”.

Maria Sadurska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *