Niedzielny mecz w Ergo Arenie był niesamowitym widowiskiem! Siatkarze Trefla Gdańsk sprawili niespodziankę i pokonali po tie-breaku wicemistrza Polski Aluron CMC Wartę Zawiercie, która miała w składzie trzech medalistów olimpijskich. Było to trzecie zwycięstwo gdańszczan w tym sezonie.
Początek spotkania rozpoczął się zgodnie z prognozami. Już w pierwszej akcji zawodnicy Aluronu wywalczyli punkt, kiedy asa zaserwował Jurij Gładyr. Potem goście odskoczyli na 10:6, jednak nie byli w stanie utrzymać przewagi, przez co Trefl doprowadził do remisu 16:16. Pomimo dobrego fragmentu gdańszczanie nie poszli za ciosem i przegrali tego seta 18:25, wykańczając tylko dwa ataki.
Jeszcze gorzej dla Trefla rozpoczął się drugi set, bowiem od wyniku 0:4 i właśnie w tym momencie Mariusz Sordyl poprosił o czas. Od tego momentu jego podopieczni złapali wiatru w żagle i gonili faworytów z Zawiercia, a potem wyszli po raz pierwszy w tym meczu na prowadzenie (15:14), kiedy piłka po ataku Jakuba Czerwińskiego trafiła w Patryka Łabę i wyszła na aut. Kolejne akcje to była prawdziwa wymiana ciosów pomiędzy Treflem a Aluronem i nie brakowało emocji, a zwycięsko z niej wyszli Ci pierwsi, kończąc drugiego seta zwycięstwem 26:24.
Trzecią partię gospodarze rozpoczęli znakomicie, bo od prowadzenia 7:3. Jednak ta przewaga została roztrwoniona, kiedy było 8:10. Później Trefl się przebudził i prowadził 17:14, a po udanej końcówce było już 24:20. Wydawało się, że gdańszczanie wygrają tego seta, ale na wyższe obroty wskoczyli podopieczni Michała Winiarskiego i po zdobytych sześciu punktach to oni triumfowali 26:24.
Pomimo nieudanej końcówki trzeciego seta gospodarze się nie poddali i prowadzili 5:2. Jednak doszło do powtórki z poprzedniej partii, bowiem rywale wyrównali na 6:6. Z czasem po wyrównanej grze Trefl odskoczył na trzypunktowe prowadzenie (18:15), które tym razem do końca seta utrzymał i zakończył go rezultatem 25:22, tym samym doprowadzając do tie-breaka.
Tie-break zaczął się emocjonująco. Najpierw gospodarze nieznacznie przegrywali 7:8, a później doprowadzili do remisu 11:11 i przerwę na żądanie wziął Michał Winiarski. Po timeoucie Trefl odskoczył na trzypunktową przewagę za sprawą Alexa Nasewicza (14:11). W ostatniej akcji w aut zaserwował Karol Butryn i kibice zgromadzeni w Ergo Arenie eksplodowali z radości. Tym samym Trefl Gdańsk pokonał wicemistrzów Polski!
W następnym spotkaniu Trefl zmierzy się na wyjeździe z Barkomem Każany Lwów. Mecz odbędzie się 1 listopada o godzinie 17:30.
Trefl Gdańsk – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:2 (18:25, 26:24, 24:26, 25:22, 15:12)
Szymon Wleklak